Dzień dobry, Dawna znajoma, w sumie mogę powiedzieć, że niegdyś przyjaciółka - od szkolnych lat d
4
odpowiedzi
Dzień dobry,
Dawna znajoma, w sumie mogę powiedzieć, że niegdyś przyjaciółka - od szkolnych lat doprowadza mnie do szału.
Trzymałyśmy się od podstawówki, gimnazjum, szkoła średnia. Nawet pracowałyśmy razem przez pewien okres. Niestety jej osoba z dnia na dzień zaczęła mnie potwornie męczyć. Do tego stopnia, że nie chciało mi się chodzić do pracy i przebywać z nią czasu, chciałam się zwolnić. Po pracy nie raz nawet wpadała do mnie, przesiadując kilka godzin. Przytłaczała mnie swoją osobą. Zawsze była głośna i wszędzie było jej pełno - dusza towarzystwa. Z różnych przyczyn nasze drogi się rozeszły, odcięłam się. ponieważ po czasie okazało się, że chciała rozwalić relację między mną a moją trójką przyjaciół i prawie jej się udało. Po latach dała o sobie znać, odwiedzając mnie w pracy czy reagując na moje posty w mediach społecznościowych. Zauważyłam, że każdy ruch z jej strony, nawet najmniejszy doprowadza mnie do niesamowitej złości. Nawet jak ktoś o niej wspomni - wewnętrznie wybucham. W środku czuje potworny ścisk - muszę głęboko oddychać żeby się uspokoić ale nie zawsze to pomaga. Z czego może to wynikać?
Dawna znajoma, w sumie mogę powiedzieć, że niegdyś przyjaciółka - od szkolnych lat doprowadza mnie do szału.
Trzymałyśmy się od podstawówki, gimnazjum, szkoła średnia. Nawet pracowałyśmy razem przez pewien okres. Niestety jej osoba z dnia na dzień zaczęła mnie potwornie męczyć. Do tego stopnia, że nie chciało mi się chodzić do pracy i przebywać z nią czasu, chciałam się zwolnić. Po pracy nie raz nawet wpadała do mnie, przesiadując kilka godzin. Przytłaczała mnie swoją osobą. Zawsze była głośna i wszędzie było jej pełno - dusza towarzystwa. Z różnych przyczyn nasze drogi się rozeszły, odcięłam się. ponieważ po czasie okazało się, że chciała rozwalić relację między mną a moją trójką przyjaciół i prawie jej się udało. Po latach dała o sobie znać, odwiedzając mnie w pracy czy reagując na moje posty w mediach społecznościowych. Zauważyłam, że każdy ruch z jej strony, nawet najmniejszy doprowadza mnie do niesamowitej złości. Nawet jak ktoś o niej wspomni - wewnętrznie wybucham. W środku czuje potworny ścisk - muszę głęboko oddychać żeby się uspokoić ale nie zawsze to pomaga. Z czego może to wynikać?
Dzień dobry. Pani emocje wobec tej znajomej mogą wynikać z różnych czynników, w tym z nieprzepracowanych urazów z przeszłości oraz poczucia zdrady, które mogą intensyfikować negatywne odczucia. Widzi ją Pani jako osobę, która na jakimś etapie życia wprowadziła chaos w Pani relacje, co prowadzi do frustracji i złości. Reakcje fizyczne, takie jak ścisk w brzuchu, mogą być manifestacją skumulowanego stresu i emocji. Zdecydowanie warto rozważyć głębszą analizę swoich uczuć, aby zrozumieć ich źródło oraz wypracować zdrowe strategie radzenia sobie z nimi. Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, dziękuję za podzieleniem się swoim trudnościami. Twoje silne emocje związane z dawną przyjaciółką mogą wynikać z nieprzepracowanych zranień i przekroczenia Twoich granic w przeszłości. Wydaje się, że jej zachowanie długo Cię przytłaczało, a brak możliwości wyznaczenia jasnych granic spowodował narastającą frustrację. Teraz, nawet drobne gesty z jej strony wywołują reakcje, bo być może wciąż nosisz w sobie poczucie zdominowania lub zdrady. Ważne jest, aby zadbać o siebie, dać sobie przestrzeń na przemyślenie tej relacji i skoncentrować się na swoich potrzebach. Rozpoznanie, że Twoje granice były naruszane, może pomóc zrozumieć, dlaczego odczuwasz złość i dyskomfort. Granice w relacjach są kluczowe, a ich ochrona to forma dbania o siebie. Jeśli potrzebujesz wsparcia, rozmowa z psychologiem może pomóc uporządkować te emocje.
Dzień dobry, nasze emocje są dla nas komunikatem. Złość najczęściej mówi nam o tym, że potrzebujemy zaspokoić jakieś nasze potrzeby lub nasze granice są przekraczane i potrzebujemy je chronić. Proszę spojrzeć na sytuację w taki sposób. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
Dzień dobry, przyczyna złości leży w naszym wnętrzu. Są to nasze niezaspokojone potrzeby, niewyrażone oczekawania lub przekonania, które ta sytuacja uaktywnia. To co naprawdę wywołuje złość to nasze myśli i interpretacje dotyczące tej sytuacji oraz fakt o tym, że jakaś nasza ważna potrzeba nie została zaspokojona. Warto przyjrzeć się tej złości i zobaczyć o czym chce Panią poinformować. Co takiego sprawiło, że czuję złość? Jakie moje potrzeby nie zostały zaspokojone? Czy potrafię stawiać granice w relacjach ?
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.