Dzień dobry. Mam 31 lat, jestem hazardzistą. Jednak od 4 lat nie gram, po terapii, rozwodzie ten e
2
odpowiedzi
Dzień dobry.
Mam 31 lat, jestem hazardzistą. Jednak od 4 lat nie gram, po terapii, rozwodzie ten etap życia mam za sobą. Wszedłem w nowy związek, ale nadal mam ogromny problem - kłamstwa. Nie mogę sobie z tym poradzić. Potrafię skłamać w każdej błahej sprawie, byle by było dobrze, a tak naprawdę robię sobie autodestrukcję. Najgorsze jest to, że moje partnerka zaakceptowała mnie takiego jakim jestem, powtarza mi żebym mówił jej prawdę. A ja..no właśnie. Robię wszystko na opak. Nie mogę sobie z tym poradzić, bardziej niż siebie ranie wszystkich dookoła, burze zaufanie u każdej osoby, wtedy zamykam się w swoim świecie i koniec. Można do mnie mówić, jestem jak zbity pies, spuszcze głowę...Pytają się czy nie mam wyrzutów sumienia, owszem mam, wielkie ogromne. Ale nie wiem co mnie blokuje, żeby móc powiedzieć prawdę. Jak jestem przyparty do muru, to mówię.
Proszę o pomoc, bo już nie mogę tak funkcjonować. Chce zacząć leczenie, jestem z okolic Krakowa
Po prostu nienawidzę siebie
Mam 31 lat, jestem hazardzistą. Jednak od 4 lat nie gram, po terapii, rozwodzie ten etap życia mam za sobą. Wszedłem w nowy związek, ale nadal mam ogromny problem - kłamstwa. Nie mogę sobie z tym poradzić. Potrafię skłamać w każdej błahej sprawie, byle by było dobrze, a tak naprawdę robię sobie autodestrukcję. Najgorsze jest to, że moje partnerka zaakceptowała mnie takiego jakim jestem, powtarza mi żebym mówił jej prawdę. A ja..no właśnie. Robię wszystko na opak. Nie mogę sobie z tym poradzić, bardziej niż siebie ranie wszystkich dookoła, burze zaufanie u każdej osoby, wtedy zamykam się w swoim świecie i koniec. Można do mnie mówić, jestem jak zbity pies, spuszcze głowę...Pytają się czy nie mam wyrzutów sumienia, owszem mam, wielkie ogromne. Ale nie wiem co mnie blokuje, żeby móc powiedzieć prawdę. Jak jestem przyparty do muru, to mówię.
Proszę o pomoc, bo już nie mogę tak funkcjonować. Chce zacząć leczenie, jestem z okolic Krakowa
Po prostu nienawidzę siebie
Nasze zachowania mają swoją funkcję. Podejmujemy próby aby coś zmienić lub czegoś uniknąć.
Kłamstwo to jedno z takich zachowań, którego celem może być ochrona własnego obrazu siebie, a tym samym uniknięcie (w domyśle negatywnej) oceny nas i naszego zachowania przez inne osoby. W tle może być lęk przed odrzuceniem, odseparowaniem, zerwaniem relacji.
Myślę, że bez terapii niewiele się zmieni. Proszę zadbać o siebie już teraz tak, aby nadmienione przez Pana stwierdzenie :„nienawidzę siebie” zmienić na „jestem wystarczająco dobry”.
Życzę powodzenia.
Pozdrawiam serdecznie.
Kłamstwo to jedno z takich zachowań, którego celem może być ochrona własnego obrazu siebie, a tym samym uniknięcie (w domyśle negatywnej) oceny nas i naszego zachowania przez inne osoby. W tle może być lęk przed odrzuceniem, odseparowaniem, zerwaniem relacji.
Myślę, że bez terapii niewiele się zmieni. Proszę zadbać o siebie już teraz tak, aby nadmienione przez Pana stwierdzenie :„nienawidzę siebie” zmienić na „jestem wystarczająco dobry”.
Życzę powodzenia.
Pozdrawiam serdecznie.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wyjście z uzależnienia od hazardu wymaga wiele pracy i silnej woli - doceniam to, że był Pan w stanie to osiągnąć. Wydaje się, że w Pana obecnej sytuacji pomocne mogłoby być lepsze zrozumienie siebie - co Panem kieruje, co Pan zyskuje i co traci w związku ze swoimi zachowaniami. Ważne jest, że potrafi Pan też otwarcie powiedzieć o swoim problemie - wymaga to odwagi. Życzę Panu powodzenia w pracy i pozdrawiam serdecznie.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.