Dzień dobry. Chciałabym zapytać, chociaż wiem,że to będzie absurdalne pytanie i wiem co mam robić, a
1
odpowiedzi
Dzień dobry. Chciałabym zapytać, chociaż wiem,że to będzie absurdalne pytanie i wiem co mam robić, ale zapytać tak pro forma nie zaszkodzi.Od 11 lat znam kogos z pewnego portalu, ktoś przez 11 lat pisał, obiecywał ,mówił,że jestem piękna i ,że szykuje dla nas przyszłość. wiem jak to brzmi, ale ja wierzyłam..czy ja wiem, czy wierzyłam, od kilku lat nie wierzyłam, bo mnie zwodził, ale tkwiłam w tym ciągle. W nadziei na coś ale nie wiem na co.
Myślałam o nim. Nawet kilka razy sie dystansowałam się psychicznie, ale to nic mi nie dało. Pisał do mnie, mam nawet kilka jego prezentów, bo czasami przesyłal mi euro za co byłam wdzięczna, ale to , że mnie zwodził, nie potrafię wybaczyć. Pisałam do niego okropne maile, ale nie umiałam skończyć....wiem, że mną manilipuluje, ale on twierdzi ,że nie. wiem ,że mnie kłamie lub nie mówi całej prawdy , ale tez wiem, że jest to to samo. On jest z danii, ja w sumie nie jestem sama, ael samotna w Polsce..to moja wina być może,że się dałam tak wkręcić....to jeszcze nie jest skończone, ale zażyczyłam sobie przerwy, bo zaczęłam robić nieprzewidywalne rzeczy....Nie jestem ani głupia ani brzydka, ale moje poczucie wartości spadło do zera. oczywiści on zawsze podkreślał ,że jestem piekna, mądra i kreatywna. ale cos mi tu nie gra i nie grało.....11 lat nie miec czasu dla mnie?..teraz jak mu pisze wprost, że go nie chcę, że jest kłamcą, to on dalej swoje, że mnie kocha, że tylko ja i ,że będzie na mnie czekał.....ktoś tu jet chory!......od 4 lat kupuje mieszkanie niby dla nas...znowu truje mi zadek,że od marca się przeprowadza do jakiegoś mieszkania.....nigdy sie nie spotkał ze mną zawsze miał wymówki z których sie też śmiałam...samo sobie jestem winna trzymając się kogoś , kto mnie chce na odległość jedynie,....Każdy by mi powiedział,że to ja sama sobie jestem winna. Komuś zwyczajnie odwaliło albo jemu albo mnie, jemu,że chce trzymać mnie, albo mnie, że daję sie trzymać. On Ma 68 lat, a ja mam 52. Liczę na tylko obiektywną odpowiedź, może byc najbardziej okrutna.Alicja
Myślałam o nim. Nawet kilka razy sie dystansowałam się psychicznie, ale to nic mi nie dało. Pisał do mnie, mam nawet kilka jego prezentów, bo czasami przesyłal mi euro za co byłam wdzięczna, ale to , że mnie zwodził, nie potrafię wybaczyć. Pisałam do niego okropne maile, ale nie umiałam skończyć....wiem, że mną manilipuluje, ale on twierdzi ,że nie. wiem ,że mnie kłamie lub nie mówi całej prawdy , ale tez wiem, że jest to to samo. On jest z danii, ja w sumie nie jestem sama, ael samotna w Polsce..to moja wina być może,że się dałam tak wkręcić....to jeszcze nie jest skończone, ale zażyczyłam sobie przerwy, bo zaczęłam robić nieprzewidywalne rzeczy....Nie jestem ani głupia ani brzydka, ale moje poczucie wartości spadło do zera. oczywiści on zawsze podkreślał ,że jestem piekna, mądra i kreatywna. ale cos mi tu nie gra i nie grało.....11 lat nie miec czasu dla mnie?..teraz jak mu pisze wprost, że go nie chcę, że jest kłamcą, to on dalej swoje, że mnie kocha, że tylko ja i ,że będzie na mnie czekał.....ktoś tu jet chory!......od 4 lat kupuje mieszkanie niby dla nas...znowu truje mi zadek,że od marca się przeprowadza do jakiegoś mieszkania.....nigdy sie nie spotkał ze mną zawsze miał wymówki z których sie też śmiałam...samo sobie jestem winna trzymając się kogoś , kto mnie chce na odległość jedynie,....Każdy by mi powiedział,że to ja sama sobie jestem winna. Komuś zwyczajnie odwaliło albo jemu albo mnie, jemu,że chce trzymać mnie, albo mnie, że daję sie trzymać. On Ma 68 lat, a ja mam 52. Liczę na tylko obiektywną odpowiedź, może byc najbardziej okrutna.Alicja
Pani Alicjo!
Żąda Pani "obiektywnej odpowiedzi" i to wyłącznie obiektywnej. Co Pani przez to rozumie? Ma to być "jedynie słuszna", "prawdziwa", niepodważalna" opinia?
Czy nie oczekuje Pani zbyt wiele? A może chce Pani kogoś innego obciążyć odpowiedzialność za zaistniałą sytuację? Taż w liście podaje Pani "obiektywną odpowiedź" - znajomy "manipuluje" Panią. A może oczekuje Pani, że on sam to napisze, "przyzna się"? A jeśli nie ma takiego zamysłu? A jeśli on nie manipuluje?
Nie jest Pani jedyną osobą, która boleśnie przeżywa rozdźwięk między racjonalnym myśleniem a nieracjonalnymi emocjami! Z listu wynika, że nie ma Pani zaufanego doradcy więc medykalizuje problem. Ale to nie choroba jest przyczyną jedenastoletniej rozterki.
Tajemniczo brzmi stwierdzenie " ja w sumie nie jestem sama". Czy to nie jedna z przyczyn rozterek? I to ktoś inny ma podjąć decyzję ZA Panią?
Nie jest Pani chorą a nieszczęśliwą!
Można Pani pomóc! Potrzebuje Pani porady psychologicznej. Najlepiej zrobi to coach. Proszę się dopowiedzieć gdzie w pobliżu miejsca zamieszkania może Pani znaleźć takiego specjalistę.
Pozdrawiam
Żąda Pani "obiektywnej odpowiedzi" i to wyłącznie obiektywnej. Co Pani przez to rozumie? Ma to być "jedynie słuszna", "prawdziwa", niepodważalna" opinia?
Czy nie oczekuje Pani zbyt wiele? A może chce Pani kogoś innego obciążyć odpowiedzialność za zaistniałą sytuację? Taż w liście podaje Pani "obiektywną odpowiedź" - znajomy "manipuluje" Panią. A może oczekuje Pani, że on sam to napisze, "przyzna się"? A jeśli nie ma takiego zamysłu? A jeśli on nie manipuluje?
Nie jest Pani jedyną osobą, która boleśnie przeżywa rozdźwięk między racjonalnym myśleniem a nieracjonalnymi emocjami! Z listu wynika, że nie ma Pani zaufanego doradcy więc medykalizuje problem. Ale to nie choroba jest przyczyną jedenastoletniej rozterki.
Tajemniczo brzmi stwierdzenie " ja w sumie nie jestem sama". Czy to nie jedna z przyczyn rozterek? I to ktoś inny ma podjąć decyzję ZA Panią?
Nie jest Pani chorą a nieszczęśliwą!
Można Pani pomóc! Potrzebuje Pani porady psychologicznej. Najlepiej zrobi to coach. Proszę się dopowiedzieć gdzie w pobliżu miejsca zamieszkania może Pani znaleźć takiego specjalistę.
Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.