Dzień dobry, ile wiedzy pacjenta na temat terapeuty to za dużo wiedzy? Chodzi mi o to kiedy odpow
5
odpowiedzi
Dzień dobry,
ile wiedzy pacjenta na temat terapeuty to za dużo wiedzy? Chodzi mi o to kiedy odpowiednia ilościowo i jakościowo wiedza może realnie zaburzyć proces terapeutyczny? Czy jeśli pacjent dowie się np. jakie zainteresowania ma terapeuta, spotka go na mieście w osobistej sytuacji z jego rodziną bądź przyjaciółmi, pozna kogoś kto też zna tego terapeutę, dowie się czegoś o przeszłości terapeuty, odkryje jego światopogląd, usłyszy gdzieś na korytarzu czy innej kawiarni prywatną rozmowę terapeuty z kimś innym, zauważy jego stosunek do innych i jak ich traktuje, odkryje część jego charakteru, dowie się jak wygląda jego małżeństwo itp. to czy może to zaburzyć relację terapeutyczną, przeszkodzić w przeniesieniu i czy jest to przesłanka do zakończenia terapii/zmiany terapeuty w takim wypadku ze względu na jej potencjalnie zmniejszoną efektywność spowodowaną jakąś wiedzą, którą pacjent posiada na temat terapeuty.
Pozdrawiam
ile wiedzy pacjenta na temat terapeuty to za dużo wiedzy? Chodzi mi o to kiedy odpowiednia ilościowo i jakościowo wiedza może realnie zaburzyć proces terapeutyczny? Czy jeśli pacjent dowie się np. jakie zainteresowania ma terapeuta, spotka go na mieście w osobistej sytuacji z jego rodziną bądź przyjaciółmi, pozna kogoś kto też zna tego terapeutę, dowie się czegoś o przeszłości terapeuty, odkryje jego światopogląd, usłyszy gdzieś na korytarzu czy innej kawiarni prywatną rozmowę terapeuty z kimś innym, zauważy jego stosunek do innych i jak ich traktuje, odkryje część jego charakteru, dowie się jak wygląda jego małżeństwo itp. to czy może to zaburzyć relację terapeutyczną, przeszkodzić w przeniesieniu i czy jest to przesłanka do zakończenia terapii/zmiany terapeuty w takim wypadku ze względu na jej potencjalnie zmniejszoną efektywność spowodowaną jakąś wiedzą, którą pacjent posiada na temat terapeuty.
Pozdrawiam
Dzień dobry, stopień neutralności terapeuty zależy od nurtu, w którym prowadzona jest terapia. Przykładowo terapeuta psychodynamiczny będzie zachowywał neutralność, nie ujawnia informacji o sobie, swoich emocji, czy przeżyć. Z kolei terapeuta poznawczo behawioralny w ramach procesu terapeutycznego jak najbardziej może opowiedzieć o swoich zainteresowaniach, podzielić się historią ze swojego życia, własnym doświadczeniem.
Jeśli chodzi o sytuacje w których pacjent spotka terapeutę w sklepie/restauracji/na weselu, to reakcja terapeuty również będzie zależała od nurtu, w którym prowadzona jest terapia, jednak generalizując - najważniejsze jest aby zadbać o dobro i komfort pacjenta, w niektórych sytuacjach będzie to wyjście z tego samego pomieszczenia, w innych nieinicjowanie kontaktu lub poczekanie na to w jaki sposób i czy w ogóle pacjent chce się przywitać.
W sytuacji w której pacjent celowo lub przez przypadek odkrywa jakieś osobiste wątki z życia terapeuty, najważniejsze jest omówienie tego na terapii. To w jaki sposób pacjent się z tym czuje, co to zmieniło, czego w związku z tym się obawia i podjęcie wspólnej decyzji o tym, co można dalej z tym zrobić.
pozdrawiam, WT
Jeśli chodzi o sytuacje w których pacjent spotka terapeutę w sklepie/restauracji/na weselu, to reakcja terapeuty również będzie zależała od nurtu, w którym prowadzona jest terapia, jednak generalizując - najważniejsze jest aby zadbać o dobro i komfort pacjenta, w niektórych sytuacjach będzie to wyjście z tego samego pomieszczenia, w innych nieinicjowanie kontaktu lub poczekanie na to w jaki sposób i czy w ogóle pacjent chce się przywitać.
