Depresja z powodu nadwagi.
1
odpowiedzi
Mam 18 lat, właśnie zdałam maturę. Bardzo dobrze mi poszło. No i co z tego, jak nawet nie umiem się tym cieszyć. Jestem gruba. Nic na to nie poradzi nikt, bo mam to po ojcu. Do psychologa się nie wybieram, bo przecież mi nie pomoże. Dietetyk tylko mi dał spis co mam jeść, a, czego nie jeść. Tylko, że ja już od dawna nie jem tego, czego on mi nie pozwolił. Mam całkiem przestać jeść? Może tak zrobię i niech się to skończy. Po co taka męka? Teraz będzie najgorzej, bo lato i trzeba się ubierać w lekkie ciuchy. Ciekawa jestem co mi Pani może poradzić.
Pani Marto,
Pisze Pani o tym, że udało się Pani zdać maturę, a więc o ogromnym Pani sukcesie w tej ważnej kwestii decydującej o Pani przyszłym życiu. Ogromne gratulacje ! Wspaniale, że się to Pani to udało !
Pisze Pani niestety także o tym, że sprawia Pani trudność cieszenie się ze swojego sukcesu z powodu otyłości. Wspomina Pani, że dietetyk skonstruował dietę, ale że nie przynosi ona oczekiwanych efektów. Pisze Pani także, że nie znajduje sensu wizyty o psychologa w tym zakresie.
Odniosę się więc do tych kwestii kolejno.
Zasadniczym powodem tycia jest oczywiście dodatni bilans energetyczny, czyli nadmiar pożywienia w stosunku do wydatkowanej energii. Z jednej strony więc to, co jemy, ale także: jak jemy czyli np. kwestia ilości posiłków (5 dziennie) w odpowiedniej ilości kalorii, wybór produktów wg. indeksu glikemicznego etc.; kluczowym elementem jest także Pani aktywność fizyczna. To razem może przynieść lepsze efekty.
Znajomość kaloryczności poszczególnych produktów spożywczych czy liczby kalorii spalanych w trakcie określonej aktywności fizycznej (tabela do wydatków energetycznych przy danej aktywności fizycznej) ułatwiają proces odchudzania. Dobrym pomysłem może być więc wizyta ponowna u dietetyka, aby miał szansę na dalszą pomoc Pani.
Wspomina Pani w liście jednak, ze może to być związane z otyłością w Pani rodzinie.
I tu myślę sobie, że warto wiedzieć, że otyłość jest chorobą, która dotyczy nie tylko ciała, ale często również duszy. W niektórych przypadkach może być spowodowana głębokimi, nieuświadomionymi konfliktami wewnętrznymi (np. między potrzebą bezpieczeństwa, a niezależności, presją jaka Pani na siebie wywiera), czy trudnymi doświadczeniami (od tych bardzo traumatycznych jak np. przemoc, nadużycia seksualne, do tych niełatwych związanych z presją w domu czy szkole jakiej Pani ulegała lub nadal ulega).
Sama otyłość staje się więc często przyczyną problemów psychologicznych, które wymagają psychoterapii (np. lęk, wstyd, uległość, zaburzenia obrazu własnego ciała, obniżone poczucie własnej wartości, wycofywanie się z kontaktów międzyludzkich, doświadczanie uprzedzeń i dyskryminacji).
Opowiadam Pani o tym szerzej ponieważ w trudnościach takiego rodzaju ma ogromne znaczenie wiedza – ta związana z dietą i ćwiczeniami, ale także psychologiczna.
Obejmuje ona przede wszystkim obszar postrzegania samego siebie (swoje wartości, potrzeby, obraz własnego ciała, nawiązywanie relacji i ich utrzymywanie).
Są bowiem psychologiczne mechanizmy, które biorą udział w powstawaniu i utrzymywaniu się otyłości. Pewne przekonania, wyobrażenia, nastawienie oraz Pani nawyki. Pomoc psychoterapeutyczna może więc pomóc Pani także w psychologicznych wyznacznikach efektywnej redukcji nadmiernej masy ciała np. odpowiedniego sformułowania celu, motywacji, wyboru właściwej metody, a także utrzymania późniejszych osiągniętych efektów.
