Dzień dobry.Mam 20 lat 166 cm wzrostu.W 2022 ważyłam 59kg (166cm wzrostu).I na wakacjach w 2022 zacz
3
odpowiedzi
Dzień dobry.Mam 20 lat 166 cm wzrostu.W 2022 ważyłam 59kg (166cm wzrostu).I na wakacjach w 2022 zaczęłam się odchudzać.Jadłam 1600/1700 kcal i jadłam zdrowo nie zakazywałam sobie niczego,jadłam to na co miałam ochotę,czasem jadłam fastfoodowe jedzenie ale odchudziłam się.Schudłam ok 10 kg.Przez kilka miesięcy nie miałam okresu,ale potem wrócił znów na kilka miesięcy,a teraz znów go nie mam od pół roku.Ostatnio wazylam 47,ale teraz ważę już 50 kg,przytyło mi się,zaczęłam więcej jeść i co do tego zaczęłam się objadać,i moja waga przez to idzie cały czas w górę.Pierwsze napady były w maju i to były raz na 2/3 miesiące,teraz są kilka razy w tygodniu.Nie wiem jak to zatrzymać,dodam,że niczego sobie nie zabraniam a napady objadania się pojawiają,boję się,że waga będzie ciągle szła w górę.Jak mam sobie z tym poradzić?
Dzień dobry, co Panią skłoniło do rozpoczęcia odchudzania się? Przy masie ciała 59 kg Pani BMI było prawidłowe. Czy w ostatnim czasie wykonywała Pani podstawowe badania krwi? Na ten moment, przy masie ciała 50 kg, Pani BMI to 18,14 czyli niedowaga. Być może napady pojawiają się, bo podstawowe posiłki nie dostarczają do organizmu odpowiedniej ilości energii? Brak miesiączki również świadczy o tym, że organizm nie jest właściwie odżywiony. Warto rozważyć wizytę u lekarza rodzinnego i dietetyka/psychodietetyka.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, strach przed przytyciem, napady objadania się oraz objawy niedożywienia są alarmem dla Pani. Nie warto polegać tylko na sobie - warto spróbować skonsultować się ze specjalistą - najlepiej psychodietetykiem czy dietetykiem. Nie zawsze posiłki dostarczające nam odpowiednią ilość energii są zbilansowane pod kątem makroskładników (węglowodanów, tłuszczy i białek). Nie warto wykluczać całkowicie żadnych z tych składników - każdy z nich pewni ważną rolę w naszym organizmie. Napady objadania to sygnał od naszego organizmu, który wskazuje, że czegoś mu brakuje. Na początek warto zidentyfikować jego przyczyny - niech Pani spróbuje wprowadzić tzw "Dzienniczek żywienia i emocji" - gdzie będzie zapisywany zjedzony posiłek bez wartości energetycznej, a tylko z akcentem na smakach posiłku - słodki, słony czy może gorzki? Niech przy każdym posiłku znajdzie się czas jego spożycia, emocje które wynikają po spożyciu - bądź to satysfakcja, radość czy też strach lub stres. Przy każdym epizodzie objadania się też warto spróbować określić czas (nawet w przybliżeniu), emocje przed i po spożyciu jedzenia oraz smak tych potraw. Następnie po tygodniu warto ponownie przeanalizować ten dzienniczek - zastanowić się nad przyczynami epizodów napadowego jedzenia jeśli miały miejsce. Ponadto taki dzienniczek jest bardzo wartościowym narzędziem dla specjalisty, jeżeli Pani zdecyduje się sięgnąć po jego pomoc.
W tej całej historii pominęła Pani ważny element dotyczący aktywności fizycznej. Warto też sobie zadać pytanie dlaczego Pani chce schudnąć, co Panią motywuje? Ewidentnie teraz ma Pani obawy, warto tutaj znów się zastanowić z czego one wynikają? Z Pani opisu wnioskuję, że konieczna jest dłuższa praca oraz zdecydowanie - systematyzacja sposobu żywienia. Dobry dietetyk zacznie od tego na pierwszej konsultacji. Ważna jest też zindywidualizowana i zbilansowana dieta. Tutaj zgadzam się z kolegą i koleżanką powyżej, że należy się zgłosić do specjalisty po fachową pomoc.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.