W sytuacji w której pacjent celowo lub przez przypadek odkrywa jakieś osobiste wątki z życia terapeuty, najważniejsze jest omówienie tego na terapii. To w jaki sposób pacjent się z tym czuje, co to zmieniło, czego w związku z tym się obawia i podjęcie wspólnej decyzji o tym, co można dalej z tym zrobić.
pozdrawiam, WT
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, rozumiem, że masz ważne pytanie, i cieszę się, że takie się na znanymlekarzu pojawiło. Dotyczy ono granic między tym, co pacjent może wiedzieć o terapeucie, a tym, co może wpływać na przebieg terapii. To naturalne, że jest chęć zrozumieć, jak zdobyta wiedza może wpłynąć na Waszą relację. W kontekście terapii, kluczowe jest, aby pacjent czuł się bezpiecznie i mógł skoncentrować na sobie, swoich emocjach i problemach. Zbyt wiele informacji o terapeucie może rzeczywiście wpłynąć na tę dynamikę, szczególnie jeśli pacjent zaczyna kierować swoją uwagę na osobiste aspekty życia terapeuty, zamiast na własne przeżycia. Kiedy pacjent dowiaduje się zbyt wiele o prywatnym życiu terapeuty, może to wpłynąć na to, jak postrzega jego profesjonalizm i rolę w terapii. Terapeuta poza tą rolą ma jeszcze swoje życie prywatne które również na trudy i nie zawsze jest poukładane tak jak pacjent to sobie wyobraża. Może pojawić się również pokusa, by traktować terapeutę bardziej jak osobę z kręgu znajomych niż osobę, która pełni w jego życiu rolę wsparcia i przewodnika w trudnym procesie. Warto pamiętać, że terapia polega na budowaniu zaufania i przestrzeni, w której pacjent może przepracować swoje emocje, często w kontekście przeszłych doświadczeń, które są trudne i wymagają pełnej uwagi. Kiedy pacjent zbytnio angażuje się w rozpoznawanie życia prywatnego terapeuty, może to utrudniać to skupienie. Może pojawić się też ryzyko, że pacjent będzie miał trudności z wyjściem z roli "obserwatora" i zacznie postrzegać terapeutę przez pryzmat tego, co o nim wie, zamiast jako profesjonalistę. Spotkanie terapeuty w prywatnej sytuacji, jak na przykład w mieście, może zburzyć poczucie profesjonalnej granicy, co może prowadzić do dyskomfortu obu stron. Dlatego ważne jest, by w takich momentach obie strony starały się zachować odpowiednią dystans i nie wchodziły w prywatne rozmowy. Szansa spotkania pacjenta w dużym mieście jest większa niż się wydaje a w małej miejscowości już ogromna. Sam mam zasadę, którą staram się zaznaczać w kontrakcie terapeutycznym (o ile nie zapomnę), że nie witam się jako pierwszy kiedy kogoś rozpoznam. Myślę, że nie każdy chce później tłumaczyć kto to był jeśli w otoczeniu byli inni - jednak witam się kiedy zostanę już przywitany. Kontakt jest jednak raczej oschły jak na mnie. Kolejną rzeczą jest, gdy pacjent pozna zbyt wiele detali, może to wpłynąć na przeniesienie – mechanizm, w którym pacjent przenosi swoje wcześniejsze doświadczenia na terapeutę. Zbyt duża wiedza o osobistych sprawach terapeuty może zmienić dynamikę przeniesienia i zniekształcić tę relację. Jeśli poczujesz, że zyskana wiedza o terapeucie przeszkadza Ci w dalszej pracy nad sobą, warto porozmawiać o tym z terapeutą. Taka rozmowa może pomóc zrozumieć, jakie granice w tej relacji są dla Ciebie odpowiednie i jak dbać o jej profesjonalny charakter. W niektórych przypadkach, jeśli nie uda się odzyskać odpowiednich granic, zmiana terapeuty może być uzasadniona, ale to decyzja, którą warto podjąć wspólnie z terapeutą, kierując się tym, co będzie najlepsze dla Twojego procesu terapeutycznego. Każda relacja terapeutyczna jest unikalna, dlatego ważne jest, byś czuł się komfortowo, a Twoje granice były respektowane. Jeśli zauważysz, że masz trudności z utrzymaniem profesjonalnej przestrzeni, to naturalne, że warto o tym porozmawiać i znaleźć sposób na dostosowanie tej relacji do Twoich potrzeb.
