Dzień dobry. Mam pewien problem, który bardzo mi dokucza. Boję się wejść w relację i być szczęśliwa.
2
odpowiedzi
Mam pewien problem, który bardzo mi dokucza. Boję się wejść w relację i być szczęśliwa. W końcu poznałam kogoś, o kim mogę powiedzieć,że mi na nim bardzo zależy i chciałabym go przy sobie zatrzymać. Widzę w nim bardzo dużo pozytywnych zalet, widzę,że jest to ktoś , kto szuka stabilizacji, jest dobry i zależy mu na mnie. Jednak boję się tego, że on nie zaakceptuje mnie takiej, jaką jestem.. jestem osobą zazdrosną i szukam dziury w całym.. wszystko było dobrze, dopóki się do siebie nie zbliżyliśmy.. nadal uważam, że nie można mu nic zarzucić , ale widzę po sobie, że za dużo o nim myślę i tworzę sobię w głowieróżne dziwne historie, że nie potrafię mu zaufać.. boję się tego, że nie chcąc żeby mnie zostawił właśnie to sprowokuję, jestem osobą nerwową. Wydaje mi się ,że to kwestia braku zaufania i pewności siebie z mojej strony. Jest mi z tym bardzo ciężko , prosze o radę i o pomoc. Chciałam dodać ,że moja mama jest bardzo wybuchowa i emocjonalna i babcia też , czyli jest to jakby u nas rodzinne. Boję się,że którakolwiek inna dziewczyna będzie dla niego bardziej ciekawa i zaczynamgo na razie delikatnie pytać o jego byłą dziewczyę , z którą się niedawno rozstał, czy nie mają ze sobą kontaktu. Dziś poczułam złość na niego i brak zaufania po tym , jak tak soie pomyślałam , chociaż w głębi wiem, że to dobry chłopak, który jest inteligenty i nie chce mnie skrzywdzić. Bardzo proszę o radę. Nie chcę sabotażować mojego nowego związku, chciałabym być w końcu szczęśliwa z chłopakiem, który odpowiada mi ze sposobu bycia i zachowania a na dodatek jest stabilny emocjonalnie i mu na mnie zależy, poprzednie związki miałam niestabilne ze względu na moje podejście być może ale też niestabilność emocjionalną poprzednich partnerów. Chciałamm dodać ,że to pierwszy chlopak , któremu okazuje uczucia, bo się przemogłam i czuję że chcę to robić. Wiem,że to dziwne, co teraz piszę.. Bardzo proszę o jakiekolwiek wskazówki lub pomoc w formie wiadomości. Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Szanowna Pani,
rozumiem jak trudna jest to sytuacja, kiedy nadzieja na stworzenia stałej relacji wymieszana jest z lękiem. Pani lęk i tendencja do analizowania, czy jak Pani napisała "szukania dziury w całym" są ze sobą związane. Tworząc czarne scenariusze wprowadzamy się w stan zdenerwowania. Mam wrażenie, że jest Pani wobec siebie bardzo krytyczna. Doradzałabym Pani skorzystanie z pomocy psychologicznej. Podniesienie samooceny i zaakceptowanie siebie będą pozytywnie wpływały na Pani relacje.
rozumiem jak trudna jest to sytuacja, kiedy nadzieja na stworzenia stałej relacji wymieszana jest z lękiem. Pani lęk i tendencja do analizowania, czy jak Pani napisała "szukania dziury w całym" są ze sobą związane. Tworząc czarne scenariusze wprowadzamy się w stan zdenerwowania. Mam wrażenie, że jest Pani wobec siebie bardzo krytyczna. Doradzałabym Pani skorzystanie z pomocy psychologicznej. Podniesienie samooceny i zaakceptowanie siebie będą pozytywnie wpływały na Pani relacje.
Sugeruję wizytę: Psychoterapia indywidualna - 180 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam. Odnoszę wrażenie, że wejście w bliską relację, otwarcie się wobec drugiego człowieka jak i otwarcie się na drugiego człowieka jest dla Pani dużym wyzwaniem i wysiłkiem. Jednocześnie czuje Pani taką potrzebę i zauważa trudności. Myślę, że podjęcie psychoterapii pomogłoby Pani lepiej zrozumieć siebie, swoje potrzeby ale też obawy i lęki, ich głębsze przyczyny, być może także przyjrzeć się rodzinnym przekonaniom. Tak to jest, że zbliżenie się do drugiego człowieka niesie za sobą zarówno możliwość nawiązania bliskiej, satysfakcjonującej relacji, jak i możliwość odrzucenia i zranienia, wymaga więc akceptacji i zdolności podjęcia tego rodzaju ryzyka. Być może warto dowiedzieć się w czym leży problem, który sprawia, że obawia się Pani zranienia, skrzywdzenia, odrzucenia, dlaczego jest Pani tak krytyczna wobec siebie. Jeżeli ta relacja jest dla Pani ważna to może to dobry moment, aby zadbać o ten aspekt własnego funkcjonowania? Psychoterapię może Pani podjąć np. w Poradni Zdrowia Psychicznego lub prywatnie u wybranego psychoterapeuty. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.