Dzień dobry, mam 19 lat. Mam dość wstydliwy problem, nawet nie wiem co z tym zrobić, i czy w ogóle
2
odpowiedzi
Dzień dobry, mam 19 lat.
Mam dość wstydliwy problem, nawet nie wiem co z tym zrobić, i czy w ogóle reagować. Od kiedy pamiętam miałem skrzywienie prącia o około 35 stopni w dół, nigdy nie przeszkadzało mi to w żadnej sferze życia. Ostatnio jednak pewna partnerka seksualna zwróciła na to uwagę i następnego dnia zacząłem sprawdzać czy nie da się tego jakoś wyprostować. Czytałem w internecie o chorobie Peyroniego ale nigdzie nie wyczułem żadnej zwapniałej płytki, raczej nie czuję też bólu podczas zbliżeń. I tutaj zaczyna się najbardziej wstydliwa historia, zacząłem ręcznie naciągać, zginać i naprostowywać to samemu, skończyło się tym że 2 dni później, czyli dzisiaj nadal odczuwam dziwny ból, jakby naciągnięcie u nasady/ poczatek trzonu. Nie ma zmian wizualnych, nie wpływa to na problemy ze wzwodem (prawdopodobnie). Czy jest to powód do zmartwień, jeśli tak to dokąd z tym się udać, czy lepiej to przeczekać, proszę o poradę.
Mam dość wstydliwy problem, nawet nie wiem co z tym zrobić, i czy w ogóle reagować. Od kiedy pamiętam miałem skrzywienie prącia o około 35 stopni w dół, nigdy nie przeszkadzało mi to w żadnej sferze życia. Ostatnio jednak pewna partnerka seksualna zwróciła na to uwagę i następnego dnia zacząłem sprawdzać czy nie da się tego jakoś wyprostować. Czytałem w internecie o chorobie Peyroniego ale nigdzie nie wyczułem żadnej zwapniałej płytki, raczej nie czuję też bólu podczas zbliżeń. I tutaj zaczyna się najbardziej wstydliwa historia, zacząłem ręcznie naciągać, zginać i naprostowywać to samemu, skończyło się tym że 2 dni później, czyli dzisiaj nadal odczuwam dziwny ból, jakby naciągnięcie u nasady/ poczatek trzonu. Nie ma zmian wizualnych, nie wpływa to na problemy ze wzwodem (prawdopodobnie). Czy jest to powód do zmartwień, jeśli tak to dokąd z tym się udać, czy lepiej to przeczekać, proszę o poradę.
Proszę więcej takich czynności nie wykonywać. Jeżeli jest skrzywienie, które nie utrudnia stosunku to wszystko OK. Nie zawsze prącie jest proste.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Proszę Pana, jeśli skrzywienie jest odkąd Pan pamięta to nie jest to choroba Peyronie'go a wrodzone skrzywienie prącia. Można to skorygować ale operacyjnie. Wykonuję takie zabiegi w Warszawie, są bardzo bezpieczne. Nie polecam wykręcania prącia ręcznie, ponieważ w ten sposób może Pan je uszkodzić i faktycznie zachorować na chorobę Peyroniego czyli nabyte skrzywienie prącia, najbardziej prawdopodobną hipotezą jej powstania są właśnie urazy. Zapraszam na wizytę, ocenimy sytuację i dobierzemy leczenie.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.