Dzień dobry, jestem w 9 miesiącu ciąży. Moim problemem jest to, że nie czuję przywiązania do tego dz
5
odpowiedzi
Dzień dobry, jestem w 9 miesiącu ciąży. Moim problemem jest to, że nie czuję przywiązania do tego dziecka. Nie kocham go. Gdybym mogła cofnąć czas nie zaszłabym w tą ciążę. Czuję, że jestem w sytuacji bez wyjścia, bez nadziei na poprawę. Myślę, że swoją decyzją zmarnowałam życie swoje, jak i tego dziecka, bo będzie niekochane przez własną matkę. Boję się, że nie będę potrafiła nawiązać więzi z własnym dzieckiem. Proszę o pomoc.
Dzień dobry, dziękuję, że podzieliła się Pani swoimi myślami. To, co Pani przeżywa, jest bardzo trudne i może budzić wiele różnych emocji. Ważne, że zdecydowała się Pani porozmawiać o tym — to pierwszy krok w kierunku zrozumienia swoich uczuć i pracy nad nimi.
W ciąży, szczególnie w jej zaawansowanej fazie, zmiany hormonalne, fizyczne i psychiczne mogą być przytłaczające. Niekiedy prowadzą do uczucia odłączenia, a nawet niechęci do dziecka. Warto pamiętać, że tego typu myśli nie są rzadkością, choć mogą być bardzo bolesne i przerażające. To, że teraz Pani ich doświadcza, nie oznacza, że będą trwały wiecznie ani że relacja z dzieckiem nie będzie mogła się zbudować.
W nurcie terapii poznawczo-behawioralnej (CBT) przyjrzelibyśmy się dokładniej tym myślom, które Pani teraz przeżywa. Na przykład, przekonanie, że "zmarnowała Pani życie swoje i dziecka" może być myślą automatyczną, która wyolbrzymia negatywną wizję przyszłości, opierając się na obecnych trudnościach. Te myśli mogą być bardzo intensywne, ale niekoniecznie odzwierciedlają rzeczywistość.
Zastanówmy się:
Czy istnieją dowody na to, że w przyszłości nie będzie Pani w stanie zbudować więzi z dzieckiem? Czy możliwe jest, że to tylko obawy, które wynikają z obecnego stanu emocjonalnego?
Czy miała Pani wcześniej w życiu sytuacje, które wydawały się nie do przejścia, a mimo to udało się je pokonać?
Bardzo pomocnym w tej sytuacji może być praca nad odróżnianiem myśli od faktów oraz nad nauką akceptowania obecnych uczuć bez nadawania im ostatecznego znaczenia. Może Pani teraz czuć się bezradna i pełna lęku, ale to nie oznacza, że tak będzie już zawsze. Relacja z dzieckiem to coś, co buduje się z czasem, a miłość i przywiązanie mogą się rozwijać na różnych etapach.
Jeśli czuje Pani, że te myśli stają się przytłaczające, rozważ również rozmowę z lekarzem lub specjalistą. Czasami takie odczucia mogą być związane z depresją prenatalną, co jest częstym zjawiskiem, ale można je skutecznie leczyć.
Czy chciałaby Pani porozmawiać o tym, jak radzić sobie z tymi myślami na co dzień?
W ciąży, szczególnie w jej zaawansowanej fazie, zmiany hormonalne, fizyczne i psychiczne mogą być przytłaczające. Niekiedy prowadzą do uczucia odłączenia, a nawet niechęci do dziecka. Warto pamiętać, że tego typu myśli nie są rzadkością, choć mogą być bardzo bolesne i przerażające. To, że teraz Pani ich doświadcza, nie oznacza, że będą trwały wiecznie ani że relacja z dzieckiem nie będzie mogła się zbudować.
