Dzień dobry Mam pewien problem o którym nie mam za bardzo z kim porozmawiać, więc pomyślałem że zad
2
odpowiedzi
Mam pewien problem o którym nie mam za bardzo z kim porozmawiać, więc pomyślałem że zadam to pytanie specjalistom. Otóż, jestem młodym chłopakiem u którego masturbacja zawsze towarzyszyła w okresie dojrzewania. Jej częstotliwość się zmieniała, ale nigdy nie było tak, że masturbowałem się kilka razy dziennie, raz to był maksimum. Najczęściej tak jak i ostatnio jest to 4-5 razy na tydzień. Od pewnego czasu zwykła onanizacja przy filmach dla dorosłych zaczęła mi nie wystarczać. Ostatnimi czasy do zaspokajania swoich potrzeb używałem m.in. ręcznika, czy kołdry do symulacji stosunku seksualnego. Jednego razu wziąłem też rękawice kuchenną, owinąłem ręcznikiem i zacisnąłem paskiem. Posłużyło mi to jako sztuczna pochwa. Moje pytanie brzmi czy takimi zachowaniami z mojej strony powinienem się niepokoić i czy występują u mnie jakieś zaburzenia. Moje drugie pytanie brzmi, czy powinienem i jak ograniczyć masturbację. Obecnie jest sobota i nie dokonywałem tego od środy, czyli dziś mija trzeci dzień. Boję się, że im dalej w przyszłość powstrzymanie się będzie trudniejsze. Mam 19 lat. Proszę o poradę.
Sama masturbacja jako zjawisko nie jest niczym nienormalnym. Natomiast jeżeli jest uprawiana zbyt często nosi znamiona natręctw lub uzależnień. Jedno i drugie wymaga leczenia.
Natomiast uprawianie masturbacji w sposób dziwaczny prowadzi w prostej drodze do dewiacji, w tym wypadku do fetyszyzmu. Za chwile się okaże, że używanie ręcznika czy kołdry jest niezbędne do uzyskania satysfakcji. Czyli pojawia się czynnik preferencji jako jeden z pierwszych wykładników zachowań dewiacyjnych.
A tak w ogóle młody człowieku, fantazjowanie w tym wypadku to forma urozmaicenia seksu. Trzeba jednak uważać bo można się uzależnić.
Natomiast uprawianie masturbacji w sposób dziwaczny prowadzi w prostej drodze do dewiacji, w tym wypadku do fetyszyzmu. Za chwile się okaże, że używanie ręcznika czy kołdry jest niezbędne do uzyskania satysfakcji. Czyli pojawia się czynnik preferencji jako jeden z pierwszych wykładników zachowań dewiacyjnych.
A tak w ogóle młody człowieku, fantazjowanie w tym wypadku to forma urozmaicenia seksu. Trzeba jednak uważać bo można się uzależnić.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Nie bardzo mogę się zgodzić z powyższą opinią Pana doktora. W wieku 19 lat poziom pobudzenia seksualnego bywa bardzo wysoki, nie dziwi więc nawet codzienna masturbacja w celu rozładowania napięcia seksualnego. Również normalne jest, poznawanie różnych technik stymulacji, odkrywanie różnych wrażeń pod wpływem zróżnicowanych form dotyku, pieszczot, sił nacisku, kontaktu członka z różnymi tkaninami... Urozmaicone formy autoerotyzmu prowadzą do lepszego poznawania swojego ciała a potem do ciekawszego, bardziej urozmaiconego i satysfakcjonującego seksu partnerskiego. W razie dalszych wątpliwości zachęcam do kontaktu i skorzystania z opcji "pytania prywatne". Pozdrawiam.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.