Czy to może być refluks i czy można już działać?

Dzień dobry. Jestem mamą trzytygodniowej Łucji, od ok tygodnia męczy ją cofanie się treści pokarmowej do jamy ustnej. Pediatra w przychodni rodzinnej podejrzewa refluks, ale ponieważ córka miała wykonane usg kilka dni po porodzie i wszystko było dobrze, zaleciła poczekać, aż skończy miesiąc. Nas jednak niepokoi jak to ją męczy. Trzymam ją zawsze do odbicia, często dłużej pionizuję, mimo to gdy odkładam do łóżeczka cała się napina, zaczyna płakać, lub kwili a treść pokarmowa cofa się na język (łóżeczko ma podwyższone od str główki), słychać często przy jakby silne przełykanie. Często też to ją wybudza, często jest w dużym niepokoju, gdy tak się dzieje, a my stresujemy się, że może się ową treścią zadławić. Przy czym nie ulewa i nie wymiotuje (to zdarzyło się sporadycznie). Czy naprawdę należy wstrzymać się jeszcze tydzień z jakimkolwiek działaniem, czy już się zgłosić (swoją drogą chcielibyśmy przyjść na wizytę do Pani, tylko pytanie czy już czy odczekać).