Depresja i alkoholizm - czy jest jakaś szansa dla mnie?

7 odpowiedzi
Dzień dobry, jestem 38-letnim żonatym mężczyzną z 3 dzieci. Mój problem zaczął się już w szkole podstawowej. Mianowicie - trzęsące się ręce. Każde pójście do tablicy i napisanie czegoś to był koszmar. Później było jeszcze gorzej, każde spotkanie w obcym gronie powodowało, że traciłem panowanie nad rękoma. W wieku jakichś 20 lat zobaczyłem, że tylko alkohol działa na mnie tak, że mogłem prawie funkcjonować normalnie. Wystarczała 50 wódki lub małe piwo. Piłem coraz więcej od jakichś 6-7 lat wiem, że jestem alkoholikiem-mam kilkudniowe ciągi. Teraz jeszcze straciłem chęci do życia. Nic mnie nie cieszy sukcesy dzieci czy cokolwiek. Myślę, że to depresja. Czy jest jeszcze dla mnie jakaś szansa na wiarę normalne życie? Wiem, że swoim problemem powinienem się zgłosić jakieś 25 lat temu.
Oczywiście, że jest szansa, ale musi! Pan poszukać pomocy psychoterapeutycznej. Samemu będzie trudno.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
przyznanie przed samym sobą, że alkohol to mój problem jest pierwszym krokiem do wyjścia z choroby. Przez lata przyzwyczaił się Pan niwelować niepokój lub napięcie alkoholem, dzisiaj już Pan wie, że takie rozwiązywanie problemów jest bardzo niszczące, czas poszukać pomocy najpierw w wychodzeniu z uzależnienia, a następnie w poszukiwaniu innych sposobów radzenia sobie z napięciem. Depresja prawdopodobnie również jest skutkiem uzależnienia od alkoholu. Jest wiele poradni pomagających w ramach NFZ osobom uzależnionym i ich rodzinom. Z całego serca życzę wytrwałości. Dorota Rychter
Witam.
Zarówno alkoholizm jak i depresja są chorobami, które można leczyć, niezależnie od wieku i czasu ich trwania. Konieczne jest jednak podjęcie zarówno działań medycznych, jak również rozpoczęcie systematycznej psychoterapii. Powodzenie leczenia w dużym stopniu zależeć będzie od Pana determinacji i wytrwałości, o które zapewne nie zawsze będzie łatwo. Zachęcam, aby nie czekał Pan dłużej i podjął pierwsze kroki - proszę poszukać lekarza psychiatry i ośrodka lub terapeuty zajmującego się uzależnieniami, którzy podpowiedzą co robić dalej. Jeżeli jest to możliwe warto poprosić bliskie Panu osoby o pomoc w pokonywaniu Pana problemów - ich wsparcie będzie zapewne bardzo pomocne. Życzę powodzenia!
Pozdrawiam.
Agata Polańska-Krzos
Szanowny Panie, pisze Pan o wieloletnio doświadczanym problemie, z którym nauczył się Pan sobie radzić za pomocą alkoholu, co wymknęło się Panu spod kontroli. Wydaje mi się, że ważną rzeczą w Pana sytuacji jest fakt, iż dostrzega Pan problem. To pierwszy krok do zmiany jaką można osiągnąć przy pomocy terapii. Zarówno alkoholizm jak i depresja są tematami do do pracy psychoterapeutycznej. Zachęcam Pana do wizyty u lekarza psychiatry w pobliskiej Poradni Zdrowia Psychicznego; nie potrzeba żadnego skierowania od lekarza rodzinnego. Z lekarzem może Pan przedyskutować różne formy pomocy (psychoterapia, terapia uzależnień), z których będzie mógł Pan skorzystać w następnym kroku. Jeśli obawia się Pan iść sam, być może jest ktoś chciałby Pana wesprzeć i odwiedzić lekarza wraz z Panem?
Witam,
najważniejsze, że zdaje sobie Pan sprawę ze swojego problemu. Zawsze można zacząć pracę nad sobą, swoimi nawykami. Polecam pójcie na terapię.
Pozdrawiam
Nigdy nie jest za późno na podjęcie pracy nad sobą. Świadomość problemu oraz gotowość do przyjęcia profesjonalnego wsparcia są pierwszymi dużymi krokami w kierunku pozytywnych zmian. Pierwotną przyczyną Pana trudności była prawdopodobnie fobia społeczna (lęk pojawiający się w sytuacjach, w których jesteśmy obserwowani i możemy zostać ocenieni lub poddani krytyce). Niestety wiele osób z tą przypadłością poszukuje ukojenia w alkoholu, który jest najstarszym i najpowszechniej dostępnym środkiem zmniejszającym lęk. Alkohol jest substancją, która wykazuje działanie depresyjne - spożywany regularnie i nadmiarowo powoduje systematyczne obniżanie się nastroju - stąd objawy, o których Pan wspomina (apatia, brak radości życia). Jest Pan młodym człowiekiem, bezcenny jest również zasób w postaci żony i dzieci - osobom samotnym i pozbawionym sieci wsparcia społecznego jest o wiele trudniej. Zachęcam do zgłoszenia się na terapię i podjęcia walki o nowe, spokojniejsze i bardziej radosne życie.
Zawsze jest szansa, trzeba mieć nadzieje . Sugeruje udać się na początku do Psychologa specjalizującego się w terapii uzależnień, Dobrą opcją jest też terapia grupowa. Trzymam za Pana kciuki, za lepszą przyszłość

Eksperci

Joanna Meissner

Joanna Meissner

Psychoterapeuta, Psycholog

Warszawa

Marzena Szymańska

Marzena Szymańska

Psychoterapeuta

Ostrołęka

Marzena Szczepaniec

Marzena Szczepaniec

Psychoterapeuta

Warszawa

Grzegorz Miketiuk

Grzegorz Miketiuk

Psychoterapeuta

Racibórz

Krzysztof Stanisław Pawłowski

Krzysztof Stanisław Pawłowski

Internista, Reumatolog, Alergolog

Nowy Sącz

Grażyna Pulka

Grażyna Pulka

Alergolog, Internista

Kraków

Podobne pytania

Masz pytania?

Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 65 pytań dotyczących usługi: alkoholizm
  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.