Dzień dobry. Dlaczego jak mi sie zaczyna układać w życiu to problemy ze snem pojawiają i potrafie ni
2
odpowiedzi
Dlaczego jak mi sie zaczyna układać w życiu to problemy ze snem pojawiają i potrafie nie spać w ogóle lub sie męczyć aby zasnąć i zasypiam na tylko kilka godzin. A jak mam problemy czy z chłopkiem, ze szkołą to zasypiam normalnie i śpie.
Dzień dobry,
Pani problem może mieć różne powody. Może być tak, że kiedy układa się Pani w życiu towarzyszą temu różne intensywne emocje co może powodować duże pobudzenie i w konsekwencji niemożność zaśnięcia. W sytuacji gdy pojawiają się problemy Pani stan psychiczny ulega pogorszeniu co może powodować chęć odcięcia się/ ucieczki - stąd być może pojawia się zmęczenie i chęć snu.
Tak jak napisałam powyżej jest to jedno z wielu wytłumaczeń problemu. Jeżeli przeszkadza Pani to w normalnym funkcjonowaniu może warto było by zastanowić się na przyjrzeniu się bliżej tej sytuacji w terapii.
Mam nadzieję, że w jakimś stopniu odpowiedziałam Pani na pytanie.
Pozdrawiam serdecznie
Patrycja Klein
Pani problem może mieć różne powody. Może być tak, że kiedy układa się Pani w życiu towarzyszą temu różne intensywne emocje co może powodować duże pobudzenie i w konsekwencji niemożność zaśnięcia. W sytuacji gdy pojawiają się problemy Pani stan psychiczny ulega pogorszeniu co może powodować chęć odcięcia się/ ucieczki - stąd być może pojawia się zmęczenie i chęć snu.
Tak jak napisałam powyżej jest to jedno z wielu wytłumaczeń problemu. Jeżeli przeszkadza Pani to w normalnym funkcjonowaniu może warto było by zastanowić się na przyjrzeniu się bliżej tej sytuacji w terapii.
Mam nadzieję, że w jakimś stopniu odpowiedziałam Pani na pytanie.
Pozdrawiam serdecznie
Patrycja Klein
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Na pierwszy rzut oka sytuacja wydaje się niezwykła, może nawet niepokojąca jako odwrotna niż u większości osób. Ponieważ przyczyny mogą być różne to na pewno pomogłaby konsultacja psychologiczna i ew. wdrożenie psychoterapii.
Widzę jakby dwie opcje.
1. Zburzenia snu w momencie, gdy wszystko zaczyna się układać mogą wynikać z nadmiaru emocji i wzmożonego pobudzenia a „normalny sen” w trakcie, gdy ma Pani problemy z chłopakiem czy ze szkołą, to wówczas organizm mówi sobie: „mam dość, nie chcę tu być” i stosuje mechanizm obronny zwany ucieczką – w tym przypadku jest to ucieczka w sen. Napisałam „normalny sen” w cudzysłowie ponieważ dobrze byłoby się przyjrzeć jakości tego snu oraz jego innym parametrom.
2. Zaburzenia snu, gdy wszystko zaczyna się układać mogą wynikać z obawy związanej z niskim poczuciem własnej wartości albo z powodu uwarunkowań z przeszłości. Istnieje prawdopodobieństwo, że wyrobiła Pani w sobie przekonanie, że jak zaczyna się dobrze dziać, to na pewno coś się zawali i to na dobre. Pomogłoby wówczas przyjrzenie się Pani wartościom i przekonaniom oraz popracowanie nad zmianą tych najbardziej przeszkadzających w życiu. W tym przypadku spokojny sen w trakcie kłopotów wynikałby ze stoickiej postawy, że jest dokładnie tak, jak można było się spodziewać.
Zapraszam na konsultację.
Mirosława Kamola-Olszewska
Na pierwszy rzut oka sytuacja wydaje się niezwykła, może nawet niepokojąca jako odwrotna niż u większości osób. Ponieważ przyczyny mogą być różne to na pewno pomogłaby konsultacja psychologiczna i ew. wdrożenie psychoterapii.
Widzę jakby dwie opcje.
1. Zburzenia snu w momencie, gdy wszystko zaczyna się układać mogą wynikać z nadmiaru emocji i wzmożonego pobudzenia a „normalny sen” w trakcie, gdy ma Pani problemy z chłopakiem czy ze szkołą, to wówczas organizm mówi sobie: „mam dość, nie chcę tu być” i stosuje mechanizm obronny zwany ucieczką – w tym przypadku jest to ucieczka w sen. Napisałam „normalny sen” w cudzysłowie ponieważ dobrze byłoby się przyjrzeć jakości tego snu oraz jego innym parametrom.
2. Zaburzenia snu, gdy wszystko zaczyna się układać mogą wynikać z obawy związanej z niskim poczuciem własnej wartości albo z powodu uwarunkowań z przeszłości. Istnieje prawdopodobieństwo, że wyrobiła Pani w sobie przekonanie, że jak zaczyna się dobrze dziać, to na pewno coś się zawali i to na dobre. Pomogłoby wówczas przyjrzenie się Pani wartościom i przekonaniom oraz popracowanie nad zmianą tych najbardziej przeszkadzających w życiu. W tym przypadku spokojny sen w trakcie kłopotów wynikałby ze stoickiej postawy, że jest dokładnie tak, jak można było się spodziewać.
Zapraszam na konsultację.
Mirosława Kamola-Olszewska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.