Dzień dobry, Mam 24 lata jesteśmy z mężem 5 lat razem, w małżeństwie od pół roku. Budujemy dom sami
1
odpowiedzi
Dzień dobry,
Mam 24 lata jesteśmy z mężem 5 lat razem, w małżeństwie od pół roku. Budujemy dom sami, jesteśmy na etapie umeblowania. Od około roku pojawił się problem z seksem, na początku byliśmy zmęczeni, przez to rzadziej uprawialiśmy seks. Później straciłam ochotę na seks, moje libido było niskie, często odtrącałam męża, nie miałam w ogóle ochoty na seks. Po jakimś czasie mąż stwierdził, że nie ma zamiaru się starać o nakłonienie mnie do seksu. Miał ogromną ochotę ale sam sobie ją odbierał, twierdząc że tak będzie lepiej. Rozmawiałam z nim wiele razy, nie chciał zmienić zdania, potrzebował czasu i tak zrobiłam, dałam mu czas do przemyśleń. Dzisiaj sytuacja jest odwrotna, ja mam ochotę na seks ,a mąż nie. Mówi ,że kompletnie nie ma ochoty, że nie jest męski, że męczę go. Starałam się na różne sposoby, proponowałam masaż, wspólne kąpiele, zakładałam seksowną bieliznę. To nie wiele pomaga. On mówi, że tak musi zostać, nic nie chce z tym robić. Czuję się z tym bardzo źle, często płaczę, nie czuję się kobieco. Proszę o pomoc. Co mam robić w takim przypadku.
Mam 24 lata jesteśmy z mężem 5 lat razem, w małżeństwie od pół roku. Budujemy dom sami, jesteśmy na etapie umeblowania. Od około roku pojawił się problem z seksem, na początku byliśmy zmęczeni, przez to rzadziej uprawialiśmy seks. Później straciłam ochotę na seks, moje libido było niskie, często odtrącałam męża, nie miałam w ogóle ochoty na seks. Po jakimś czasie mąż stwierdził, że nie ma zamiaru się starać o nakłonienie mnie do seksu. Miał ogromną ochotę ale sam sobie ją odbierał, twierdząc że tak będzie lepiej. Rozmawiałam z nim wiele razy, nie chciał zmienić zdania, potrzebował czasu i tak zrobiłam, dałam mu czas do przemyśleń. Dzisiaj sytuacja jest odwrotna, ja mam ochotę na seks ,a mąż nie. Mówi ,że kompletnie nie ma ochoty, że nie jest męski, że męczę go. Starałam się na różne sposoby, proponowałam masaż, wspólne kąpiele, zakładałam seksowną bieliznę. To nie wiele pomaga. On mówi, że tak musi zostać, nic nie chce z tym robić. Czuję się z tym bardzo źle, często płaczę, nie czuję się kobieco. Proszę o pomoc. Co mam robić w takim przypadku.
Droga Pani, niestety nie ma na to rady idealnej, która wszystko załatwi. Myślę, że dużo Państwo przeszliście w obszarze seksualności i każde z Was w jakiś sposób ma ze sobą bagaż tych doświadczeń. Pomocne mogłoby okazać spotkanie się z terapeutą par, który zobaczy potrzeby każdego z Was i być może udałoby się znaleźć "wspólny punkt" nad którym można byłoby pracować. Pozdrawiam
Sugeruję wizytę: Psychoterapia par i małżeństw - 300 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.