Dzień dobry, 7 lat tkwiłam w toksycznym związku w którym byłam na bieżąco kontrolowana. Sama podję

22 odpowiedzi
7 lat tkwiłam w toksycznym związku w którym byłam na bieżąco kontrolowana. Sama podjęłam decyzję o odejściu, co było niezwykle trudne.Przez ostatnie lata musiałam wiele rzeczy ukrywać np. taniec, imprezy, wyjazdy bo wiedziałam że nie zrozumie on moich potrzeb i pomysłów na życie. Teraz mam nowego partnera i problem z zazdrością o nowego partnera, który moim zdaniem jest wobec mnie uczciwy. Chciałabym popracować nad moim poczuciem własnej wartości i zaufaniem do innych ludzi. Jak długo może potrwać taka terapia? Czy jest szansa na "wyprostowanie" mojego spojrzenia na świat?
Długości terapii nie sposób przewidzieć, wszystko zależy od tego jakie będzie miała Pani tempo pracy (indywidualne tempo dziania się zmian), na ile będzie Pani gotowa do zmian oraz od stopnia zaawansowania problemów z którymi będzie Pani chciała pracować.

Jestem przekonany, że psychoterapia to dobra i skuteczna droga pomocy w opisanym przez Panią przypadku.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, problem z kontrolą i zazdrością obecnie utrudnia Pani funkcjonowanie w nowej relacji która jako udana być może próbuje teraz Pani skontrolować by nie poczuć zawodu, porażki która obniża samoocenę. Dostrzega Pani swoj problem i chce nad nim pracować by wyprostować swoje spojrzenie na świat, to duża motywacja. Myślę że spore są Pani szansę na to by w terapii odnieść sukces i poczucie komfortu może już w pierwszym etapie terapii - krótkoterminowej. Prosze dać sobie czas na zaufanie do terapeuty co w sumie tak może potrwać, zatem między 10sesji a pół roku.
Pozdrawiam, Iwona Rutkowska
Psychoterapeuta Wrocław.
Myślę, że udzieleni odpowiedzi na Pani pytanie będzie możliwe dopiero po przeprowadzeniu kilku konsultacji diagnostycznych poprzedzających właściwą terapię. Będą one potrzebne terapeucie do zrozumienia Pani problematyki, co umożliwi złożenie konkretnej propozycji terapeutycznej, która może zawierać czas trwania, liczbę sesji tygodniowo, itp. Zachęcam Panią do skorzystania z pomocy psychoterapeuty.
Długości trwania terapii nie da się precyzyjne określić, wpływa na nią wiele czynników. Posługując się średnią mogę powiedzieć, że pełen proces indywidualny to ok. 2 lat. Zarysowane przez Panią problemy wskazują, że psychoterapia może być dobrą i skuteczną dla Pani formą pracy. "Prostowanie" swojego spojrzenia na świat, po doprecyzowaniu, może być dobrym i osiągalnym celem indywidualnej terapii. Powodzenia!
Jeśli chodzi o Pani podejście do świata, jak najbardziej, w procesie terapeutycznym można je modyfikować wg Pani woli:).
W kwestii długości trwania terapii, zależy ona głównie od motywacji i systematycznej pracy. Wpływ ma również relacja terapeutyczna, czyli to jak się Pani czuję w trakcie terapii. W zależności od mechanizmów podtrzymujących, zasobów i celu jaki Pani wyznaczy można oszacować (mając na uwadze Pani wiadomość), że terapia będzie trwać ok. 2 do 6 miesięcy. Jeśli jednak problem okaże się być bardziej złożony, ''głębszy'', czas ten może się przedłużyć.
Uważam, że rozpoczęcie psychoterapii w Pani sytuacji jest jak najbardziej zasadne. Przed tym jednak proszę wybrać odpowiedniego dla siebie psychoterapeutę oraz poczytać nieco na temat nurtów psychoterapii. Pomoże to wybrać nurt, który najlepiej sprosta Pani oczekiwaniom.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia :)
Oczywiście, że może Pani zacząć czuć się, myśleć i żyć zupełnie inaczej. Czas jaki jest potrzebny zależy od wielu czynników ale uważam, że w pierwszych tygodniach i miesiącach terapii powinno być znacznie lepiej. Ewa Bienert, instytutnatylnej.pl
Kilka lat pracy nad sobą i pani wyjdzie z tego :)
Witam. Zapraszam na spotkanie. Wtedy łatwiej będzie odpowiedzieć na Pani pytanie. Zawsze kontakt indywidualny, na żywo to inaczej, niż w internecie.
Pozdrawiam serdecznie. Joanna Stempień.
Dzień dobry
Aby zrozumieć Pani patrzenie na świat terapeuta musi najpierw odbyć z Panią parę spotkań konsultacyjno-diagnostycznych, gdzie będzie miał możliwość poznać szereg czynników, które determinują Pani funkcjonowanie. Terapia daje możliwość świadomego zmieniania niekorzystnych, często bardzo sztywnych wzorców relacji, które odtwarzają się w kontaktach z bliskimi, a są przyczyną cierpienia. Terapeuta określi czas trwania terapii, w nurcie psychodynamicznym zazwyczaj jest to praca długoterminowa.
Pozdrawiam
Witam

