Czy to depresja? Mam 25 lat. Ogólnie uważam, że moja praca jest OK, że mam dobrze, że naprawdę m
1
odpowiedzi
Czy to depresja?
Mam 25 lat. Ogólnie uważam, że moja praca jest OK, że mam dobrze, że naprawdę mogłoby być gorzej i pracowałam w o wiele gorszych miejscach, ale jestem bardzo znudzona tym co robię, nie przychodzę z radością do pracy, wstaje na siłę, każda godzina jest męczarnią, czas mi się dłuży, zmieniły się moje kontakty z ludźmi, mam wrażenie, że nikt mnie nie lubi.
2. Mimo wszystko staram się uśmiechać, nie jestem ciągle przygnębiona, ale dosyć sporo czasu jednak jakaś taka obojętna..
3. Nie układa mi się w związku, ciągle mam wrażenie, że mój chłopak się nie stara, że jest nudno, mieliśmy trochę problemów i nie czuję ostatnio, zebym chciała dac mu szansę, mimo że jeszcze kilka miesięcy temu nie wyobrażałam sobie życia bez niego, to teraz jakoś jest mi to bardziej obojętne
4. Nie mam motywacji, żeby sprzątać, nic mi się nie chce, kiedyś dużo ćwiczyłam, teraz na siłownię idę na siłę, żeby tylko nie czepiała się mnie koleżanka, że jestem leniwa
5. Przestałam lubić moich znajomych, nie chce się z nimi widywać, męczy mnie kiedy chcą gdzieś wyjść i mnie namawiają, wychodzę na siłę, unikam ich, nie chce mi się z nimi rozmawiać, jak się spotykamy to tylko siedzę i słucham
6. Niska samoocena
7. Czuję się samotna, jestem obojętna na wszystko
8. Czasami myślę, że fajnie jakby nastapił jakis koniec swiata, zeby wszystko sie skonczyło dla wszystkich i tyle, chociaż o samobojstwie nie myslę
9. Męczy mnie siedzenie w domu, ale nie chce mi się nigdzie wychodzić
10. Mój chłopak się o mnie martwi, a ja czuję się niewspierana i ignorowana
11. Zaczynam zauważać rzeczy, których nie miałam w dzieciństwie, czego mi brakowało, porównuje co inni mieli a czego ja nie miałam
12. Mysle, ze spotykaja mnie złe rzeczy, bo wraca do mnie karma za wszystko co zrobiłam źle w zyciu
13. Mam wrazenie, ze mnie zwolnia w pracy bo jestem mniej produktywna i ciagle sie czegos boje, ze stanie sie coz zlego
14. Zaczełam miec problemy przed snem – nie mogę zasnac, a rano nie mogę wstac, mam strasznie gleboki sen i zmruzenie powiem po przebodzeniu powoduje ze budze sie po 30 minutach
15. Coraz częściej ktoś mnie pyta czy wszystko OK, czy coś się stało
16. Nie chcę łączyć faktów z powyższym, ale strasznie czesto boli mnie głowa, szczegolnie w okolicy czola
17. Myślałam, że to hormony, ale tarczycę mam w normie...
Podsumowując niby jest OK wszystko ale nie jest, ciągle tlumacze sobie, ze to praca jest nudna, ze chłopak jest zły, że może coś się skonczylo, ze muszę cos zmienic zeby bylo dobrze, bo znudzilo mnie moje obecne zycie. Niby potrafię normalnie rozmawiać, funkcjonować, usmiechac sie, sa dni kiedy jest mi lepiej, sa chwile w pracy ze jak juz sie zabiore za cos to jest mi dobrze i czuje ze mam cos z glowy i czuje ulge, są momenty kiedy naprawde wszystko się układa, ale gleboko w srodku czuje sie przytloczona caly czas i zestresowana, że coś zlego sie wydarzy.
Mam 25 lat. Ogólnie uważam, że moja praca jest OK, że mam dobrze, że naprawdę mogłoby być gorzej i pracowałam w o wiele gorszych miejscach, ale jestem bardzo znudzona tym co robię, nie przychodzę z radością do pracy, wstaje na siłę, każda godzina jest męczarnią, czas mi się dłuży, zmieniły się moje kontakty z ludźmi, mam wrażenie, że nikt mnie nie lubi.
2. Mimo wszystko staram się uśmiechać, nie jestem ciągle przygnębiona, ale dosyć sporo czasu jednak jakaś taka obojętna..
