Dzień dobry, Czy ból po wewnętrznej stronie uda (podejrzewam przywodziciele uda) może powodować

Dzień dobry,

Czy ból po wewnętrznej stronie uda (podejrzewam przywodziciele uda) może powodować ból lewego jądra? A może to promieniowanie żylaków powrózka nasiennego?

Rok temu miałem trening sprawnościowy, przed snem dodatkowo masturbowałem się ze wstrzymanym wytryskiem (ucisk nad odbytem w celu zapobiegnięciu wytryskowi spermy), aby rozładować emocje. Głupota, ale w tamtych czasach czasami to praktykowałem i nigdy nie było żadnych problemów.
Niestety tym razem zostałem wybudzony w nocy z bólem lewego jądra, bądź w okolicach lewego jądra, krocza i bólami podbrzusza.
Wizyta u urologa, badanie moczu oraz usg nic nie wykazało. Został mi przypisany Nimesil, ponieważ w wynikach usg jedyna nieprawidłowość "Powrózki nasienne prawidłowe, naczynia żylne splotów wicowatych do max 3mm L>P, możliwe zmiany zapalne, ewentualnie początki żylaków powrózka po stronie lewej."

Pomimo upływu roku to ból nadal występuje i uczucie raz mocniejsze, raz lżejsze występuje codziennie. Przez cały czas też czuję obecność swoich jąder.
Niestety ciężko stwierdzić jednoznacznie gdzie ból występuje. Mam wrażenie jakby ciągle bolało mnie udo (któryś przywodziciel), połączenie z kroczem, same krocze zaraz pod jądrami i lewe jądro (niestety psychika nie pomaga i wmawia, że to jądro).
Badania samemu jądra nie dają mi jednoznacznych odpowiedzi. Czasami podczas dotykania boli mnie jądro i jest bardzo wrażliwe (też podczas siadania), a czasami nic nie boli (jedynie przyciśnięcie najądrza). Prawe jądro jest prawidłowo większe od lewego, chociaż mam wrażenie, że lewe jądro jest bardziej obtoczone skórą i żyłami. Wygląd zewnętrzny również nic nie wskazuje i jądra nie mają jakiś podejrzanych ślimaków informujących o poważnym stanie żylaków.
Natomiast jak próbuję ścisnąć poduszkę udami/kolanami to czuję kujący ból z wewnętrznej stronie tego uda.
Zauważyłem, że ból potęguje się po masturbacji, wypróżnianiu, czy po ćwiczeniach, które obciążają nogi (albo spacer z towarem).
Czasami również czuję rosnący ból lewego jądra i po poprawieniu go to czuję jak jest zimne (rozumie, że powinno być zimniejsze, ale ból przy ochładzaniu raczej nie powinien występować).

Trochę ulgę przynosi ubranie ciaśniejszej bielizny i podniesieniu jąder do góry. Śpię bez bielizny tak, aby uda nie ściskały jąder.

Przed tym bólem często w tej nodze miałem bolesną rwę kulszową, gdzie zejście z łóżka było sporym wyzwaniem. Od momentu tych boleści rwa kulszowa jakby przestała istnieć. Dodatkowo ta naga w przeciwieństwie do drugiej kompletnie nie drętwieje (brak też tzw. mrówek).

Przyznam się, że ból ten doprowadził mnie do zaburzeń lękowych oraz stałem się hipochondrykiem, z którymi walczę do dziś (ciągłe trzęsienie się ciała i ból w klatce piersiowej). Tak samo umysł usilnie próbuje znaleźć tam problem i wmawia najgorszy scenariusz pomimo prawidłowych wyników.

Bardzo dziękuję za pomoc i mam nadzieję, że Państwo mi pomogą, gdyż już nie wiem co mam robić. Urolodzy na NFZ są dostępni dopiero na przyszły rok, a wydatek +500 zł na wizyty aktualnie są ponad moimi finansami. Szczególnie jakby nic nie wykazało (w końcu rok temu było wszystko okej).

Może również polecają Państwo jakieś okłady, maści, czy tabletki, które mogłyby pomóc? Rozpocząłem w tym tygodniu branie Aspargin (magnez i potas) z nadzieją, że pomoże.