Dzień dobry, mam 36 lat, od 4 lat borykam się z aftozą - afty mam non stop, czasami dwie ale dochodz

Dzień dobry, mam 36 lat, od 4 lat borykam się z aftozą - afty mam non stop, czasami dwie ale dochodzi też do ośmiu jednocześnie. Afty są bardzo bolesne, pojawiają się na języku, wewnętrznych policzkach, dziąsłach, czasami w okolicach gardła , podniebieniu. Jeśli mogłabym zlokalizować od czego się to zaczelo , były to dwie zbieżne sytuacje - ciąża i poród oraz przejście na wegetarianizm. Nie wiem czy cokolwiek z tych rzeczy mogło wpłynąć na organizm że pojawiają się afty. Zauważam że po dużym stresie w pracy w ciągu tygodnia wychodzą afty, zazwyczaj kilka jednocześnie. Jedzenie czekolady myślę że też ma negatywny wpływ na pojawianie się aft... Widzę zależność. Byłam u stomatologa, jama ustna jest czysta, higiena prawidłową, laryngolog powiedział że taka moja uroda. Obecnie chodzę do diabetologa, który leczy mnie 2 razy dziennie l-arginina, verospiron i simlerid po 1 tabl dziennie. Widzę poprawę, zdarzyły się dni bez aft lub momenty że było ich mało i szybciej się goiły. Jednak muszę bardzo uważać by regularnie przyjmować lek, gdy odstapilam od leku od razu nawał aft. Innych objawów nie mam. Czy ktoś mógłby polecić mi coś więcej , boje się że mam jakąś chorobę która nie jest zdiagnozowana i przerodzi się w coś gorszego . Będę wdzięczna za wskazówki , lub do jakiego typu lekarza warto się jeszcze udać ...