Zachęcam wiec Panią do tego, aby udać się także do psychoterapeuty i poruszyć z nim tą kwestię. Celem psychoterapii bowiem jest pomoc m.in. w takich sytuacjach.
Jeszcze raz gratuluję Pani sukcesu na maturze i mam nadzieje, że moja odpowiedź będzie pomocna.
Pisze Pani o tym, że udało się Pani zdać maturę, a więc o ogromnym Pani sukcesie w tej ważnej kwestii decydującej o Pani przyszłym życiu. Ogromne gratulacje ! Wspaniale, że się to Pani to udało !
Pisze Pani niestety także o tym, że sprawia Pani trudność cieszenie się ze swojego sukcesu z powodu otyłości. Wspomina Pani, że dietetyk skonstruował dietę, ale że nie przynosi ona oczekiwanych efektów. Pisze Pani także, że nie znajduje sensu wizyty o psychologa w tym zakresie.
Odniosę się więc do tych kwestii kolejno.
Zasadniczym powodem tycia jest oczywiście dodatni bilans energetyczny, czyli nadmiar pożywienia w stosunku do wydatkowanej energii. Z jednej strony więc to, co jemy, ale także: jak jemy czyli np. kwestia ilości posiłków (5 dziennie) w odpowiedniej ilości kalorii, wybór produktów wg. indeksu glikemicznego etc.; kluczowym elementem jest także Pani aktywność fizyczna. To razem może przynieść lepsze efekty.
Znajomość kaloryczności poszczególnych produktów spożywczych czy liczby kalorii spalanych w trakcie określonej aktywności fizycznej (tabela do wydatków energetycznych przy danej aktywności fizycznej) ułatwiają proces odchudzania. Dobrym pomysłem może być więc wizyta ponowna u dietetyka, aby miał szansę na dalszą pomoc Pani.
Wspomina Pani w liście jednak, ze może to być związane z otyłością w Pani rodzinie.
I tu myślę sobie, że warto wiedzieć, że otyłość jest chorobą, która dotyczy nie tylko ciała, ale często również duszy. W niektórych przypadkach może być spowodowana głębokimi, nieuświadomionymi konfliktami wewnętrznymi (np. między potrzebą bezpieczeństwa, a niezależności, presją jaka Pani na siebie wywiera), czy trudnymi doświadczeniami (od tych bardzo traumatycznych jak np. przemoc, nadużycia seksualne, do tych niełatwych związanych z presją w domu czy szkole jakiej Pani ulegała lub nadal ulega).
Sama otyłość staje się więc często przyczyną problemów psychologicznych, które wymagają psychoterapii (np. lęk, wstyd, uległość, zaburzenia obrazu własnego ciała, obniżone poczucie własnej wartości, wycofywanie się z kontaktów międzyludzkich, doświadczanie uprzedzeń i dyskryminacji).
Opowiadam Pani o tym szerzej ponieważ w trudnościach takiego rodzaju ma ogromne znaczenie wiedza – ta związana z dietą i ćwiczeniami, ale także psychologiczna.
Obejmuje ona przede wszystkim obszar postrzegania samego siebie (swoje wartości, potrzeby, obraz własnego ciała, nawiązywanie relacji i ich utrzymywanie).
Są bowiem psychologiczne mechanizmy, które biorą udział w powstawaniu i utrzymywaniu się otyłości. Pewne przekonania, wyobrażenia, nastawienie oraz Pani nawyki. Pomoc psychoterapeutyczna może więc pomóc Pani także w psychologicznych wyznacznikach efektywnej redukcji nadmiernej masy ciała np. odpowiedniego sformułowania celu, motywacji, wyboru właściwej metody, a także utrzymania późniejszych osiągniętych efektów.
Zachęcam wiec Panią do tego, aby udać się także do psychoterapeuty i poruszyć z nim tą kwestię. Celem psychoterapii bowiem jest pomoc m.in. w takich sytuacjach.
