depresja czy cyklotymia?

Dzień dobry, od dłuższego czasu miewam okresowe spadki nastroju. Towarzyszą one często sytuacjom stresowym jak zmiana pracy i cechują się brakiem apetytu, zamartwianiem się, uczuciem przygnębienia, zaniżona samoocena, placzliwoscia, czasem myślami samobójczymi (bez konkretnych planów). Ostatnio zmieniłam pracę i godziny pracy, przez to zostaje rano sama w domu, mój partner wychodzi wcześniej i napawa mnie to nieokreślonym lekiem, przygnębieniem, mysl, że będę sama w mieszkaniu, natomiast w pracy każda najmniejsza krytyka jest w stanie w sekundę zmienić moje podejście do pracy (jest beznadziejnie, załamuje się, chce uciekać). Po nastrojach przygnębienia wraca dobre samopoczucie, czasem z powodu przyjemnego zdarzenia, czasem bez określonej przyczyny. Czy mam depresję, chorobę dwubiegunowa, cyklotymie, czy po prostu jestem osobą wrażliwą? Dodam, że przez leki na niedoczynnosc tarczycy, mam spadki cukru i z tego tytułu również odczuwam rozdrażnienie, spadek koncentracji i poczucie beznadziejności. Serdecznie prosze o pomocna odpowiedz.