Czy to może być depresja
3
odpowiedzi
Dzień dobry.
Moje pytanie jest następujące.Czy mam depresję czy może nagle zrobiłam się leniwa.
Może to brzmi śmiesznie.Zaraz postaram się wyjaśnić-5 lat temu przeszłam mastektomię a potem kolejne zabiegi.Także usunięcie macicy i jajników.Po kolei zabieg za zabiegiem starałam,ale zawsze się dojść do siebie i nie poddawać się.
I nagle poddałam się po rekonstrukcji piersi.Nim ona powstała było 6 zabiegów pod narkozą.tzw fangraftingi-pobieranie tłuszczu.....W sumie przez 5 lat miałam 12 różnych zabiegów w różnych szpitalach w tym 10 zabiegów pod pełną narkozą. Wiązło się to wszystko ze stresem i bólem....
Na początku jak dowiedziałam się ,że mam raka bałam się ,że umrę-nie spałam o nocach....Miałam tylko 40 lat,ale potem postanowiłam walczyć. Problem jest w tym,że teraz jak jest wszystko ok...ja nie mogę się pozbierać...Stałam się lękliwa.nieufna....Kiedyś szłam jak burza, miałam plany...Teraz się boję własnego cienia....Strasznie nerwowa jestem.....zgłosiłam się do lekarki pierwszego kontaktu-dała mi Rudotel na wyciszenie....
Wiem,że powinnam iść do psychiatry ale teraz to nawet boję się iść do lekarza,że zostanę wyśmiana,ze to moje urojenia jakieś,albo,że szukam dziury w całym.....
Po drodze posypało się zdrowie, ale staram się sobie mimo wszystko pomagać..Jestem konsekwentna i taka była przez cały okres leczenia...ale nie chcę się wpędzić w takie problemy,że się nie wykaraskam z tego...
Miałam plany wyjeżdżać do pracy do Niemiec do opieki ludzi starszych....Byłam dwa razy nie było źle- radziłam sobie dobrze...ale teraz wpadam w panikę na sama myśl wyjazdu.....Mam jeszcze pracę w Polsce, bo próbowałam tej pracy w Niemczech na swoim urlopie....w Polsce w pracy też nie daje sobie rady czuję się jak "outsider"....Nie wiem jak to określić.....Ani w pełni zdrowa ,ani chora....Inni pełni energii,a ja "bez inicjatywy".
Jestem zdrowa onkologicznie, ale coś się zmieniło w mojej psychice nie wiem dlaczego- zawsze byłam taka dzielna.....Teraz szukam pomocy,bo wiem,ze coś robię nie tak tylko nie wiem jak sobie pomóc.
Dodam tez ,że po mastektomii poznałam kilku mężczyzn. Tak szukałam partnera i to był mój wielki błąd wtedy.Zostawiali mnie.Niby nie z powodu mojej choroby ale wiem,że tak było..byłam niepełnowartościowa...Nikt mi tego nie powiedział w oczy,ale ja to wiem....Oni mają partnerki,ja jestem sama.
Teraz mam pierś, jestem w opinii otoczenia osoba atrakcyjną,bo zawsze starałam sie dbać o siebie...ale jednak coś jest nie tak.....Chyba za dużo tego wszystkiego było....Albo znajduję sobie tyko usprawiedliwienie,żeby się użalać nad sobą...Proszę o szczerą odpowiedź....Nie chcę się poddać,ale czasami nie mam sił na walkę.....
pozdrawiam
Moje pytanie jest następujące.Czy mam depresję czy może nagle zrobiłam się leniwa.
Może to brzmi śmiesznie.Zaraz postaram się wyjaśnić-5 lat temu przeszłam mastektomię a potem kolejne zabiegi.Także usunięcie macicy i jajników.Po kolei zabieg za zabiegiem starałam,ale zawsze się dojść do siebie i nie poddawać się.