Oczywiście,że jest szansa a zwłaszcza, że Pani ją sama sobie daje szukając pomocy i wsparcia w pracy nad sobą. Na pewno warto poszukać przyczyny takiego myślenia " jestem zazdrosna o partnera..."co jest powodem takiego zachowania. Jak wypracować sobie zaufanie po toksycznym związku z którego się Pani uwolniła. Wzmocnienie poczucia wartości to dobra strategia na podtrzymanie zdrowej relacji. A zasługuje Pani na taką :) pozdr. i zachęcam do konsultacji.
Jednym z najważniejszych problemów osób, które tkwią w takim związku wcale nie jest samo zakończenie związku lub podjęcie wyzwania uzdrowienia go.
Jest nim brak umiejętności podjęcia decyzji.
Ludzie latami trwają w zawieszeniu sparaliżowani strachem przed dokonaniem wyboru. Mają nadzieję na to, że sytuacja rozwiąże się sama. Że nagle stanie się cud i druga osoba się zmieni, albo los obdaruje Cię bezbolesnym zakończeniem tego związku. Nic takiego się nie wydarzy.
 
Najważniejsze, by umieć poradzić sobie na początek z ogarniającymi nas negatywnymi, oczerniającymi nas myślami, które wpasowują się w obniżone wtedy nasze poczucie wartości. Istotne by nie dać się nakręcać negatywnym myślom i nie poddawać im, ale nauczyć się z nimi radzić poprzez zaprzeczanie i … stawianie im pozytywnej alternatywy. Pozdrawiam Małgorzata Witkowska
Dzień dobry Pani,
bliskie relacje, które budujemy, mają znaczący wpływ na nasz późniejszy obraz siebie, ludzi, świata. Chodzi o te pierwotne relacje rodzinne, jak i późniejsze przyjaźnie i związki. 7lat to długi okres, podczas którego nie było ujawniane Pani prawdziwe ja. Potrzeba trochę czasu, aby uzyskała Pani odwagę do ekspresji siebie, co związane jest także z akceptacją tego, że ktoś może żyć po swojemu. Słyszę, że ma Pani świadomość różnych tematów, które blokują Pani szczęście. To jest dobra podstawa do podjęcia psychoterapii. Kwestie relacyjne i związane z poczuciem własnej wartości warto podejmować na terapii psychdynamicznej. Na konsultacjach na pewno dowie się Pani ile w Pani przypadku może potrwać taka terapia, ale myślę, że może to być ok 2 lat. Życzę powodzenia i pozdrawiam
Barbara Matla
Dzień dobry, bardzo się cieszę, że potrafiła Pani wyjść z toksycznego związku. Dla mnie to znaczy, że ma Pani w sobie dość siły i mądrości, aby radzić sobie z trudnymi stacjami. Wiem, że było trudno. Ale dała Pani radę. Poradzi sobie Pani też z aktualnym problemem. Może będzie trudno...
Przewiduję 10 sesji na taką pracę.
Pozdrawiam
Witam. Sądzę, że jeśli jest Pani gotowa do podjęcia pracy psychoterapeutycznej ma pani szanse na zrozumienie własnych trudności. W psychoterapii istotna jest motywacja oraz relacja terapeutyczna. Trudno powiedzieć ile czasu może trwać terapia. Psychoterapeuta powinien przeprowadzić kilka spotkań konsultacyjnych i po omówieniu diagnozy zaproponować najlepsze dla Pani rozwiązania oraz częstotliwość spotkań.
Najtrudniejszą pracę już Pani wykonała przez to że, dostrzegła Pani potrzebę psychoterapii, wyznaczyła Pani jej cel (wzmocnienie poczucia swojej wartości). Pozostało tyko zrealizować ten cel przy pomocy osoby która wskaże jak to osiągnąć. Psychoterapia jest procesem, wymaga trochę czasu, z pewnością jest to warte wysiłku. Efektem jest poprawa jakości naszego życia, większe poczucie szczęścia i spełnienia. Zapraszam do kontaktu na skejpie.
