czy terapia jeszcze cos da ?
2
odpowiedzi
skrzywdziłem żonę psychicznie min zdradziłem, mówi ze chce się rozwieść bo mnie w głębi duszy nienawidzi. Czy jest sens zapisania sie na terapie małżeńska i terapia coś może zmienić gdyż mi zależny na Niej czy lepiej pozwolić jej odejść by dalej nie pogłębiać nienawiści?
Witam pana i dziękuję za zadanie pytania.
Zdecydowanie jest sens zaproponowania żonie takiego rozwiązania, które pokarze, że zależy panu na budowaniu z żoną relacji.
W obecnej sytuacji nienawiść o której pan pisze jest zrozumiałym uczuciem, ale może przecież zmaleć, zostać wyrażona i zmienić swoje natężenie.
Sądzę, że jeśli żonie choć trochę jeszcze zależy na uczuciu do pana może wysłuchać pana, a nie od razu "przekreślać" na całe życie. Ważne jest oczywiście jeszcze to, czy macie państwo dzieci i w jakim wieku?
Przychodzi mi do głowy jeszcze jeden istotny czynnik mający wpływ na sytuację zdrady i przebaczenia, mianowicie czas.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Robert Turek
Zdecydowanie jest sens zaproponowania żonie takiego rozwiązania, które pokarze, że zależy panu na budowaniu z żoną relacji.
W obecnej sytuacji nienawiść o której pan pisze jest zrozumiałym uczuciem, ale może przecież zmaleć, zostać wyrażona i zmienić swoje natężenie.
Sądzę, że jeśli żonie choć trochę jeszcze zależy na uczuciu do pana może wysłuchać pana, a nie od razu "przekreślać" na całe życie. Ważne jest oczywiście jeszcze to, czy macie państwo dzieci i w jakim wieku?
Przychodzi mi do głowy jeszcze jeden istotny czynnik mający wpływ na sytuację zdrady i przebaczenia, mianowicie czas.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Robert Turek
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
Tak, uważam że warto abyście Państwo skorzystali z psychoterapii par/małżeństw, jeśli oboje się na to zgodzicie. Celem takich spotkań jest m.in. zobaczenie co się między dwojgiem ludzi dzieje, rozmowa o potrzebach, emocjach i o tym, co jest możliwe a co nie; odbudowa relacji. Terapia nie zawsze kończy się zgodą, bywa że dwoje ludzi decyduje się na rozstanie. W obu sytuacjach para może wiele wynieść z takiej terapii, m.in lepsze rozumienie siebie, partnera, relacji; wspólne szukanie tego, co dalej w innej atmosferze i warunkach niż gdy jesteście sami; wyrażenie i wypowiedzenie tego co dotąd niewyrażone i niewypowiedziane; wspólne budowanie wizji dalszej relacji; dobre rozstanie.
W Pana sytuacji potrzebna jest z zgoda żony na podjęcie terapii czyli rozmów ze specjalistą o tym co między Wami. Tak jak piszę powyżej, terapia może lecz nie musi coś u Państwa zmienić, to sprawa indywidualna. Zawsze jest szansą na spojrzenie na sprawy z nowej perspektywy i szukanie rozwiązania jeśli oboje będzie tego chciało. Nie wiem czy żona będzie tego chciała, myślę że warto spróbować.
Jeśli nie skorzystacie z terapii par, polecam aby Pan rozważył indywidualne spotkania z psychoterapeutą, przyjrzenie się wszystkiemu z Pana perspektywy. Piszę o tym, bo czuje Pan że skrzywdził żonę a jednocześnie zależy Panu na niej. Jakkolwiek zdecydujecie o wspólnej przyszłości, warto aby Pan dobrze i szczerze 'poukładał' w sobie swoje sprawy i emocje a temu może służyć terapia indywidualna.
Pozdrawiam i zapraszam do spotkania,
Agnieszka Złotowska
Tak, uważam że warto abyście Państwo skorzystali z psychoterapii par/małżeństw, jeśli oboje się na to zgodzicie. Celem takich spotkań jest m.in. zobaczenie co się między dwojgiem ludzi dzieje, rozmowa o potrzebach, emocjach i o tym, co jest możliwe a co nie; odbudowa relacji. Terapia nie zawsze kończy się zgodą, bywa że dwoje ludzi decyduje się na rozstanie. W obu sytuacjach para może wiele wynieść z takiej terapii, m.in lepsze rozumienie siebie, partnera, relacji; wspólne szukanie tego, co dalej w innej atmosferze i warunkach niż gdy jesteście sami; wyrażenie i wypowiedzenie tego co dotąd niewyrażone i niewypowiedziane; wspólne budowanie wizji dalszej relacji; dobre rozstanie.
W Pana sytuacji potrzebna jest z zgoda żony na podjęcie terapii czyli rozmów ze specjalistą o tym co między Wami. Tak jak piszę powyżej, terapia może lecz nie musi coś u Państwa zmienić, to sprawa indywidualna. Zawsze jest szansą na spojrzenie na sprawy z nowej perspektywy i szukanie rozwiązania jeśli oboje będzie tego chciało. Nie wiem czy żona będzie tego chciała, myślę że warto spróbować.
Jeśli nie skorzystacie z terapii par, polecam aby Pan rozważył indywidualne spotkania z psychoterapeutą, przyjrzenie się wszystkiemu z Pana perspektywy. Piszę o tym, bo czuje Pan że skrzywdził żonę a jednocześnie zależy Panu na niej. Jakkolwiek zdecydujecie o wspólnej przyszłości, warto aby Pan dobrze i szczerze 'poukładał' w sobie swoje sprawy i emocje a temu może służyć terapia indywidualna.
Pozdrawiam i zapraszam do spotkania,
Agnieszka Złotowska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.