Czy to nerwica lękowa?
10
odpowiedzi
Dzień Dobry,
już nie mogę ze sobą wytrzymać. Od dziecka się czymś martwię. Czasem mam wrażenie, że to martwienie się jest jakimś rodzajem uzależnienia. Gdy pojawi się jakiś problem bądź pseudoproblem, zaczynam go analizować, mielić w głowie, przeżywać. Cierpię bardzo, bardzo mnie to męczy lecz od kilkudziesięciu lat nie potrafię się pozbyć tej przypadłości. Rozsądek podpowiada, że szkoda życia, ale nie potrafię o tym przekonać swojej głowy. Najczęściej towarzyszy temu poczucie winy (odnośnie zaistniałej sytuacji, która wywołała pseudoproblem) i to poczucie winy puchnie niewyobrażalnie.
już nie mogę ze sobą wytrzymać. Od dziecka się czymś martwię. Czasem mam wrażenie, że to martwienie się jest jakimś rodzajem uzależnienia. Gdy pojawi się jakiś problem bądź pseudoproblem, zaczynam go analizować, mielić w głowie, przeżywać. Cierpię bardzo, bardzo mnie to męczy lecz od kilkudziesięciu lat nie potrafię się pozbyć tej przypadłości. Rozsądek podpowiada, że szkoda życia, ale nie potrafię o tym przekonać swojej głowy. Najczęściej towarzyszy temu poczucie winy (odnośnie zaistniałej sytuacji, która wywołała pseudoproblem) i to poczucie winy puchnie niewyobrażalnie.
Czasami zdrowy rozsądek nie wystarcza żeby zmienić pewne sposoby funkcjonowania czy przeżywania sytuacji, które nam się przydarzają. Wydaje się jednak, że świadomość tego problemu i fakt, że zaczyna Pani szukać rozwiązania na zewnątrz może być dobrym początkiem dla zmiany. Z pewnością spotkanie konsultacyjne mogłoby dać odpowiedź na pytanie o diagnozę oraz o to czy psychoterapia będzie pomocna w rozwiązaniu wieloletniej trudności.
Życzę powodzenia,
Katarzyna Puczyńska-Kryk
Życzę powodzenia,
Katarzyna Puczyńska-Kryk
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
Nie można postawić jednoznacznej diagnozy w oparciu o tak niedużą ilość informacji, którą Pani udziela. Myśli, o których Pani pisze mają charakter obsesyjny. Oznacza to, że pojawiają się mimo woli i nie ma możliwości zapanować nad takimi myślami, odwołując się do „zdrowego rozsądku”. Pisze Pani o zmęczeniu i zamartwianiu się od długiego czasu jednak to za mało, aby jednoznacznie postawić diagnozę lęku uogólnionego (bądź wcześniej używana nazwa – nerwica lękowa) . Aby postawić taką diagnozę, ważne jest też współwystępowanie innych objawów np. somatycznych: bóle żołądka, kołatanie serca, pocenie się, rozstrój żołądka, częste oddawanie moczu; objawy poznawcze: problemy z koncentracją, pamięcią, stany derealizacji. Bardziej szczegółowy wywiad pozwoliłby jednoznacznie odpowiedzieć, z jakim problemem się Pani zmaga.
Z wyrazami szacunku,
D. Radomska-Talar
Nie można postawić jednoznacznej diagnozy w oparciu o tak niedużą ilość informacji, którą Pani udziela. Myśli, o których Pani pisze mają charakter obsesyjny. Oznacza to, że pojawiają się mimo woli i nie ma możliwości zapanować nad takimi myślami, odwołując się do „zdrowego rozsądku”. Pisze Pani o zmęczeniu i zamartwianiu się od długiego czasu jednak to za mało, aby jednoznacznie postawić diagnozę lęku uogólnionego (bądź wcześniej używana nazwa – nerwica lękowa) . Aby postawić taką diagnozę, ważne jest też współwystępowanie innych objawów np. somatycznych: bóle żołądka, kołatanie serca, pocenie się, rozstrój żołądka, częste oddawanie moczu; objawy poznawcze: problemy z koncentracją, pamięcią, stany derealizacji. Bardziej szczegółowy wywiad pozwoliłby jednoznacznie odpowiedzieć, z jakim problemem się Pani zmaga.
Z wyrazami szacunku,
D. Radomska-Talar
Witam,
Z opisu wnioskuję, że być może problemem jest tutaj pewnego rodzaju myślenie obsesyjne, a głębiej lęki społeczne i np. obniżona samoocena oraz poczucie sprawstwa.
Być może Pan/Pani w pewien sposób zżył/a się z tego rodzaju analizowaniem - przewidywaniem negatywnych skutków działań itd.
Być może ta strategia myślenia była do pewnego momentu dla Pani/Pana ważna bo chroniła przed niepowodzeniami lub negatywnymi skutkami - rozmyślanie o możliwych niepowodzeniach i najgorszych scenariuszach możliwych zdarzeń jako odpowiedzialność i mądrość, żeby nie wpaść w tarapaty.