W nurcie terapii poznawczo-behawioralnej (CBT) przyjrzelibyśmy się dokładniej tym myślom, które Pani teraz przeżywa. Na przykład, przekonanie, że "zmarnowała Pani życie swoje i dziecka" może być myślą automatyczną, która wyolbrzymia negatywną wizję przyszłości, opierając się na obecnych trudnościach. Te myśli mogą być bardzo intensywne, ale niekoniecznie odzwierciedlają rzeczywistość.
Zastanówmy się:
Czy istnieją dowody na to, że w przyszłości nie będzie Pani w stanie zbudować więzi z dzieckiem? Czy możliwe jest, że to tylko obawy, które wynikają z obecnego stanu emocjonalnego?
Czy miała Pani wcześniej w życiu sytuacje, które wydawały się nie do przejścia, a mimo to udało się je pokonać?
Bardzo pomocnym w tej sytuacji może być praca nad odróżnianiem myśli od faktów oraz nad nauką akceptowania obecnych uczuć bez nadawania im ostatecznego znaczenia. Może Pani teraz czuć się bezradna i pełna lęku, ale to nie oznacza, że tak będzie już zawsze. Relacja z dzieckiem to coś, co buduje się z czasem, a miłość i przywiązanie mogą się rozwijać na różnych etapach.
Jeśli czuje Pani, że te myśli stają się przytłaczające, rozważ również rozmowę z lekarzem lub specjalistą. Czasami takie odczucia mogą być związane z depresją prenatalną, co jest częstym zjawiskiem, ale można je skutecznie leczyć.
Czy chciałaby Pani porozmawiać o tym, jak radzić sobie z tymi myślami na co dzień?
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Ciąża to wyjątkowy pod wieloma względami stan. Towarzyszą nam wówczas różne emocje, myśli niepokoje. Proszę mi wierzyć, że myśl o braku miłości, braku przywiązania itp. to bardzo częste myśli, które towarzyszą przyszłym Matkom.
Społecznie mylnie się przyjęło, że będąc w ciąży jakby "magicznie" uruchamia się w kobiecie bezgraniczna miłość i przywiazanie do dziecka. To nie jest reguła.
Bywa tak, że pozytywne uczucia i doznania pojawiają się dopiero kiedy kobieta z czasem nauczy się żyć w nowej roli, kiedy poczuje sie w niej pewnie i bezpiecznie. I to też jest ok.
To, że nie czuje Pani teraz przywiązania nie znaczy, że w przyszłości go Pani nie poczuje i że z czasem nie nawiąże się piękna relacja między Panią a Pani dzieckiem.
Podsumowując, sam fakt, że opisała Pani swoje trudności w poszukiwaniu pomocy oraz fakt, że zależy Pani na zbudowaniu w przyszłości relacji z dzieckiem pokazuje Pani siłę. Proszę jednak dać sobie czas i nie wywierać na sobie dodatkowej presji.
Z racji na fakt, że ciąża i okres okoloporodowy predysponować może do zwiększonego prawdopodobieństwa ryzyka depresji i innych zaburzeń polecam być w najbliższych miesiącach pod kontrolą psychologa i/lub psychoterapeuty mającego wiedzę i doświadczenie w tematyce okoloporodowej.
Serdecznie pozdrawiam
Emilia Trzcińska
Ciąża to wyjątkowy pod wieloma względami stan. Towarzyszą nam wówczas różne emocje, myśli niepokoje. Proszę mi wierzyć, że myśl o braku miłości, braku przywiązania itp. to bardzo częste myśli, które towarzyszą przyszłym Matkom.
Społecznie mylnie się przyjęło, że będąc w ciąży jakby "magicznie" uruchamia się w kobiecie bezgraniczna miłość i przywiazanie do dziecka. To nie jest reguła.
Bywa tak, że pozytywne uczucia i doznania pojawiają się dopiero kiedy kobieta z czasem nauczy się żyć w nowej roli, kiedy poczuje sie w niej pewnie i bezpiecznie. I to też jest ok.
