Dzien dobry Dostalam skierowanie na tomografie komputerowa jamy brzusznej i miednicy malej od urolo
1
odpowiedzi
Dostalam skierowanie na tomografie komputerowa jamy brzusznej i miednicy malej od urologa aby sprawdzic czy bol, ktory czasen odczuwam jest spowodowany wada kregoslupa czy jednak jest inny powod. Termin badania ustalony na 13wrzesnia. Od konca wrzesnia chcielismy z mezem starac sie o dziecko jesli wyniki z TK bedzie ok (jestem po porodzie przedwczesnym ale mamy zgode ginekologa na starania od kolejnego cyklu). Czy jesli wykonam badanie TK jamy brzusznej a w kolejnym cyklu bede starac sie zajsc w ciaze to badanie moze miec wplyw na rozwoj dziecka? Czy trzeba zachowac jakis okres miedzy tym badaniem a zachodzeniem w ciaze ?
Szanowna Pani,
Tomografia komputerowa naraża pacjenta na dużą ilość promieniowania jonizującego. TK brzucha i miednicy to dawka promieniowania równoważna około 300 do 500 zdjęć RTG klatki piersiowej przyjęta jednorazowo. Dodatkowo w zakresie badania znajdują narządy promieniowrażliwe jakim są jajniki.
Komórki jajowe obecne są w jajnikach od urodzenia, w przeciwieństwie do plemników, które produkowane są "na bieżąco" i tylko dojrzewają w obrębie układu rozrodczego (w przypadku mężczyzn rzeczywiście czasem zalecamy odczekanie około 45-60 dni po zaistnieniu czynnika szkodliwego, aby poczekać na wymianę plemników). Z tego względu u kobiety nic nie uzyskamy zalecając odstęp czasowy, a przyjęta dawka promieniowania cały czas kumuluje się w obrębie narządu rodnego.
Mocno bym zalecał zmianę protokołu diagnostycznego na MR i USG, czyli metody bez promieniowania jonizującego, które nie zwiększają ryzyka wystąpienia wad wrodzonych u potomstwa.
Z poważaniem
lek. Paweł Kwasek
Tomografia komputerowa naraża pacjenta na dużą ilość promieniowania jonizującego. TK brzucha i miednicy to dawka promieniowania równoważna około 300 do 500 zdjęć RTG klatki piersiowej przyjęta jednorazowo. Dodatkowo w zakresie badania znajdują narządy promieniowrażliwe jakim są jajniki.
Komórki jajowe obecne są w jajnikach od urodzenia, w przeciwieństwie do plemników, które produkowane są "na bieżąco" i tylko dojrzewają w obrębie układu rozrodczego (w przypadku mężczyzn rzeczywiście czasem zalecamy odczekanie około 45-60 dni po zaistnieniu czynnika szkodliwego, aby poczekać na wymianę plemników). Z tego względu u kobiety nic nie uzyskamy zalecając odstęp czasowy, a przyjęta dawka promieniowania cały czas kumuluje się w obrębie narządu rodnego.
Mocno bym zalecał zmianę protokołu diagnostycznego na MR i USG, czyli metody bez promieniowania jonizującego, które nie zwiększają ryzyka wystąpienia wad wrodzonych u potomstwa.
Z poważaniem
lek. Paweł Kwasek
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.