Być może po latach tego typu "roztropność" jawi się jako nawyk chroniący, ale także czegoś pozbawiający, dręczący. Wszyscy znajomi np. radośnie bawią się na imprezie do nocy a Pan / Pani w ogóle do nich nie dołącza bo co gorsza może spotkać młodych ludzi w nocy w lokalu. W rezultacie cierpią na tym więzi międzyludzkie, spontaniczność i radość gasną, pojawia się izolacja społeczna.
Pisze tutaj Pan/Pani także o obwinianiu się za przeżywane sytuacje problemowe, z których przecież składa się nasze uczenie się społeczne i rozwój.
Niewyrażanej stosowane interpretacje nie do końca sprzyjają Pana/ Pani integracji i wzrostowi samooceny. Jeśli chcemy uzyskać inny efekt należało by zmienić sposób myślenia.
Zachęcam do podjęcia psychoterapii. Terapia pomoże Panu/Pani poznać własne wzorce myślenia w kontekście rodziny, z której Pan/Pani pochodzi, a uzyskana w ten sposób świadomość stworzy automatycznie możliwość zmiany co w efekcie przyniesie większą satysfakcję z życia.
Z opisu wnioskuję, że być może problemem jest tutaj pewnego rodzaju myślenie obsesyjne, a głębiej lęki społeczne i np. obniżona samoocena oraz poczucie sprawstwa.
Być może Pan/Pani w pewien sposób zżył/a się z tego rodzaju analizowaniem - przewidywaniem negatywnych skutków działań itd.
Być może ta strategia myślenia była do pewnego momentu dla Pani/Pana ważna bo chroniła przed niepowodzeniami lub negatywnymi skutkami - rozmyślanie o możliwych niepowodzeniach i najgorszych scenariuszach możliwych zdarzeń jako odpowiedzialność i mądrość, żeby nie wpaść w tarapaty.
Być może po latach tego typu "roztropność" jawi się jako nawyk chroniący, ale także czegoś pozbawiający, dręczący. Wszyscy znajomi np. radośnie bawią się na imprezie do nocy a Pan / Pani w ogóle do nich nie dołącza bo co gorsza może spotkać młodych ludzi w nocy w lokalu. W rezultacie cierpią na tym więzi międzyludzkie, spontaniczność i radość gasną, pojawia się izolacja społeczna.
Pisze tutaj Pan/Pani także o obwinianiu się za przeżywane sytuacje problemowe, z których przecież składa się nasze uczenie się społeczne i rozwój.
Niewyrażanej stosowane interpretacje nie do końca sprzyjają Pana/ Pani integracji i wzrostowi samooceny. Jeśli chcemy uzyskać inny efekt należało by zmienić sposób myślenia.
Zachęcam do podjęcia psychoterapii. Terapia pomoże Panu/Pani poznać własne wzorce myślenia w kontekście rodziny, z której Pan/Pani pochodzi, a uzyskana w ten sposób świadomość stworzy automatycznie możliwość zmiany co w efekcie przyniesie większą satysfakcję z życia.
Dzień dobry,
Zachęcam do wizyty u psychoterapeuty, ponieważ internet nie jest dobrym miejscem do stawiania diagnozy. Jeśli problem trwa od lat, a Pani jest dorosłą osobą (18+) może to wskazywać na cechy osobowości, co nie wyklucza współistnienia m. in. innych zaburzeń np. z kręgu zaburzeń lękowych (dawniej zwanych nerwicą).
Proszę skontaktować się z terapeutą.
Pozdrawiam
Zachęcam do wizyty u psychoterapeuty, ponieważ internet nie jest dobrym miejscem do stawiania diagnozy. Jeśli problem trwa od lat, a Pani jest dorosłą osobą (18+) może to wskazywać na cechy osobowości, co nie wyklucza współistnienia m. in. innych zaburzeń np. z kręgu zaburzeń lękowych (dawniej zwanych nerwicą).
Proszę skontaktować się z terapeutą.
Pozdrawiam
Szanowny Panie, z pobieżnego opisu Pana dolegliwości wnioskuję, iż doświadcza Pan nieprzyjemnych stanów emocjonalnych wiążących się z potrzebą rozebrania problemów na czynniki pierwsze; również problemów, które są mało znaczące. Z tego co Pan pisze, jest Pan świadomy irracjonalności takich działań, ale nie potrafi Pan tego samodzielnie powstrzymać. Opis Pana dolegliwości rzeczywiście przypomina w swojej charakterystyce podtyp nerwicy, czyli zaburzenie lękowe - lęk uogólniony. Dokładna diagnoza wymagałaby by jednak wizyty u psychologa lub psychoterapeuty. Metodą leczenia takiej dolegliwości jest właśnie psychoterapia.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Dzień dobry,
zapraszam na wizytę: psychomniam.pl. Serdecznie pozdrawiam/ Agnieszka Jaślikowska-Nowak
zapraszam na wizytę: psychomniam.pl. Serdecznie pozdrawiam/ Agnieszka Jaślikowska-Nowak
Niestety nie da się dokonać diagnozy przez internet- jeżeli odczuwalny jest dyskomfort przeszkadzający w czerpaniu życiowej satysfakcji zalecałabym konsultacje psychologiczna. Pozdrawiam
Martwienie się jest związane z odczuwanym (nie zawsze uświadamianym) lękiem, który może być objawem nerwicy. W opisanej sytuacji pomocna byłaby psychoterapia, podczas której mógłby/łaby Pan/i znaleźć poznać źródła i mechanizmy swojego funkcjonowania oraz znaleźć skuteczne sposoby radzenia sobie z tymi emocjami, myślami, przeżyciami i w ten sposób pozbyć się objawów. Do indywidualnej samodzielnej pracy polecam książkę "Racjonalna Terapia Zachowania" M. C. Maultsby 'ego. Pozdrawiam.