Dzień dobry istotnym byłaby informacja w jakim nurcie odbywa się terapia, ciężko stwierdzić ile informacji już zaburza proces a ile da się omówić- jest to raczej kwestia indywidualna, myślę, że to też dobry temat do rozmowy z psychoterapeutą, może uda się ustalić co takiego się zadziało i czy rzeczywiście to byłaby przyczyna zakończenia terapii czy też może są inne nieomówione zakłócenia na lini pacjent terapeuta. Pozdrawiam serdecznie!
Dzień dobry,
Na pewno terapeuta nie powinien być naszym znajomym ani znajomym naszych bliskich. Pewien dystans jest niezbędny. Nie można jednak jednoznacznie wyznaczyć granicy.
Oczywiście najlepiej by było, gdyby do takich sytuacji nie dochodziło, ale w wielu miejscach, zwłaszcza w dobie internetu, a także w małych miejscowościach lub społecznościach, są one trudne do uniknięcia.
Dużo zależy od nurtu, w którym pracuje terapeuta, oraz od samego terapeuty. Warto poruszyć ten temat w rozmowie z terapeutą: Jak to, czego się dowiedziałam, wpływa na moje postrzeganie terapeuty? Jak wpływa to na naszą relację? Może to być pretekstem do pracy terapeutycznej. Jak się czuję z tym, co się dowiedziałam? Jak to się odnosi do moich problemów? Czy to zmienia moje postrzeganie moich trudności i sposób, w jaki terapeuta może mi pomóc?
Wiele zależy od relacji terapeutycznej, dlatego na pewno warto o tym porozmawiać i wspólnie z terapeutą zdecydować, czy oraz jak kontynuować proces terapeutyczny.
Pozdrawiam
Anna Lewandowska-Bernat
Na pewno terapeuta nie powinien być naszym znajomym ani znajomym naszych bliskich. Pewien dystans jest niezbędny. Nie można jednak jednoznacznie wyznaczyć granicy.
Oczywiście najlepiej by było, gdyby do takich sytuacji nie dochodziło, ale w wielu miejscach, zwłaszcza w dobie internetu, a także w małych miejscowościach lub społecznościach, są one trudne do uniknięcia.
Dużo zależy od nurtu, w którym pracuje terapeuta, oraz od samego terapeuty. Warto poruszyć ten temat w rozmowie z terapeutą: Jak to, czego się dowiedziałam, wpływa na moje postrzeganie terapeuty? Jak wpływa to na naszą relację? Może to być pretekstem do pracy terapeutycznej. Jak się czuję z tym, co się dowiedziałam? Jak to się odnosi do moich problemów? Czy to zmienia moje postrzeganie moich trudności i sposób, w jaki terapeuta może mi pomóc?
Wiele zależy od relacji terapeutycznej, dlatego na pewno warto o tym porozmawiać i wspólnie z terapeutą zdecydować, czy oraz jak kontynuować proces terapeutyczny.