I nagle poddałam się po rekonstrukcji piersi.Nim ona powstała było 6 zabiegów pod narkozą.tzw fangraftingi-pobieranie tłuszczu.....W sumie przez 5 lat miałam 12 różnych zabiegów w różnych szpitalach w tym 10 zabiegów pod pełną narkozą. Wiązło się to wszystko ze stresem i bólem....
Na początku jak dowiedziałam się ,że mam raka bałam się ,że umrę-nie spałam o nocach....Miałam tylko 40 lat,ale potem postanowiłam walczyć. Problem jest w tym,że teraz jak jest wszystko ok...ja nie mogę się pozbierać...Stałam się lękliwa.nieufna....Kiedyś szłam jak burza, miałam plany...Teraz się boję własnego cienia....Strasznie nerwowa jestem.....zgłosiłam się do lekarki pierwszego kontaktu-dała mi Rudotel na wyciszenie....
Wiem,że powinnam iść do psychiatry ale teraz to nawet boję się iść do lekarza,że zostanę wyśmiana,ze to moje urojenia jakieś,albo,że szukam dziury w całym.....
Po drodze posypało się zdrowie, ale staram się sobie mimo wszystko pomagać..Jestem konsekwentna i taka była przez cały okres leczenia...ale nie chcę się wpędzić w takie problemy,że się nie wykaraskam z tego...
Miałam plany wyjeżdżać do pracy do Niemiec do opieki ludzi starszych....Byłam dwa razy nie było źle- radziłam sobie dobrze...ale teraz wpadam w panikę na sama myśl wyjazdu.....Mam jeszcze pracę w Polsce, bo próbowałam tej pracy w Niemczech na swoim urlopie....w Polsce w pracy też nie daje sobie rady czuję się jak "outsider"....Nie wiem jak to określić.....Ani w pełni zdrowa ,ani chora....Inni pełni energii,a ja "bez inicjatywy".
Jestem zdrowa onkologicznie, ale coś się zmieniło w mojej psychice nie wiem dlaczego- zawsze byłam taka dzielna.....Teraz szukam pomocy,bo wiem,ze coś robię nie tak tylko nie wiem jak sobie pomóc.
Dodam tez ,że po mastektomii poznałam kilku mężczyzn. Tak szukałam partnera i to był mój wielki błąd wtedy.Zostawiali mnie.Niby nie z powodu mojej choroby ale wiem,że tak było..byłam niepełnowartościowa...Nikt mi tego nie powiedział w oczy,ale ja to wiem....Oni mają partnerki,ja jestem sama.
Teraz mam pierś, jestem w opinii otoczenia osoba atrakcyjną,bo zawsze starałam sie dbać o siebie...ale jednak coś jest nie tak.....Chyba za dużo tego wszystkiego było....Albo znajduję sobie tyko usprawiedliwienie,żeby się użalać nad sobą...Proszę o szczerą odpowiedź....Nie chcę się poddać,ale czasami nie mam sił na walkę.....
pozdrawiam
Witam,
samo przejście tak wielu zabiegów, o których Pani pisze może być przeżyciami bardzo trudnymi dla psychiki człowieka. Ponadto szczególny zabieg jakim jest usunięcia macicy z przydatkami oraz operacje piersi mogą wytworzyć u kobiety poczucie bycia mniej wartościową lub nie w pełni kobiecą. Z biologicznego punktu widzenia zaś- wahania hormonów płciowych (szczególnie estrogenu) mogą przyczynić się do zaburzeń nastroju.
