Dzień dobry, jako nastolatka miałam kontuzję w 1991 r. - skręcenie kolana z zerwanym ACL. Z uwagi n
2
odpowiedzi
Dzień dobry,
jako nastolatka miałam kontuzję w 1991 r. - skręcenie kolana z zerwanym ACL. Z uwagi na fakt, iż w tamtym czasie nie było wielu możliwości, uczęszczałam na różne zabiegi fizjoterapeutyczne przez ok. 2 lata: ćwiczenia plus prądy/solux/magnetron/diodynamic etc. Jednocześnie ćwiczyłam sport, niestety amatorsko, co pociągało konsekwencje. W tym samym roku naderwałam dwugłowy mięsień uda tej samej nogi przy ćwiczeniu szpagat wzdłużny ze skłonem (pamiętam charakterystyczne "pstryknięcie"). Pełnego zerwania na możliwości medycyny w tamtym czasie nie stwierdzono. W latach 2007-9 po 16 latach od kontuzji zrobiono mi rekonstrukcję ACL z przeszczepionego ścięgna mięśnia półścięgnistego i smukłego (łącznie 3 artroskopie, w tym szycie resztek łąkotki, shaving, uwolnienie masywnych zrostów). W tym czasie wykonałam również badanie tyłu uda, gdzie stwierdzono 2 większe zwapnienia w miejscu naderwania mięśnia. O ile z nie do końca sprawnym kolanem nauczyłam się żyć, to najbardziej dokucza mi ból uda - przy każdym większym kroku w chodzie (ból ostry), w siedzeniu(mam pracę biurową) ból tępy - i tak wiele lat. Raz do roku jestem na turnusie rehabilitacyjnym. Na co dzień sport uprawiam nieregularnie, staram się więcej chodzić - około 8-10 tys. kroków. Przeszłam również 10 zabiegów falą uderzeniową na tył uda, jednak ciężko przebić się do ww. zwapnień przez tkankę. Trudno jest to też rozpracować terapią manualną. Czy dzisiejsza medycyna dostępna dla przeciętnego Kowalskiego oferuje jakieś rozwiązanie dla takiego przypadku? Dziękuję i pozdrawiam.
jako nastolatka miałam kontuzję w 1991 r. - skręcenie kolana z zerwanym ACL. Z uwagi na fakt, iż w tamtym czasie nie było wielu możliwości, uczęszczałam na różne zabiegi fizjoterapeutyczne przez ok. 2 lata: ćwiczenia plus prądy/solux/magnetron/diodynamic etc. Jednocześnie ćwiczyłam sport, niestety amatorsko, co pociągało konsekwencje. W tym samym roku naderwałam dwugłowy mięsień uda tej samej nogi przy ćwiczeniu szpagat wzdłużny ze skłonem (pamiętam charakterystyczne "pstryknięcie"). Pełnego zerwania na możliwości medycyny w tamtym czasie nie stwierdzono. W latach 2007-9 po 16 latach od kontuzji zrobiono mi rekonstrukcję ACL z przeszczepionego ścięgna mięśnia półścięgnistego i smukłego (łącznie 3 artroskopie, w tym szycie resztek łąkotki, shaving, uwolnienie masywnych zrostów). W tym czasie wykonałam również badanie tyłu uda, gdzie stwierdzono 2 większe zwapnienia w miejscu naderwania mięśnia. O ile z nie do końca sprawnym kolanem nauczyłam się żyć, to najbardziej dokucza mi ból uda - przy każdym większym kroku w chodzie (ból ostry), w siedzeniu(mam pracę biurową) ból tępy - i tak wiele lat. Raz do roku jestem na turnusie rehabilitacyjnym. Na co dzień sport uprawiam nieregularnie, staram się więcej chodzić - około 8-10 tys. kroków. Przeszłam również 10 zabiegów falą uderzeniową na tył uda, jednak ciężko przebić się do ww. zwapnień przez tkankę. Trudno jest to też rozpracować terapią manualną. Czy dzisiejsza medycyna dostępna dla przeciętnego Kowalskiego oferuje jakieś rozwiązanie dla takiego przypadku? Dziękuję i pozdrawiam.
Dzień dobry, najważniejsze w leczeniu jest ustalenie przyczyny. Jeśli okaże się, że rzeczywiście zwapnienie powoduje ten ból (zarówno ostry jak i tępy) są metody którymi usuwa się zwapnienia. Natomiast, żeby postawić trafną diagnozę, co do przyczyn tego bólu, należy zbadać całego Pacjenta. Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Niestety bez postawiania pełnej diagnozy i hipotezy problemu nie jesteśmy podjąć odpowiedniej rehabilitacji. Najlepiej skontaktować się z fizjoterapeutą, który pracuje ruchem i wykonuje ocenę funkcjonalną.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.