Dzień dobry, Jestem młodą osobą, niedlugo po ukończeniu szkoły. W gimnazjum bylam prześladowana prz
3
odpowiedzi
Dzień dobry,
Jestem młodą osobą, niedlugo po ukończeniu szkoły. W gimnazjum bylam prześladowana przez rówieśników z klasy co mocno odbiło sie na mojej psychice tzn mam ruminacje, wrażenie ze spotkam te osoby gdzies na miescie (kiedyś bardziej) mimo że wiem doskonale że to co się działo już się nie powtórzy. Jeśli myśle o przeszłości to główną rzeczą jaką pamietam byl właśnie ten bullying. Nie potrafie rozmawiać o wspomnieniach ze szkoły poniewaz doprowadza mnie to do płaczu i w pewnych momentach do samookaleczania. Zawsze byłam cichszą osobą, zamknietą w sobie, ale po gimnazjum zdecydowanie sie to pogłebiło przez co mam objawy fobii społecznej i mozliwe ze zaburzen lękowych. Mam problemy na tle nerwowym, tzn bardzo męczą mnie momenty gdy dzieje się coś nie po mojej myśli a mogłam temu zapobiec, obarczam się wtedy winą i pałam do siebie pogardą (?). Poszłam dawniej do psychologa z tym problemem (mimo ze do konca nie umialam wytlumaczyc co sie ze mna dzieje) ale nie pomógł mi, bo zmiana myślenia działała na krótko, przez co zrezygnowałam z tego kompletnie myśląc że poradze sobie sama. Dopiero po kilku latach zdecydowalam sie powiedziec o tym co sie ze mną działo najbliższym, wydaje mi sie że to dlatego że myślalam jako dziecko ze moje problemy nie sa powazne, i że jeśli przetrwam gimnazjum to będzie lepiej. Dalej myślę że moje problemy nie sa na tyle poważne jak innych tzn nigdy nie miałam proby samobójczej poza samookaleczaniem sie i myslami typu "ze nie chce zyc, to nie ma sensu". Dlatego zastanawiam się, do jakiego specjalisty powinnam udać się na pierwszą wizytę, czy powinien być to psycholog/psychoterapeuta czy psychiatra oraz do jakiej grupy wiekowej sie zaliczyć poszukując specjalisty, ponieważ mam jeszcze przez krótki czas "naście lat" ale jestem pełnoletnia co prowadza mnie w niepewność, z którą z resztą też mam problem.
Jestem młodą osobą, niedlugo po ukończeniu szkoły. W gimnazjum bylam prześladowana przez rówieśników z klasy co mocno odbiło sie na mojej psychice tzn mam ruminacje, wrażenie ze spotkam te osoby gdzies na miescie (kiedyś bardziej) mimo że wiem doskonale że to co się działo już się nie powtórzy. Jeśli myśle o przeszłości to główną rzeczą jaką pamietam byl właśnie ten bullying. Nie potrafie rozmawiać o wspomnieniach ze szkoły poniewaz doprowadza mnie to do płaczu i w pewnych momentach do samookaleczania. Zawsze byłam cichszą osobą, zamknietą w sobie, ale po gimnazjum zdecydowanie sie to pogłebiło przez co mam objawy fobii społecznej i mozliwe ze zaburzen lękowych. Mam problemy na tle nerwowym, tzn bardzo męczą mnie momenty gdy dzieje się coś nie po mojej myśli a mogłam temu zapobiec, obarczam się wtedy winą i pałam do siebie pogardą (?). Poszłam dawniej do psychologa z tym problemem (mimo ze do konca nie umialam wytlumaczyc co sie ze mna dzieje) ale nie pomógł mi, bo zmiana myślenia działała na krótko, przez co zrezygnowałam z tego kompletnie myśląc że poradze sobie sama. Dopiero po kilku latach zdecydowalam sie powiedziec o tym co sie ze mną działo najbliższym, wydaje mi sie że to dlatego że myślalam jako dziecko ze moje problemy nie sa powazne, i że jeśli przetrwam gimnazjum to będzie lepiej. Dalej myślę że moje problemy nie sa na tyle poważne jak innych tzn nigdy nie miałam proby samobójczej poza samookaleczaniem sie i myslami typu "ze nie chce zyc, to nie ma sensu". Dlatego zastanawiam się, do jakiego specjalisty powinnam udać się na pierwszą wizytę, czy powinien być to psycholog/psychoterapeuta czy psychiatra oraz do jakiej grupy wiekowej sie zaliczyć poszukując specjalisty, ponieważ mam jeszcze przez krótki czas "naście lat" ale jestem pełnoletnia co prowadza mnie w niepewność, z którą z resztą też mam problem.