3. Nie układa mi się w związku, ciągle mam wrażenie, że mój chłopak się nie stara, że jest nudno, mieliśmy trochę problemów i nie czuję ostatnio, zebym chciała dac mu szansę, mimo że jeszcze kilka miesięcy temu nie wyobrażałam sobie życia bez niego, to teraz jakoś jest mi to bardziej obojętne
4. Nie mam motywacji, żeby sprzątać, nic mi się nie chce, kiedyś dużo ćwiczyłam, teraz na siłownię idę na siłę, żeby tylko nie czepiała się mnie koleżanka, że jestem leniwa
5. Przestałam lubić moich znajomych, nie chce się z nimi widywać, męczy mnie kiedy chcą gdzieś wyjść i mnie namawiają, wychodzę na siłę, unikam ich, nie chce mi się z nimi rozmawiać, jak się spotykamy to tylko siedzę i słucham
6. Niska samoocena
7. Czuję się samotna, jestem obojętna na wszystko
8. Czasami myślę, że fajnie jakby nastapił jakis koniec swiata, zeby wszystko sie skonczyło dla wszystkich i tyle, chociaż o samobojstwie nie myslę
9. Męczy mnie siedzenie w domu, ale nie chce mi się nigdzie wychodzić
10. Mój chłopak się o mnie martwi, a ja czuję się niewspierana i ignorowana
11. Zaczynam zauważać rzeczy, których nie miałam w dzieciństwie, czego mi brakowało, porównuje co inni mieli a czego ja nie miałam
12. Mysle, ze spotykaja mnie złe rzeczy, bo wraca do mnie karma za wszystko co zrobiłam źle w zyciu
13. Mam wrazenie, ze mnie zwolnia w pracy bo jestem mniej produktywna i ciagle sie czegos boje, ze stanie sie coz zlego
14. Zaczełam miec problemy przed snem – nie mogę zasnac, a rano nie mogę wstac, mam strasznie gleboki sen i zmruzenie powiem po przebodzeniu powoduje ze budze sie po 30 minutach
15. Coraz częściej ktoś mnie pyta czy wszystko OK, czy coś się stało
16. Nie chcę łączyć faktów z powyższym, ale strasznie czesto boli mnie głowa, szczegolnie w okolicy czola
17. Myślałam, że to hormony, ale tarczycę mam w normie...
Podsumowując niby jest OK wszystko ale nie jest, ciągle tlumacze sobie, ze to praca jest nudna, ze chłopak jest zły, że może coś się skonczylo, ze muszę cos zmienic zeby bylo dobrze, bo znudzilo mnie moje obecne zycie. Niby potrafię normalnie rozmawiać, funkcjonować, usmiechac sie, sa dni kiedy jest mi lepiej, sa chwile w pracy ze jak juz sie zabiore za cos to jest mi dobrze i czuje ze mam cos z glowy i czuje ulge, są momenty kiedy naprawde wszystko się układa, ale gleboko w srodku czuje sie przytloczona caly czas i zestresowana, że coś zlego sie wydarzy.
W liście zawarła Pani sporo informacji co pozwala na konstruktywne zastanowienie się nad poradą.
Z wielu możliwości podpowiem jedną:
problem motywowania się do aktywności można spróbować zobaczyć tak:
podzielić aktywności na takie które powinniśmy zrobić (pójść do pracy, wywiązywać się z obligacja), takie które tyczą nas samych i dbałości o siebie, takie, które tyczą innych (w tym utrzymywanie porządku we własnym domu, troska i dbałość o innych), aktywności pozwalające na odbudowani swojej energii, podtrzymanie zdrowia i dobrej kondycji.
Można spróbować wieczorem przed pójściem spać ułożyć plan własnych aktywności dnia następnego wg. tych kategorii ale z każdej kategorii wybrać nie więcej niż 4 zadania i to uszeregowane wg ważności. Warto też wprowadzić rozróżnienie między tym co ważne a tym co pilne!!!
Nie wykluczone, że uszeregowanie zadań, ograniczenie ich do kilku pozwoli na działania mniej chaotyczne. Zadania będą wówczas bardziej nasze niż narzucone "przez życie" lub innych, pozwolą na dokonywanie własnych wyborów.
Może to co napisałem jakoś pomoże?
Z wielu możliwości podpowiem jedną:
problem motywowania się do aktywności można spróbować zobaczyć tak:
podzielić aktywności na takie które powinniśmy zrobić (pójść do pracy, wywiązywać się z obligacja), takie które tyczą nas samych i dbałości o siebie, takie, które tyczą innych (w tym utrzymywanie porządku we własnym domu, troska i dbałość o innych), aktywności pozwalające na odbudowani swojej energii, podtrzymanie zdrowia i dobrej kondycji.
Można spróbować wieczorem przed pójściem spać ułożyć plan własnych aktywności dnia następnego wg. tych kategorii ale z każdej kategorii wybrać nie więcej niż 4 zadania i to uszeregowane wg ważności. Warto też wprowadzić rozróżnienie między tym co ważne a tym co pilne!!!
Nie wykluczone, że uszeregowanie zadań, ograniczenie ich do kilku pozwoli na działania mniej chaotyczne. Zadania będą wówczas bardziej nasze niż narzucone "przez życie" lub innych, pozwolą na dokonywanie własnych wyborów.
Może to co napisałem jakoś pomoże?
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.