Dzien dobry, bardzo proszę o pomoc! Z 2 tygodnie temu popełniłam największy błąd w życiu, a mianowic
2
odpowiedzi
Dzien dobry, bardzo proszę o pomoc! Z 2 tygodnie temu popełniłam największy błąd w życiu, a mianowicie przedawkowalam narkotyki (amfetaminę). Wzięła mnie karetka, leżałam do następnego dnia i w moim odczuciu było wszystko ok. Po paru dniach poszłam do pracy, napiłam sie energetyka i po jakimś czasie zaslablam, znów przyjechało pogotowie, zabrali mnie do szpitala. Mówili ze mogą mnie jeszcze tego dnia wypuścić, bo wyniki mam w normie ale ja sama dalej nie czułam sie dobrze, Wiec zostałam do rana, lecz rano niestety tez nie było lepiej. Czekałam na wypis i czułam jak mi w głowie mrowilo, dalej było mi słabo. Wróciłam do domu i wtedy zaczął sie koszmar. Przed pójściem spac łapał mnie straszliwy lęk, bałam sie ze będę upośledzona lub umrę. Zasypiając miałam dziwne uczucie, tak jakbym mdlała ale szlam normalnie spac i budząc sie czułam sie jak zwykle osłabiona (np dotykałam swoich dłoni i był dziwny lekki dotyk). Z 3 dni przeleżałam tylko w łożku, ponieważ idąc do toalety nie czułam sie jak w swoim ciele i biło mi mocno serce. Wyszłam 4 dnia na zewnątrz, zrobiło mi sie lepiej i myślałam ze idzie wszystko w dobrym kierunku. Niestety oglądając film przepełnił mnie od głowy przez całe ciało niesamowity lek, znów miałam wrażenie ze zemdleje. Kolejne dni do teraz robie praktycznie to co zwykle, ponieważ zdałam sobie sprawę ze to nie problem fizyczny, tylko psychiczny. Glowe dalej odczuwam inaczej (najczęściej boli mnie od przodu, tak jakby samo czoło), każdej nocy czuje jak mi ciało "opada" i robi mi sie słabo, budzę sie i czuje jakbym nie była w realnym świecie, tylko we śnie. Patrzę na siebie w lustro i nie poznaje (schudłam 6kg), cały czas trzyma mnie stres, cały czas czyje sie jak ja to nie ja, wychodząc na zewnątrz mysle w niektórych momentach ze zasłabne. Zaczęłam wątpić ze w ogole wrócę do stanu normalnego, sprzed tygodnia. Nie potrafię juz sie z niczego cieszyć, chodzę cały czas przygnębiona i nawet jak sie staram, to niestety nie czuje sie dobrze. Moze to i krótki czas, ale naprawdę mnie wykańcza. Błagam o pomoc.
Ma Pani najzwyklejszy zespół odstawienia amfetaminy. - Powinno minąć za kilka dni, chyba, że Pani weźmie narkotyk wcześniej, czego nie polecam. Może skończyć się ponowną interwencją pogotowia lub/i zgonem.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Jeśli stan nadal się utrzymuje to proponuje wizytę u lekarza psychiatry. Po badaniu będzie można więcej powiedzieć co się z Panią dzieje. Bez tego to będą tylko spekulacje.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.