Dzień dobry, Jestem mamą 15 letniej dziewczynki. Córka od 2 lat samookalecza się, chodziliśmy z nią

4 odpowiedzi
Jestem mamą 15 letniej dziewczynki. Córka od 2 lat samookalecza się, chodziliśmy z nią do psychiatry natomiast nie było poprawy. Pod koniec czerwca dokonała proby samobójstwa poprzez zjedzenie ok. 30 tabletek różnego rodzaju. Była na oddzile w szpitalu, przeszła płukanie żołądka itp. Była badana przez szpitalnego pstchiatre który stwierdził że nie potrzebuje leczenia szpitalnego ani farmakologicznego. Dodatkowo poszliśmy skonsultować stan córki z innym psychiatrą, który potwierdził słowa poprzedniego lekarza. Na początku pazdxiernika córka znów połkęła dużą ilość tabletek, znów trafiła na oddział do szpitala na oddział kardiologii, następnie zostaliśmy skierowani do kliniki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży. Córka leży na oddziale juz od miesiąca, odwiedzamy ją regularnie, natomiast nie widzę poprawy w zachowaniu. Jeśli ma dobry chumor jest wszystko ok natomiast jeśli coś jej "nie pasuje" robi się agresywna. Być może niedługo wróci do domu, po rozmowie z psychiatra otrzymałam tylko informacje ze mamy zapisać się na terapie rodzinną.... jesteśmy pełną rodziną, wydawało nam się ze szczęśliwą i zastanawiam się czy problem leży tylko po naszej stronie. Niewiem co mam dalej robić i jak pomóc swojemu dziecku.
Dzień dobry,
pisze Pani o tym, w jaki sposób córka manifestuje swoje poczucie nieszcześcia. Nie wiadomo natomiast, co jest u jego podłoża - dopiero, gdy to zostanie nazwane i przepracowane jej zachowanie może się zmienić. Wyobrażam sobie, że bycie świadkiem prób samobójczych swojego dziecka jest bardzo dla Państwa bolesne. Bardzo często to, co pokazują dzieci i młodzież jest wynikiem tego, co się dzieje w rodzinie (nawet poszerzonej). Dlatego, biorąc pod uwagę dobro Waszej rodziny, pary rodzicielskiej i Was jako jednostek, skłaniałabym się do psychoterapii rodzinnej. Może ona pomóc zrozumieć, co się dzieje, dlaczego i jaką rolę odgrywa w tym każdy z Was. Powodzenia

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Bardzo zachęcam by dorośli w Państwa rodzinie zdecydowali się na terapię. Próby samobójcze córki to rodzaj krzyku mający na celu zwrócenie uwagi na jakiś problem rodzinny. Autodestrukcja jest najskuteczniejszą strategią osiągania celu (pytanie co jest celem?), niestety jest też stategią o najwyższych kosztach. W terapii nie ma poszukiwania winy i winnych. poszukuje się źródeł problemu i próbuje się go neutalizować. Jedno z podejść terapeutycznych zakłada, że jeżeli w systemie rodzinnym trwałej zmianie ulegnie jeden z elementów (zmieni swoją postawę jeden z członków rodziny) to cały system także się zmieni. Tę tezę potwierdzam szeregiem doświadczeń w pracy z młodymi pacjentami, że jeśli na terapię i zmiany decydowali się rodzice to dziecko także zmieniało swoje podejście do życia. Pozdrowienia Rafał Dobolewski
Dzień dobry.Jest Pani dobrą mamą. Szuka Pani pomocy. Pisze Pani o cierpieniu rodziny.Trudno jest być rodzicem 15 latki, ale też trudno być nastolatką.Córka jest w okresie dużego rozchwiania emocjonalnego. Młody człowiek reaguje zazwyczaj nadmiarowo, ma skłonność do przeceniania wielkości i znaczenia bodźców, które go poruszają, a w konsekwencji nie jest w stanie kontrolować gwałtownych wybuchów emocji ani swojego zachowania.Nastolatek szczególnie silnie ujawnia swój gniew i niezadowolenie w stosunku do osób znaczących, np.rodziców. Wsparcia potrzebuje cała rodzina.Bardzo dobrym pomysłem jest terapia rodzinna. Proponowałabym połączyć to z wizytami kontrolnymi u psychiatry. Terapia jest długim procesem. Wymaga zaangażowania i systematyczności całej rodziny. Życzę powodzenia.
Skierowanie na terapię rodzinną nie jest informacją, że problem leży po Państwa stronie. Jest informacją, że wszyscy członkowie potrzebują pomocy. Sytuacja jest trudna i niebezpieczna. Tylko praca całej rodziny może pomóc Wam wszystkim uporać się z trudnościami. Jak już powyżej zostało powiedziane, terapia rodzinna to nie szukanie winnego, ale rozwiązań.
Pozdrawiam, Edyta Mikulska

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.