Dzień dobry. Mam mały problem, z którym nie mogę sobie poradzić więc postanowiłem tu zadać pytanie.

3 odpowiedzi
Dzień dobry.
Mam mały problem, z którym nie mogę sobie poradzić więc postanowiłem tu zadać pytanie. Jestem z żoną 5 lat po ślubie, mamy dziecko. Wcześniej jak żona chodziła na wizyty do ginekologa to nie miałem z tym problemu Uczestniczyłem nawet przy porodzie. Rozumiem, że ginekolog to lekarz jak każdy inny. Zawsze jak pamiętam, to słyszałem od żony że takie badanie jest trochę krępujące i nie należy do przyjemnych. Natomiast ostatnio coś się we mnie zmieniło po jednej z wizyt żony u ginekologa. Zauważyłem, że po zakończonej wizycie, żona jakby była zadowolona. Z początku myślałem, że tylko mi się wydaje. Natomiast przed drugą wizytą zaproponowałem, że jeżeli chce to mogę z nią iść na takie badanie, bo słyszałem, że niektórzy partnerzy czy mężowie uczestniczą. Żona stwierdziła, że nie ma takiej potrzeby. Po tym badaniu również zaobserwowałem na twarzy żony zadowolenie. Czytałem gdzieś jakieś artykułu o ginekologach wykorzystujących sytuację i to mi nie daje spokoju i coraz bardziej przeżywam kolejne wizyty i doprowadza to do kłótni zarówno przed jak i po wizycie. Proszę o pomoc
Pacjenci często po wyjściu z gabinetu specjalistycznego odczuwają ulgę lub zadowolenie, zwłaszcza gdy są to wizyty kontrolne, gdy nie ma poważnych problemów zdrowotnych, bądź gdy jest poprawa w podejmowanym leczeniu. Trudno odnieść się do opisywanej sytuacji bez znajomości szczerszego kontekstu, natomiast zastanawiam się na ile Pana podejrzenia są „racjonalne” a na ile są związane z lękiem, osobistymi bądź małżeńskimi kłopotami. Gdybym miał możliwość rozmowy z Panem, to byłbym ciekaw czy wcześniej pojawiały się jakieś podejrzenia lub nieufności w Państwa relacji, czy też jest to pierwszy ciąg zdarzeń, który Pana niepokoi.
Niektórzy myśliciele teorii komunikacji twierdzą, że komunikacja jest podstawą ludzkiej egzystencji ;) być może szczera rozmowa z żoną w komfortowych dla Państwa warunkach będzie pomocna w rozpuszczeniu Pana podejrzeń.
Mam też taką fantazje, aczkolwiek mogę się mylić, że wykreował Pan sobie wewnętrzną narrację w której zawarta jest teza „żona mnie zdradza” bądź „ktoś inny bardziej zadowala moją żonę ode mnie”. My ludzie czasami zakładamy jakiś scenariusz i łączymy fakty w taki sposób, aby pasowały nam do tego scenariusza. Proszę to potraktować jako moją luźną fantazję, ponieważ jak wspomniałem nie znam szerszego kontekstu, więc pozwalam sobie na luźną interpretację, która być może jest Panu bliska, a być może totalnie odległa.
Dobrze zadać sobie samemu dwa pytania: „co mogłoby dodać mi spokoju i pewności?” oraz „a może jest jakieś inne wyjaśnienie tej sytuacji, niż podejrzenie które jako pierwsze przyszło mi do głowy?”.
Pozdrawiam serdecznie
Patryk Czyż

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,

Rozumiem, że sytuacja, w której się Pan znalazł, jest trudna i budzi w Panu niepokój oraz wątpliwości. Ważne jest, aby te obawy omówić w sposób otwarty i spokojny z żoną, bez oskarżeń, aby nie pogłębiać konfliktu. Komunikacja jest kluczowa w zrozumieniu wzajemnych uczuć i potrzeb.

Warto zadać sobie pytanie, co dokładnie wywołuje Pana niepokój. Czy jest to kwestia zaufania do żony, do lekarza, czy może jest to związane z Pana własnymi uczuciami i lękami? Jeśli obawy dotyczą zaufania do żony, być może warto porozmawiać o tym, co wzmocniłoby to zaufanie w Waszym związku.

Proszę również pamiętać, że wizyta u ginekologa jest normalną i konieczną częścią opieki zdrowotnej dla kobiet. Jeśli obawy wynikają z poczucia braku kontroli nad sytuacją, warto zastanowić się, jak można to uczucie zmniejszyć, np. przez uzyskanie więcej informacji na temat wizyt i ich przebiegu.

Jeśli nadal czuje Pan, że sytuacja jest dla Pana zbyt trudna do samodzielnego rozwiązania, warto rozważyć wspólne spotkanie z terapeutą. Terapia par może pomóc w lepszym zrozumieniu wzajemnych obaw i wzmocnieniu komunikacji między Wami. Czasami neutralna osoba trzecia może pomóc w mediacji i znalezieniu rozwiązań, które będą satysfakcjonujące dla obu stron.

Ważne jest, aby nie ignorować tych uczuć, ale jednocześnie starać się podejść do nich w sposób konstruktywny. Otwarte rozmowy i poszukiwanie wsparcia mogą pomóc w rozwiązaniu tej sytuacji i wzmocnieniu Waszej relacji.

Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry, w takich sytuacjach, tak jak napisali przedmówcy, warto postawić na szczerą rozmowę z żoną, w której powiedziałby Pan o swoich spostrzeżeniach dotyczących jej nastroju po opuszczeniu gabinetu ginekologa. Zachowałabym jednak delikatność w rozmowie i przedstawiła to partnerce tak, żeby poczuła się jak najmniej atakowana czy oskarżana o niewierność. Warto się również zastanowić, czy jakieś inne zachowania żony wcześniej wzbudzały w Panu podobną podejrzliwość - może to Panu pomóc w rozstrzygnięciu, czy w zachowaniu żony rzeczywiście jest coś nietypowego, czy być może Pan ma skłonność do interpretowania pewnych sytuacji w określony sposób. Pozdrawiam, Maja Mikołajczyk

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.