Szanowna Pani. Jest w Pani wiele sprzeczności i nie wiadomo, w czym jest problem. Czy to, że Pani jest zazdrosna, czy to, że wzbudza Pani zazdrość. Zazdrość o kogoś, kto jest uczciwy wskazywała by na skrywane niedozwolone motywy. Sama Pani diagnozuje problem (poczucie własnej wartości i zaufanie do ludzi) a zarazem zamazuje Pani problemy. Reasumując: sądzę, że konflikt dotyczy kwestii zależności, dlatego wyzwaniem będzie utrzymanie się w terapii. Ale można być szczęśliwą i bez niej. Pozdrawiam.
Witam, opisała pani poprzedni związek jako taki z dużym stażem i toksyczny. Obecny jest inny od poprzedniego. Myśle jednak, że tamte lata i wcześniejsza relacja wpływa na pani myślenie, powoduje obawy, jakby coś się nie domknęło. Niby wszystko się układa między panią i obecnym partnerem, ale pozostał niepokój. Obecny partner jest inny od poprzedniego, być może pani czuje się swobodniej w tym związku i chciałaby go utrzymać. W poprzednim związku to pani partner był kontrolujący, obecnie pani dostrzega u siebie podobne zachowania. W poprzednim układzie pani relacja z partnerem przebiegła falowo między byciem kontrolowanym a ucieczką od kontroli i nauczyła się pani w taki sposób funkcjonować. W obecnym związku jest uczciwość i otwartość, albo bardzo pani idealizuje, trudno jednak mieć satysfakcję. Być może jakaś pani część nie świadoma domaga się kontroli a kiedy nie uzyskuje tego od partnera sama staje się kontrolująca i zaborcza. Pani w pewnym sensie to dostrzega i nie chce być może powtarzać bolesnej lekcji. Budowanie poczucia własnej wartości to jedno, a budowanie nowej relacji i zaufania to inna sprawa. Myśle, że na własnej terapii mogła by pani przyjrzeć się sytuacji i odzyskać spokój.
Tak jak tu powyżej podkreślono uświadomienie sobie problemu to połowa sukcesu. Druga połowa to podjęcie wysiłku - zmobilizowanie się do obdarzenia zaufaniem tego kogoś kogo wybraliśmy aby pomógł nam uporać się z bałaganem w naszej wewnętrznej i zewnętrznej rzeczywistości i na to potrzebujemy trochę... czasu. Niejednokrotnie dla doraźnej poprawy swojej kondycji psychicznej, wystarczy miesiąc dwa lub trzy, lecz dla osiągnięcia bardziej trwałego efektu zmian, gruntownej przebudowy siebie- swoich postaw- mechanizmów kształtowania relacji, odbudowy poczucia wartości siebie itd. potrzebujemy tego czasu- niestety znacznie więcej.
Witam,
Uważam, że podjęcie terapii to dobry kierunek sprzyjający pracy nad wzrostem poczucia wartości oraz zaufania do innych ludzi. Terapia może Pani pomóc w tej zmianie, posłużyć wydobyciu Pani zasobów pomocnych w tych obszarach. Sama dokonała Pani już dużego kroku rezygnując z toksycznej relacji. Ma Pani również sporą samoświadomość.
Odnośnie czasu terapii to trudno go jednoznacznie określić, gdyż proces zmian zachodzi w sposób bardzo indywidualny, zależący od motywacji i zaangażowania w zmianę. Może trwać parę miesięcy nawet do paru lat.
Pozdrawiam serdecznie,
Marta Śmieszek
Szanowna Pani,