Dzień dobry,
Myślę, że pomoc psychologa/psychoterapeuty może być wystarczająca. Jeśli jest już Pani osobą pełnoletnią, to jest to grupa wiekowa osób dorosłych. To "przejście w dorosłość" jest bardzo trudne dla wielu młodych ludzi, więc Pani niepewność jest zrozumiała. Wielu specjalistów, chcąc wyjść temu naprzeciw, pracuje zarówno z osobami dorosłymi jak i z młodzieżą. Praca terapeutyczna jest jednak procesem, który wymaga czasu i wysiłku. To się zwykle dzieje na przestrzeni kilku miesięcy lub nawet kilku lat.
Pozdrawiam Panią serdecznie życząc odwagi i cierpliwości w walce o samą siebie i o wolne od gnębiących myśli, szczęśliwe życie.
Katarzyna Snarska
Myślę, że pomoc psychologa/psychoterapeuty może być wystarczająca. Jeśli jest już Pani osobą pełnoletnią, to jest to grupa wiekowa osób dorosłych. To "przejście w dorosłość" jest bardzo trudne dla wielu młodych ludzi, więc Pani niepewność jest zrozumiała. Wielu specjalistów, chcąc wyjść temu naprzeciw, pracuje zarówno z osobami dorosłymi jak i z młodzieżą. Praca terapeutyczna jest jednak procesem, który wymaga czasu i wysiłku. To się zwykle dzieje na przestrzeni kilku miesięcy lub nawet kilku lat.
Pozdrawiam Panią serdecznie życząc odwagi i cierpliwości w walce o samą siebie i o wolne od gnębiących myśli, szczęśliwe życie.
Katarzyna Snarska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Zaczęłabym od wizyty u psychologa/psychoterapeuty. Jako osoba pełnoletnia może Pani oczywiście zgłosić się na wizytę sama. Proces terapeutyczny może być trudny i wymagający, jednak bardzo owocny i satysfakcjonujący. Trudności, z którymi ma Pani do czynienia z pewnością uprzykrzają codzienne życie, dlatego ważne jest, aby zacząć działać jak najszybciej. Powodzenia!
Sugeruję wizytę: Konsultacja online - 190 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Myślę, że już kilka wizyt u psychologa / terapeuty może przynieść ulgę. Z tego co co tu jest napisane nie widzę potrzeby konsultacji u psychiatry, choć warto pamiętać, że część psychiatrów jest też terapeutami.
W tym momencie raczej szukałbym pomocy u psychologów pracujących jednak z osobami dorosłymi lub ewentualnie z młodzieżą straszą.
Są sposoby pomagające radzić sobie na powtarzającymi się ruminacjami o których jest mowa w Pani pytaniu. A na brak pewności siebie czy np. na nieśmiałość też są "lekarstwa terapeutyczne" proponowane przez psychologów. Oczywiście nowe podejście trzeba wypracować przez co najmniej kilka / kilkanaście sesji, ale jestem przekonany że warto.
W tym momencie raczej szukałbym pomocy u psychologów pracujących jednak z osobami dorosłymi lub ewentualnie z młodzieżą straszą.
Są sposoby pomagające radzić sobie na powtarzającymi się ruminacjami o których jest mowa w Pani pytaniu. A na brak pewności siebie czy np. na nieśmiałość też są "lekarstwa terapeutyczne" proponowane przez psychologów. Oczywiście nowe podejście trzeba wypracować przez co najmniej kilka / kilkanaście sesji, ale jestem przekonany że warto.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.