Dzień dobry, mam 30lat (mam męża, dziecko i całkiem niezła pracę) niestety coraz trudniej ukryć mi w
3
odpowiedzi
Dzień dobry, mam 30lat (mam męża, dziecko i całkiem niezła pracę) niestety coraz trudniej ukryć mi w tajemnicy moje ,,budy"- tak nazywala moja babcia moje uderzanie głową o poduszkę w nocy. Byłam za to karana i nauczyłam się z tym chować, ale to nigdy nie ustalo, robię to nadal, czasem budzę się przez sen jak uderzam głowa rytmicznie o poduszkę, czasem coś sobie nawet nucę, zaraz zrywam się z łóżka i uciekam do pokoju gościnnego. Staram się usypiać po mężu i wstawać przed żeby minimalizować takie sceny ale to nie takie proste. Co ja mam z tym zrobić? Próbowałam ziołowych tabletek na spokojny sen, lampki wina, odprężającej herbaty a moje ,,budy" i tak wracają kiedy chcą, nie codziennie ale i tak stanowczo zbyt często.
Dzień dobry,
w sytuacji opisywanej przez Panią warto byłoby rozważyć konsultację neurologiczną. Istnieją różnego rodzaju zaburzenia snu, które mogą powodować opisywane przez Panią reakcje ciała np. tzw. jaktacje, choć znacznie powszechniejsze u dzieci, to ok.1% dorosłych może również na nie cierpieć. Ważną kwestią jest tu również dbałość o wewnętrzną równowagę oraz kwestia związana z potrzebą ukrycia tego w tajemnicy. Rozumiem, że na podstawie doświadczeń z dzieciństwa i poczucia, że to coś złego, wstydliwego, postanowiła Pani się z tym ukrywać, natomiast zastanówmy się, na ile ten rodzinny przekaz był w porządku. Mówi tu Pani o czymś, na co nie ma wpływu, nie miała również jako dziecko, a była za to karana. Sugerowałabym konsultację z psychoterapeutą, żeby omówić obawy i trudności związane z ugłośnieniem tego, z czym się Pani zmaga.
Pozdrawiam serdecznie
w sytuacji opisywanej przez Panią warto byłoby rozważyć konsultację neurologiczną. Istnieją różnego rodzaju zaburzenia snu, które mogą powodować opisywane przez Panią reakcje ciała np. tzw. jaktacje, choć znacznie powszechniejsze u dzieci, to ok.1% dorosłych może również na nie cierpieć. Ważną kwestią jest tu również dbałość o wewnętrzną równowagę oraz kwestia związana z potrzebą ukrycia tego w tajemnicy. Rozumiem, że na podstawie doświadczeń z dzieciństwa i poczucia, że to coś złego, wstydliwego, postanowiła Pani się z tym ukrywać, natomiast zastanówmy się, na ile ten rodzinny przekaz był w porządku. Mówi tu Pani o czymś, na co nie ma wpływu, nie miała również jako dziecko, a była za to karana. Sugerowałabym konsultację z psychoterapeutą, żeby omówić obawy i trudności związane z ugłośnieniem tego, z czym się Pani zmaga.
Pozdrawiam serdecznie
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Przede wszystkim należy określić źródło problemu, czy jest to objaw psychosomatyczny, czy też wynikający z zaburzeń snu podczas których fale mózgowe mają zupełnie inną charakterystykę niż gdy jesteśmy świadomi, wykorzystuje się do tego EEG podczas którego należy zasnąć. Samo badanie nazywa się polisomnografią.
Dzień dobry,
Rozumiem, że Twoje „budy”, czyli uderzanie głową o poduszkę, stanowią dla Ciebie problem. To może być objaw zaburzeń snu, takich jak rytmiczne ruchy ciała podczas snu (RMD). Ważne jest, aby zrozumieć, że to nie Twoja wina i nie powinnaś się za to karać ani czuć winna.
Polecam skonsultować się z neurologiem lub specjalistą ds. snu. Oni mogą przeprowadzić dokładniejsze badania i zaproponować odpowiednie leczenie. Możesz również spróbować terapii behawioralnej, która pomoże Ci zidentyfikować i zarządzać przyczynami stresu i lęku, które mogą nasilać te objawy.
Spróbuj także prowadzić dziennik snu, zapisując swoje nawyki i wszelkie zdarzenia poprzedzające „budy”. To może pomóc w identyfikacji czynników wywołujących problem.
Pamiętaj, że szukanie profesjonalnej pomocy to ważny krok w poprawie Twojego zdrowia i samopoczucia. Dbaj o siebie!
Rozumiem, że Twoje „budy”, czyli uderzanie głową o poduszkę, stanowią dla Ciebie problem. To może być objaw zaburzeń snu, takich jak rytmiczne ruchy ciała podczas snu (RMD). Ważne jest, aby zrozumieć, że to nie Twoja wina i nie powinnaś się za to karać ani czuć winna.
Polecam skonsultować się z neurologiem lub specjalistą ds. snu. Oni mogą przeprowadzić dokładniejsze badania i zaproponować odpowiednie leczenie. Możesz również spróbować terapii behawioralnej, która pomoże Ci zidentyfikować i zarządzać przyczynami stresu i lęku, które mogą nasilać te objawy.
Spróbuj także prowadzić dziennik snu, zapisując swoje nawyki i wszelkie zdarzenia poprzedzające „budy”. To może pomóc w identyfikacji czynników wywołujących problem.
Pamiętaj, że szukanie profesjonalnej pomocy to ważny krok w poprawie Twojego zdrowia i samopoczucia. Dbaj o siebie!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.