Pozdrawiam
Anna Lewandowska-Bernat
Witam. Jak to w życiu: to wszsytko zależy :) czy terapia jest porowadzona w nurcie psychodynamicznym? Wszystko o czym Pani/ Pan pisze jest kwestia do wniesienia na terapię. Psychoterapia jest przede wszystkim relacją a terapeuci sa ludźmi, niedoskonalymi ze swoimi historiami i trudnościami. W procesie terapii często pojawia się moment zrzucenia terapeuty z piedestału, tzw dewaluacji czyli momentu kiedy pacjent zdaje sobie sprawe że terapeuta jest po prostu człowiekiem. To z pewnościa ciekawy temat który warto wnieść na terapię, uwzdlędniając to jak to na Panią/ Pana wpływa. Choć bywa to trudny moment w terapii bywa bardzo ważny. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
Eksperci
Podobne pytania
- Proszę o pomoc .Zastanawiam się czy że mną jest wszystko dobrze .Jestem w związku partnerskim i od początku jest tak , że jak nie podporządkuje się mu np.wczorajszy incydent , chciał nagrywać jak robię mu loda na co nie zgodziłam się i poprosiłam aby wyłączył tel.Zaczal się foch , że on nie może robić…
- Witam, nie wiem nawet jak zacząć. Mam krytycznie niską samoocenę, jestem zbyt perfekcyjna we wszystkim. Co bym nie robiła zawsze wiem że i tak zrobiłam za mało. Porównuje się ciągle do innych którym jest lepiej w życiu i myślę o tym jaka jestem beznadziejna. Mam wyższe wykształcenie, od września idę…
- Dzień dobry, moja ciekawość wzięła górę (i w tym kontekście nie pierwszy raz) i "wystalkowałem" swoją Terapeutkę w internecie. Działo się to krokowo, gdzie każdy kolejny krok prowadził mnie dalej i głębiej. Najpierw znalazłem Jej profil na facebooku, co było oczywiście bardzo łatwe i na tym poprzestałem…
- Co zrobić, gdy mój chłopak jest nadwrażliwy na punkcie wyśmiewania (trauma z dzieciństwa) i zaczynam bać się cokolwiek mówić, bo złości się na mnie i uważa, że go ranię gdy tylko chce zażartować. Mam dość pracy nad związkiem, ostatni cały tydzień mieliśmy wypełniony poważnymi rozmowami. Potrzebuję trochę…
- Jeśli podczas psychoterapii psychodynamicznej na wczesnym jej etapie dochodzi do nieświadomego nadużycia i retraumatyzacji pacjenta , z częścią negatywnych skutków dla procesu, dodam, wieloletniego , psychoterapeuta może użyć formy interwencji paradoksalnej , by próbować pomoc wyrazić emocje związane…
- Czy jesli w trakcie terapii psychoterapeuta dowie sie o molestowaniu dziecka, czy ma obowiazek gdzies to zglosic w przypadku gdy stalo sie to dawno temu oraz w czasie zdarzenia sprawca mial ok 10-13 lat ale obecnie sprawca i ofiara sa dorosli? Chce porozmawiac o tym co mi sie przytrafilo wiele lat temu…
- Witam. Chciałabym skierować swoje pytanie do psychoterapeutów, ponieważ zdiagnozowano u mnie zaburzenie osobowości. Została zalecona mi terapia poznawczo-behawioralna, a także z czasem terapia schematu. Moje pytanie brzmi, czy znajdę tutaj terapeutę, który prowadzi terapie w tych obu nurtach? Zaznaczę,…
- Dzień dobry mam fobie na tle bolącego brzucha ostatnio schudłem przez to bo wolę mało jeść żeby mnie nie Bolał i nie musiał iść do toalety wydaje mi się że jest to też spowodowane moim brakiem pewności siebie stresują mnie sytuacje które z reguły cieszą ludzi takie jak wyjazd na wakacje czy wolny dom…
- Dzień dobry przychodzę z taką sprawa mianowicie szłam dzisiaj do domu i jak to osoba młoda kostki na wierzchu skarpetki ledwo wystające z butów i nie zauważyłam że koło mnie leci chusteczka, która przydziela mi się do nogi przez wiatr potem gdy odleciała zobaczyłam że była na niej krew. Nie wiem co robić…
- Obecnie jestem w trakcie studiów historycznych ze specjalizacją antropologiczną i zastanawiam się czy posiadając takie wykształcenie będę mogła ubiegać się o uczestnictwo w szkoleniu psychoterapii (psychodynamiczna)? Po otrzymaniu tytuły licencjata/magistra również chciałabym odbyć studia podyplomowe…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 37 pytań dotyczących: Psychoterapia
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.