Jeszcze raz gratuluję Pani sukcesu na maturze i mam nadzieje, że moja odpowiedź będzie pomocna.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Eksperci
Podobne pytania
- mam 70 lat moja waga 114 kilo leczona jestem na niedoczynność tarczycy ,cukrzyca typ 2, nadciśnienie,dna moczanowa od dłuższego czasu czuje się opuchnięta kiedy zaczęłam dodatkowo brać insulinę liprolog .Czy to prawda że biorąc insulinę można przytyć. Dziękuję za odpowiedż
- Mam 23 lata, ważę w tym momencie ok. 80 kg. Od jakiś 6 lat tyję i tyję, nie wiem jak mam sobie poradzić, moja samoocena spada. Nigdy nie byłam u dietetyka, ale coraz bardziej się upewniam że zostaje mi tylko to. Więc piszę by dowiedzieć się na czym konkretnie polegała by wizyta u pani?
- Od 2010 roku jestem coraz większa. od tego czasu przytyłam 28kg, ta waga ciągle się waha w granicach 84-92kg przy wzroście 176cm, nie jest stała, nie mam zaleconej żadnej diety, ale jem racjonalnie. Moim problemem jest tycie oraz zdecydowanie ciągłe uczucie bycia nabrzmiałą, jakbym miała za dużo wody,…
- Robiłam sobie badania, gdyż mam nadwage(ok 20 Kg) chciałam skorzystac z porad dietyka, aby schudnąc... Niestety nie wyszły dobrze cholesterol 206 Glukoza 104 a ALT 66 czy mam się martwić???muszę udać się do lekarza rodzinnego???Pani dietyk zapewniała mnie iż jak schudnę wyniki ulegną poprawie i nie ma…
- Mam 44 lata,dwoje dzieci.Mam problem z nadwagą a konkretnie z brzuchem nadętym jak balon.Mam pewnie nadwagę bo ważę ponad 70 kg przy wzroście 160.Od wiosny do jesieni jezdzę rowerem a zimą brak ruchu..Dodam, ze nie opycham sie słodyczami,jem kolacje lekką ale najbardziej martwi mnie duży brzuch.Co ma…
- Mam 42lata, 150cm i 68 kg .Stosowałam kiedyś jak była dost∂pna meridia, później adipex. Chciałabym znaleźć coś podobnego lub skuteczniejszego na receptę lub bez - byle działało. Zaczynam etap kupowania w Internecie byle czego, łącznie ze środkami przeczyszczajacymi. Diety są nie dla mnie, bo nie jadam…
- Witam, mój problem raczej nie polaga na nadwadze, chociaż przez straszne zaparcia rzeczywiscie przytyłam i ciężko mi wrócic do poprzedniej figury. Jak już wspomniałam mój problem to zaparcia, nie nadwaga. Jakiej diety powinnam przestrzegać?
- Witam! Jak powinna wyglądać dieta osoby (kobiety, lat 22) borykającej się z niedowagą o zaniżonym poziomie tkanki tłuszczowej, która nie posiada zaburzeń hormonalnych (TSH na dobrym poziomie), a chce zwiększyć masę mięśniową?Pozdrawiam
- Dzień dobry, jestem mamą 9 letniej dziewczynki o wzroście 156 cm i wadze 63 kilogramy. Wszystkie badania wychodzą jej prawidłowo, córka nie uprawia sportu w sensie wyczynowym tylko w szkole. Waga ciągle rośnie, a ja nie wiem gdzie szukać pomocy. Kardiolog - ok, endokrynolog - ok, badania krwi - ok. Ortopeda…
- Witam! Moja córka ma obecnie 24 lata i od dziecka ma problem z nadwagą. Mimo stosowania rożnych diet, konsultowanych z dietetykami, problem ciągle powraca. Córka jest insulino oporna, rozpoznano u niej PCOS. Cały czas szukamy jakiegoś skutecznego sposobu rozwiązania tej sytuacji, oczywiście z pomocą…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 14 pytań dotyczących usługi: nadwaga
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.