Dzień dobry mam córkę w wieku12,5 lat.Bardzo mnie denerwuje i niepokoi jej zachowanie. czasami jest
2
odpowiedzi
Dzień dobry mam córkę w wieku12,5 lat.Bardzo mnie denerwuje i niepokoi jej zachowanie. czasami jest wręcz bezczelne w stosunku do mnie i do męża .Denerwuje mnie jej olewający sposob w rozmowach chamskie odzywki niekiedy. jak jej mówię że czegoś nie może to i tak dalej dyskutuje na ten temat rozmowa nie ma końca bo na przykład koleżanka ma coś a ona nie I ona też chcę to mieć. A dlaczego ona tego nie ma a ktoś ma .w sytuacji kiedy jej mówię że ma coś zrobić oczywiście mówi "zaraz" ale to zaraz bardzo często jest niewykonane bo zapomina i mowi ze nie pamieta a obiecuje ze zrobi...ostatnio była taka sytuacja miała sprawdzian na drugi dzień, poszła spać o godzinie 21:30. ja napisałam do koleżanki z innej klasy bo też maja sprawdzian z tego przedmiotu .napisałam mi gotowe pytania i za kilka minut zapytałam córki czy śpi powiedziała że nie. zawołałam ją do siebie żeby podać te pytania i oczywiście weszłam w internet szukałam wszystkich pojęć chciałam jej podyktować wszystkie definicje oczywiście były znowu chamskie jakieś odzywki :A dlaczego ona ma to robić A dlaczego ona ma tak pisać .Ja mówię zero wdzięczności w ogóle. to ja jej daje gotowe pytania szukam po internecie wszystko staram się jej pomóc tak żeby miała jak najprościej najlepiej a to takie chamskie były w ogóle odzywki .proszę ją żeby pisała zdanie które jej dyktuje to wiecznie ona wszystko po swojemu musi :A po co ona to będzie w ogóle pisać i się bardzo wkurzyłam aż rzuciłam piórnikiem o podłogę i powiedziałam jej że jest taka chamska że nie widziałam takiego dziecka chamskiego nie wiem czy dobrze zrobiłam że to powiedziałam jej ale już nie mogłam wytrzymać. Musiałam jej to powiedzieć .szacunek do rodziców powinna mieć i podziękować jeszcze za to wiecznie jakieś pretensje. Aż mi się płakać chciało a to się tak staram zawsze spędzam czas ile tylko mogę. tłumacze jej wszystko .zajmuje się tą szkołą każdy przedmiot żeby jej wytłumaczyć jak najprościej. nie da się dokładnie tego opisać konkretnie sytuacji.lepiej mówić o co jeszcze tak naprawdę chodzi .Nie wiem czy do psychologa nie powinniśmy iść... Proszę o szybką odpowiedź
Dzień dobry. Pani córka wchodzi w okres dojrzewania, gdzie wahania nastrojów, problem z komunikacją oraz zachowania buntownicze są całkowicie normalne. Czasem ciężko znaleźć wspólny język z buntującym się nastolatkiem, osobiście polecam lekturę "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły" Faber, Mazlish (Lektura dostępna w pdf, dla każdego rodzica, niezależnie od wieku). W tym momencie wiele od Pani zależy: czy rozłoży Pani dla córki "parasol bezpieczeństwa" i córka będzie wiedziała, że zawsze może do Pani przyjść, czy może wejdzie Pani w rolę wroga, któremu trzeba się buntować. Oczywiście opisałam problem z punktu dojrzewania, aczkolwiek mogą być inne przyczyny dlaczego córka ma ostatnio obniżony nastrój. W momencie gdy będzie Pani czuła, że ta sytuacja jest dla Pani trudna lub nie wie Pani jak się zachować zachęcam do konsultacji z psychologiem.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, rozumiem, że opisywana sytuacja bardzo Panią napina. Co rzutuje na sposób funkcjonowania i odbierania pewnych sytuacji z dystansem. Pani Córka obecnie wchodzi w wiek adolescenty. Co oznacza, że będzie poszukiwać swojej autonomii, seksualności miejsca na tym świecie. NIe zawsze zachowanie córki będzie dla Pani zrozumiałe. Proszę dać jej tę przestrzeń do odczuwania, jednocześnie informować o swoich uczuciach.
Gdy sytuacja będzie dla Pani mocno niewygodna zachęcam wizytę u psychoterapeuty.
Pozdrawiam
Gdy sytuacja będzie dla Pani mocno niewygodna zachęcam wizytę u psychoterapeuty.
Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.