Czy z psychologicznego punktu widzenia seks przedmałżeński jest zachowaniem dojrzałym, akceptowalnym
2
odpowiedzi
Czy z psychologicznego punktu widzenia seks przedmałżeński jest zachowaniem dojrzałym, akceptowalnym, odpowiedzialnym i normalnym? Wychowałam się w fundamentalistycznej katolickiej rodzinie. Wiadomo, że według tej religii jest to grzech ciężki, za który grozi kara wiecznego piekła. Z drugiej strony, ogromna większość ludzi, nawet praktykujących, ten seks uprawia, bywało tak nawet przed rewolucją obyczajową. Ja zdecydowałam się żyć bez religii. Mam ogromną ochotę na seks, lecz ta sprawa nie daje mi spokoju. Czy mam prawo uprawiać seks przedmałżeński?
Droga Pani,
przede wszystkim to my sami mamy prawo wyboru czasu rozpoczęcia życia seksualnego, jego częstotliwości oraz wyboru naszych partnerów seksualnych. Oczywiście podejmując te decyzje, bardzo ważne jest, byśmy pamiętali o naszym bezpieczeństwie - i fizycznym, i psychicznym. Czyli o zabezpieczeniu się przed niechcianą ciążą oraz chorobami przenoszonymi drogą płciową (HIV, kiła, rzeżączka, chlamydia, WZW), czy byciu wykorzystanym, etc. Z psychologicznego punktu seks przedmałżeński NIE jest zachowaniem poza normą. Chyba, że kłóci się on z wartościami religijnymi i w konsekwencji powoduje dyskomfort obu partnerów lub któregoś z nich. Jednak - wnioskuję - w Pani przypadku coś takiego nie występuje. Proszę zatem pamiętać o podstawowych zasadach chroniących Panią i partnera oraz oczywiście o wyborze takiego partnera (partnerki), któremu (której) Pani ufa. To ważne, szczególnie na początku życia seksualnego. Jeśli potrzebuje Pani wsparcia specjalisty, proszę znaleźć psychologa lub seksuologa w swojej okolicy i umówić się na wizytę (myślę, że jedna-dwie już pomogą).
Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
przede wszystkim to my sami mamy prawo wyboru czasu rozpoczęcia życia seksualnego, jego częstotliwości oraz wyboru naszych partnerów seksualnych. Oczywiście podejmując te decyzje, bardzo ważne jest, byśmy pamiętali o naszym bezpieczeństwie - i fizycznym, i psychicznym. Czyli o zabezpieczeniu się przed niechcianą ciążą oraz chorobami przenoszonymi drogą płciową (HIV, kiła, rzeżączka, chlamydia, WZW), czy byciu wykorzystanym, etc. Z psychologicznego punktu seks przedmałżeński NIE jest zachowaniem poza normą. Chyba, że kłóci się on z wartościami religijnymi i w konsekwencji powoduje dyskomfort obu partnerów lub któregoś z nich. Jednak - wnioskuję - w Pani przypadku coś takiego nie występuje. Proszę zatem pamiętać o podstawowych zasadach chroniących Panią i partnera oraz oczywiście o wyborze takiego partnera (partnerki), któremu (której) Pani ufa. To ważne, szczególnie na początku życia seksualnego. Jeśli potrzebuje Pani wsparcia specjalisty, proszę znaleźć psychologa lub seksuologa w swojej okolicy i umówić się na wizytę (myślę, że jedna-dwie już pomogą).
Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie. Z punktu widzenia psychologii i seksuologii, normalny i dojrzały seks ma miejsce wtedy, gdy: wszystkie uczestniczące w nim osoby wyrażają na to świadomą zgodę, znajdują się w podobnej fazie rozwoju, nie krzywdzą siebie nawzajem i nie łamią rażąco porządku społecznego. Seks z osobą, z którą nie jest się w związku małżeńskim jest zatem zupełnie normalną aktywnością. Warto jednak pamiętać, że każdy i każda z nas ma swój własny system wartości i postępowanie niezgodnie z nim może powodować dyskomfort, a wtedy seks nie będzie przynosił przyjemności. Zachęcam do wglądu w siebie i zastanowienia się, na ile sztywne są ograniczenia ze strony systemu religijnego i czy chce Pani w ten sposób sterować swoim życiem. Pozdrawiam, Dominik Haak
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.