Dzień dobry. Mam 57 lat, jestem DDA, (pili oboje rodzice, byłam "dziecko-bohater"), mój pierwszy mąż
2
odpowiedzi
Dzień dobry. Mam 57 lat, jestem DDA, (pili oboje rodzice, byłam "dziecko-bohater"), mój pierwszy mąż był alkoholikiem. Z dzieciństwa mam strzępy wspomnień, nie mogę sobie przypomnieć całych lat do 10-11 roku życia. Sądzę, że działo się coś bardzo złego. Mam mgliste wspomnienia -np. mężczyzny z opuszczonymi spodniami, ciemny pokój. Moi rodzice nie żyją, raczej nie chodzi o ojca. Jestem bardzo zamkniętym w sobie człowiekiem, pefekcjonistką. Nie okazuję uczuć, nie lubię żadnego kontaktu fizycznego. Tak właściwie przyzwyczaiłam się do siebie... Czy dociekanie prawdy, próba przypomnienia sobie, ma sens, czy też lepiej nie drążyć?
Dzień dobry. Najpierw warto byłoby zadać sobie pytanie, czy jest mi dobrze w życiu, czy chciałabym coś zmienić? Wydobycie przykrych wspomnień jako cel terapii nie ma sensu. Chociaż oczywiście takie przeżycia mogą pracować w tle i wpływać na pani obecne funkcjonowanie. W trakcie terapii prawdopodobnie na jakimś etapie trzeba by było do nich sięgnąć.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
skoro pisze Pani, że "przyzwyczaiła się" do siebie, wnioskuję, że są aspekty funkcjonowania czy samopoczucia, które nie do końca Pani odpowiadają. Traumy z dzieciństwa, nawet jeśli nie potrafimy przypomnieć sobie konkretnych zdarzeń, mogą wpływać na życie i samopoczucie. Nie jest konieczne celowe dążenie do przypomnienia sobie konkretnych zdarzeń. Ważniejsza jest praca nad zmniejszeniem ich konsekwencji. Metoda, która pomaga w leczeniu konsekwencji przeżytych traum i nie wymaga pamiętania tych zdarzeń nazywa się Brainspotting. Można ją stosować stacjonarnie i on-line. Polecałabym umówienie się na konsultację do psychotraumatologa pracującego taką metodą. Podczas konsultacji uzyska Pani więcej informacji.
Pozdrawiam serdecznie,
Emilia Szymanowicz
skoro pisze Pani, że "przyzwyczaiła się" do siebie, wnioskuję, że są aspekty funkcjonowania czy samopoczucia, które nie do końca Pani odpowiadają. Traumy z dzieciństwa, nawet jeśli nie potrafimy przypomnieć sobie konkretnych zdarzeń, mogą wpływać na życie i samopoczucie. Nie jest konieczne celowe dążenie do przypomnienia sobie konkretnych zdarzeń. Ważniejsza jest praca nad zmniejszeniem ich konsekwencji. Metoda, która pomaga w leczeniu konsekwencji przeżytych traum i nie wymaga pamiętania tych zdarzeń nazywa się Brainspotting. Można ją stosować stacjonarnie i on-line. Polecałabym umówienie się na konsultację do psychotraumatologa pracującego taką metodą. Podczas konsultacji uzyska Pani więcej informacji.
Pozdrawiam serdecznie,
Emilia Szymanowicz
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.