Psychiatria to szczególna dziedzina medycyny, gdzie do problemów ludzkich podchodzi się ze zrozumieniem, empatią i życzliwością- nie powinna mieć Pani obaw o bycie wyśmianą, skoro wymienione objawy wiąża się z Pani cierpieniem
lek. Seweryn Segiet, specjalista psychiatra, psychoterapeuta
samo przejście tak wielu zabiegów, o których Pani pisze może być przeżyciami bardzo trudnymi dla psychiki człowieka. Ponadto szczególny zabieg jakim jest usunięcia macicy z przydatkami oraz operacje piersi mogą wytworzyć u kobiety poczucie bycia mniej wartościową lub nie w pełni kobiecą. Z biologicznego punktu widzenia zaś- wahania hormonów płciowych (szczególnie estrogenu) mogą przyczynić się do zaburzeń nastroju.
Psychiatria to szczególna dziedzina medycyny, gdzie do problemów ludzkich podchodzi się ze zrozumieniem, empatią i życzliwością- nie powinna mieć Pani obaw o bycie wyśmianą, skoro wymienione objawy wiąża się z Pani cierpieniem
lek. Seweryn Segiet, specjalista psychiatra, psychoterapeuta
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry! W Pani opisie stanu psychicznego występuje dużo objawów depresji. Przyczyn może być wiele –zaburzenia hormonalne , niesprawiedliwa ocena siebie jako osoby mniej wartościowej , negatywny bilans życiowy , utrata nadziei na pomyślną przyszłość . Wydaje się że skuteczna terapia powinna uwzględnić farmakoterapię i psychoterapię behawioralno-poznawczą. Wierzę że terapia będzie skuteczna . Piotr Znamirowski
Szanowna Pani,
mam wrażenie, że w ostatnim czasie wiele Pani przeszła. Choroba i zabiegi z nią związane wywołały u Pani mobilizację całego organizmu do walki. Z jednej strony - to przydatny mechanizm, dzięki któremu poradziła sobie Pani z chorobą, z drugiej jednak strony, to ogromny nakład energii. To trochę tak, jakby cały czas Pani musiała być na polu walki. Długo tak się nie da. Choroba onkologiczna to również, a może przede wszystkim choroba duszy. Poradzenie sobie z nowotworem może dawać nam ogromne bogactwo tego jak żyć dalej, Co jest ważne. Może właśnie trudno było Pani słuchać własnych potrzeb? Tego nie wiem.
Bardzo proszę nie lekceważyć swoich objawów. Po krótkiej notce trudno stwierdzić, czy to depresja. Mam jednak wrażenie, że bardzo potrzebuje Pani wsparcia, tym bardziej, że nauczona jest Pani radzić sobie ze wszystkim sama. To ma jednak swoją cenę. Być może również trudno jest Pani przyjąć od kogoś troskę.
Zapraszam do siebie na konsultację i życzę, aby nie była pani w swoim cierpieniu sama.
Pozdrawiam,
Dorota Fijuth-Chmiel.
mam wrażenie, że w ostatnim czasie wiele Pani przeszła. Choroba i zabiegi z nią związane wywołały u Pani mobilizację całego organizmu do walki. Z jednej strony - to przydatny mechanizm, dzięki któremu poradziła sobie Pani z chorobą, z drugiej jednak strony, to ogromny nakład energii. To trochę tak, jakby cały czas Pani musiała być na polu walki. Długo tak się nie da. Choroba onkologiczna to również, a może przede wszystkim choroba duszy. Poradzenie sobie z nowotworem może dawać nam ogromne bogactwo tego jak żyć dalej, Co jest ważne. Może właśnie trudno było Pani słuchać własnych potrzeb? Tego nie wiem.
Bardzo proszę nie lekceważyć swoich objawów. Po krótkiej notce trudno stwierdzić, czy to depresja. Mam jednak wrażenie, że bardzo potrzebuje Pani wsparcia, tym bardziej, że nauczona jest Pani radzić sobie ze wszystkim sama. To ma jednak swoją cenę. Być może również trudno jest Pani przyjąć od kogoś troskę.
Zapraszam do siebie na konsultację i życzę, aby nie była pani w swoim cierpieniu sama.
Pozdrawiam,
Dorota Fijuth-Chmiel.