Dzień Dobry, z podanego opisu można powiedzieć, że ma Pan/Pani podwyższony poziom lęku. Dawniej mówiło się nerwica lękowa, a teraz lęk uogólniony. Wygląda też na to, że ma Pan/Pani konflikt wewnętrzny, polegający na tym, że za przeżywanie lęku się Pan?pani dodatkowo karze. Zdecydowanie polecam psychoterapię.
Sugeruję wizytę: - 130 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam Cię serdecznie,
Moje pierwsze pytanie- czy cierpisz na jakąś przewlekłą chorobę?( np. tarczycy?
Jeśli jesteś pod kontrolą lekarza, a także jeśli z Twoim zdrowiem wszystko jest ok, to warto rozpocząć proces psychoterapii.
Dobrym w tym wszystkim jest fakt, że dostrzegasz problem u siebie i chcesz to zmienić. To jest bardzo duży krok w kierunku poprawy Twojego nastroju.
Grunt, żeby wybrać dla siebie właściwego terapeutę, bo w skuteczności terapii to jest najważniejsze. Wybierz się na konsultację, może nawet kilka- wybierz osobę, która wzbudza Twoje zaufanie i z którą jesteś w stanie zbudować sojusz terapeutyczny.
Pozdrawiam ciepło,
Joanna Francik
Moje pierwsze pytanie- czy cierpisz na jakąś przewlekłą chorobę?( np. tarczycy?
Jeśli jesteś pod kontrolą lekarza, a także jeśli z Twoim zdrowiem wszystko jest ok, to warto rozpocząć proces psychoterapii.
Dobrym w tym wszystkim jest fakt, że dostrzegasz problem u siebie i chcesz to zmienić. To jest bardzo duży krok w kierunku poprawy Twojego nastroju.
Grunt, żeby wybrać dla siebie właściwego terapeutę, bo w skuteczności terapii to jest najważniejsze. Wybierz się na konsultację, może nawet kilka- wybierz osobę, która wzbudza Twoje zaufanie i z którą jesteś w stanie zbudować sojusz terapeutyczny.
Pozdrawiam ciepło,
Joanna Francik
Eksperci
Podobne pytania
- Witam, stwierdzono u mnie depresje nerwicową , boję się śmierci i od 4 miesięcy zażywam lek Setralina Krk ostatnio nie mieli ich w aptece więc wydali mi Setaloft również 50 mg , problem polega na tym że mam spadki nastroju i cały czas powtarzam w głowie że nie chce umrzeć choć przewijają się przez to…
- Witam mam pytanie od jakuegos czasu mam lęki boje sie ze m8 cos sie stanie czy powinnam udac sie do psychologa lub psychiatry
- Witam. W trakcie kuracji Asertinem nasiliły mi się wyraźnie objawy jelita drażliwego. Czy są jakieś leki antydepresyjne które nie będą powodowały tych skutków ubocznych. Którymi mogłabym zastąpi' Asertin?
- Czy po 2 tygodniach można odstawic od razu asertin czy stopniowo?
- Wita m. Czy SETALOFT 50mg moze powodowac obnizenie tetna ponizej 60/min oraz zawroty glowy
- Wita m. Czy SETALOFT 50mg moze powodowac obnizenie tetna ponizej 60/min
- Jestem nową mamą i 2 miesiące po porodzie zgłosiłam sie do lekarza pierwszego kontaktu z powodu podwyższonej nerwowości spowodowanej nadmiernym martwieniem sie o zdrowie mojej córeczki szczególnie pod kątem pandemii. Lekarz przepisał escitalopran 10 mg dziennie oraz psychoterapie. Dodam tylko że nie…
- Dzień dobry , czy jakaś z chorób wenerycznych lub innych którymi można zarazić się po stosunku daje takie objawy jak ataki paniki oraz objawy psychiczne ?
- Dzień dobry , czy jakaś z chorób wenerycznych lub innych którymi można zarazić się po stosunku daje takie objawy jak ataki paniki oraz objawy psychiczne ?
- Witam, został mi przepisany przez lekarza lek Miravil 50. Niestety nigdzie w mojej okolicy leku tego nie było. Został mi zaproponowany zamiennik Asertin 50. Ponieważ musiałam rozpocząć leczenie wzięłam zamiennik. Moje pytanie brzmi: czy po skończeniu opakowania Asertin mogę wrócić do Miravil? (Apteka…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 69 pytań dotyczących usługi: Nerwica Lękowa
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.