Dzień dobry, czuje, że odpływa że mnie radość życia, że osoby, które są najbliżej mnie muszą cierpie

Dzień dobry,

zauważa Pan, że Pana nastawienie i samopoczucie zmieniają się na gorsze i nie jest to kilkudniowa chandra, a trwa już jakiś czas - "odpływa" radość życia, może nawet w sytuacjach, w których wcześniej odczuwał Pan miłe wrażenia emocjonalne.
Poza tym, zauważa Pan u siebie skłonność do szukania dziury w całym, a niezadowolona, często niecierpliwa mina - jest nawet przyczyną cierpienia bliskich. Swoje uczucia określa Pan jako niezadowolenie, zmęczenie. Wszystkie emocje pojawiają się z jakiegoś powodu.
Intuicja, by zgłosić się do psychologa jest jak najbardziej dobrym pomysłem. Psycholog może towarzyszyć w znalezieniu przyczyn takiego pogarszającego się stanu, rozeznaniu się we własnych uczuciach, potrzebach i pragnieniach, dotarciu do tego, co próbują one zakomunikować i wesprzeć procesie odzyskiwania równowagi.
Cele współpracy z psychologiem są indywidualnie ustalane, na podstawie dokładnego poznania Pana sytuacji, oczekiwań, potrzeb, ale też metod jego pracy.
Zgłaszając się po wsparcie, wykonał Pan ważny krok w kierunku zmiany!
Pozdrawiam serdecznie
Daria Stokłosa

Czytając Pana opis w moim poczuciu warto byłoby cofnąć się do przeszłości do dzieciństwa i zobaczyć czy w najważniejszym okresie życia dziecka do 8 roku życia czy nie zostały zmodelowane programy, przekonania z jednego z rodziców np. jeden z rodziców był często narzekający, zmęczony, apatyczne nastawienie do życia i świata lub chciał żeby wszystko było po jego myśli, a jak nie było to narzekał i marudził to taki rodzaj mechanizmu ofiary. Odkrycie źródła i przyczyny z dzieciństwa tych przekonań i nastawień i przepracowanie tego oraz emocji z tym związanych bezsilność, apatia itp może wesprzeć Pana w funkcjonowaniu obecnie w Pana życiu. Polecam poczytać sobie o technice uwalniania emocji dr. D.Hawkinsa Pozdrawiam