Podobne pytania
- Witam. Od paru miesięcy walczę z obsesyjnymi myślami, czarnymi myślami.. Nie umiem sobie z nimi poradzić, boję się samej siebie, że zrobię komuś krzywdę.. Zaczęło się od strachu przed nagością, aż doszło do tego, że wpadam w panikę na widok noża, roją mi się w głowie przerażające wizje.. Jestem cieniem…
- Witam głównie mam problem z tikami na tle nerwowym . Ciągle zaciskam zęby schudłem 20 kg w ciągu 4 miesięcy , rano często wracam spowrotem sprawdzić czy wyłączyłem kuchenkę gazową . Lecz chorobę mam od dziecinstwa spowodowaną traumatycznymi przeżyciami z młodzięczych lat . Mam problem z wypowiadaniem…
- Witam, jakie są szanse na skuteczną udaną terapię przy schorzeniu-neurastenii wegetatywnej przechodzącej w depresje. Dodam, iż jestem zmęczony leczeniem farmakologicznym i ciągłymi zmianami leków oraz ich skutkami ubocznymi dla organizmu. Leczę się już od 2007 roku i pragnę spróbować terapii licząc na…
- Witam, problem pojawił się tydzień temu, mój 2,5 letni syn boi się jeść.. obojętnie co chciałabym mu podać to mówi że nie chce, chce pić tylko mleko, kakao lub wodę. Czy może być to lęk przed zadławieniem? Tydzień temu w czwartek zakrztusił się ciasteczkiem , nie wiem może się wystraszył i teraz się…
- Sprawa dotyczy mojego syna (wiek obecnie 24 lata pod kontrolą neurologa - przyjmuje leki). Pierwsze niepokojące objawy diagnozowane jako bóle mięśni przykręgosłupowych, barku i kończyny górnej prawej nastąpiły 8 lat temu, po czym przez 7 lat był spokój. Obecnie już zdiagnozowane napady epilepsji (na…
- Witam, mam problem ze sobą od dzieciństwa, alkoholizm ojca, wypadek który przeżyłam, nie potrafię odnaleźć się w związku w społeczeństwie, miewam napady depresji, wahania nastrojów, pierwszy raz w życiu proszę o pomoc gdyż czuje ze dalej sobie nie poradzę... Może mi Pani powiedzieć czy powinnam udać…
- Dzień doby Mam pytanie dotyczące rehabilitacji kręgosłupa. Ostatnio stwierdzono u mnie osteoroporozę, którą leczę. Jak byłam ostatnio u kręgarza nastawił mi tylko odcinek szyjny i lędźwiowy, bo kilkanaście kręgów"wypadło". Mam stwierdzona niewielką prawostronną skoliozę /prawdopodobnie po mastektomii-lewa…
- Dzień dobry. Choruję na zaburzenia odżywiania, od trzech lat. Wcześniej była to typowa anoreksja, potem bulimia a teraz są to atypowe zaburzenia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się). Czytałam dużo dobrych opinii : czy przyjmuje gdzieś Pani na NFZ? Ewentualnie, czy potrafi Pani powiedzieć…
- Dzień Dobry, Mam stwierdzoną w rezonansie dyskopatię lędźwiową dwóch segmentów z uciskiem na nerw i promieniowaniem bólu do prawego uda. Spotkałem się z opinią, że masaże i fizykoterapia nie leczą dyskopatii- i jak na razie mi nie pomagały. Co sądzi Pan o dalszym kontynuowaniu takiej terapii czy lepiej…
- Od 2 lat jestem mezatka,caly czas myśle jednak o swojej pierwszej nie dokońca spełnionej miłości.Ponadto bedac w towarzystwie zawsze odczuwam potrzebę zwracania na siebie uwagi,szczegolnie zabiegając o uwagę mężczyzn' zawsze któregoś prowokuję by nadmiernie zainteresowal sie moją osobą nie zważając uwagi…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.