celem lepszego zrozumienia trudności z jakimi się Pani obecnie boryka zachęcam Panią do przyjrzenia się schematowi wchodzenia w rolę w niezdrowych relacjach, zwanego 'trójkątem dramatycznym Karpmana'. Będąc w poprzednim związku ofiarą nadmiernej kontroli (postawa ofiary), mogła Pani bezwiednie zinternalizować postawę byłego partnera i obecnie przejawiać takie zachowania względem wybranka (postawa prześladowcy/ kata). Ogromnie gratuluję Pani samoświadomości i gotowości do zmiany. Bycie w przemocowym związku (a nadmierna kontrola nosi znamiona emocjonalnej przemocy) mogło skutkować powstaniem CPTSD, PTSD, zaburzeń lękowych, czy depresyjnych, aczkolwiek jest możliwe, że Pani rezyliencja ochroniła Panią przed większością z wyżej wymienionych. Warto byłoby skonsultować się ze specjalistą. Długość trwania terapii uzależniona jest do wielu czynników: nurtu (CBT, psychoanaliza, psychodynamiczna, humanistyczna, integratywna), siły i jakości przymierza i relacji terapeutycznej, Pani możliwości czasowych i finansowych, Pani zaangażowania, zastosowanych technik itp. Średni czas trwania terapii w nurcie psychoterapii pozytywnej, w której się specjalizuje, to ok. 35 sesji, tak więc zależnie od częstotliwości spotkań - 6-8 miesięcy. Znane są terapie, które mogą być krótsze: CBT, TSR, jak i dłuższe, np. psychoanaliza. Kluczowym wskaźnikiem przy wyborze specjalisty w mojej opinii powinna być Pani wola i intuicja oraz specjalizacja terapeuty. W temacie zaufania polecam poczytać o schemacie Nieufność/Skrzywdzenie z terapii schematów, np. w książce "Terapia schematów " Jeffrey Young, Klosko, Weishaar, wyd. GWP, a także o zniekształceniach poznawczych i automatycznych negatywnych myślach, np. w książce "Umysł ponad nastrojem" Padesky, Greenberger.
Pozdrawiam i łącze wyrazy szacunku oraz życzenia szybkiego powrotu do pełnej harmonii,

OBiałek
Trudności, które opisujesz, są dość powszechne wśród osób, które doświadczyły toksycznych związków. Strach, nieufność i problemy z poczuciem własnej wartości to typowe reakcje na takie doświadczenia.

To, jak długo potrwa terapia, zależy od wielu czynników, w tym od głębokości i natury twojego cierpienia, twojego zaangażowania w proces terapii, doświadczenia i podejścia terapeuty oraz wielu innych indywidualnych czynników. Niektórzy ludzie zauważają znaczącą poprawę po kilku miesiącach terapii, inni mogą potrzebować roku lub dłużej. Ważne jest, aby pamiętać, że każdy jest inny, a proces gojenia jest bardzo indywidualny.

Jeśli chodzi o twoje pytanie o "wyprostowanie" twojego spojrzenia na świat - odpowiedź jest zdecydowanie tak. Terapia, szczególnie terapia poznawczo-behawioralna, jest specjalnie zaprojektowana do pomocy ludziom w zmianie sposobu myślenia o sobie, innych ludziach i świecie. W trakcie terapii będziesz pracować nad identyfikacją i zmianą negatywnych schematów myślenia, które mogły się rozwinąć na skutek twojego toksycznego związku. Terapia może również pomóc Ci w budowaniu zdrowego poczucia własnej wartości i umiejętności radzenia sobie ze złością i zazdrością.

Również terapie takie jak EMDR (Eye Movement Desensitization and Reprocessing) czy terapie oparte na traumie mogą być szczególnie skuteczne dla osób, które doświadczyły traumatycznych doświadczeń, takich jak ty. Terapie te skupiają się na pomocy osobom w przetworzeniu i radzeniu sobie z traumatycznymi wspomnieniami.

Pamiętaj, że szukanie pomocy jest ogromnym krokiem. Gratuluję Ci odwagi w podjęciu tej decyzji. Proszę, skonsultuj się z profesjonalnym terapeutą, który pomoże Ci opracować plan terapii odpowiedni dla Twoich potrzeb.
Sugeruję wizytę: Wstępna krótka konsultacja psychologiczna za darmo
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry,
długoś psychoterapii to kwestia indywidualna, zależna od wielu czynników. Warto umówić się na spotkanie konsultacyjne i porozmawiać na ten temat.

Pozdrawiam
MBZ

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.