To, że nie czuje Pani teraz przywiązania nie znaczy, że w przyszłości go Pani nie poczuje i że z czasem nie nawiąże się piękna relacja między Panią a Pani dzieckiem.
Podsumowując, sam fakt, że opisała Pani swoje trudności w poszukiwaniu pomocy oraz fakt, że zależy Pani na zbudowaniu w przyszłości relacji z dzieckiem pokazuje Pani siłę. Proszę jednak dać sobie czas i nie wywierać na sobie dodatkowej presji.
Z racji na fakt, że ciąża i okres okoloporodowy predysponować może do zwiększonego prawdopodobieństwa ryzyka depresji i innych zaburzeń polecam być w najbliższych miesiącach pod kontrolą psychologa i/lub psychoterapeuty mającego wiedzę i doświadczenie w tematyce okoloporodowej.
Serdecznie pozdrawiam
Emilia Trzcińska
Dzień dobry, bardzo doceniam Pani otwartość w podzieleniu się tymi trudnymi myślami. Uczucia, które Pani opisuje, mogą budzić wiele niepokoju, ale nie są odosobnione. Wiele przyszłych matek doświadcza niepewności co do swojej relacji z dzieckiem jeszcze przed jego narodzinami, szczególnie w sytuacjach, gdy życie zmienia się w nieprzewidywalny sposób. Brak odczuwanej więzi teraz nie oznacza, że nie nawiąże jej Pani w przyszłości, kiedy dziecko się urodzi. Czasem potrzebny jest czas, aby te uczucia się rozwinęły. Warto pamiętać, że miłość do dziecka nie zawsze pojawia się natychmiast i nie należy czuć się z tego powodu winną. To, co Pani opisuje, może być wynikiem emocjonalnego obciążenia, stresu związanego z ciążą czy nawet obaw przed nadchodzącymi zmianami. Możliwe jest także, że pojawiają się u Pani objawy depresji prenatalnej, co jest tematem, który warto omówić z psychologiem lub psychoterapeutą. Taka rozmowa pomoże zrozumieć te emocje i znaleźć dla nich przestrzeń.
Dzień dobry. Po Pani wiadomości widać, jak Pani jest bardzo trudno i ciężko. Trzeba sobie uświadomić, że ciąża nie dla wszystkich kobiet, jest momentem, w którym czują się szczęśliwe. Często zdarza się, że w okresie prenatalnym, kiedy zmienia się ciało kobiety i bardzo źle znosimy ciążę, do tego rezygnujemy z życia zawodowego i towarzyskiego, musimy zmienić swój rytm dobowy to nagle okazuje się, że czujemy się rozczarowane tym okresem. Zastanawiamy się czy dobrze zrobiliśmy, czy na pewno to odpowiedni moment, czy sobie poradzę. Każda najmniejsza zmiana budzi lęk przed tym co będzie, a co dopiero narodziny dziecka. Wsparcie bliskich, czy to rodziny czy przyjaciół w takich momentach może bardzo pomóc, jednak bardziej zalecałabym kontakt z psychologiem lub psychoterapeutą. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
To, co Pani odczuwa, to ważny i trudny proces, który dotyka wiele kobiet w trakcie ciąży. Pani uczucia mogą mieć różne źródła, takie jak stres, lęk czy obawy związane z przyszłym macierzyństwem. Ważne jest, aby pamiętać, że to, co Pani przeżywa, nie wyklucza możliwości nawiązania bliskiej więzi z dzieckiem w przyszłości. Sugeruję, aby rozważyła Pani rozmowę z terapeutą lub innym specjalistą w zakresie zdrowia psychicznego, który pomoże Pani zrozumieć oraz przepracować te emocje. Pani dobrostan jest niezwykle istotny, zarówno dla Pani, jak i dla dziecka, dlatego warto poszukiwać wsparcia. Nie jest Pani sama w tym przeżyciu, a rozmowa może przynieść ulgę i nowe spojrzenie na sytuację. Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.