Dzień Dobry, Mam piętnaście lat i jestem biseksualny. Jak na swój wiek, według mojego otoczenia j
2
odpowiedzi
Dzień Dobry,
Mam piętnaście lat i jestem biseksualny. Jak na swój wiek, według mojego otoczenia jestem dość dojrzałą osobą - stąd pewnie stwierdzam swoją orientację seksualną. Nie wykluczam, że mój osąd może być błędny, ale znajduję się gdzieś pomiędzy homoromantycznym biseksualizmem a homoseksualizmem. Od ośmiu miesięcy jestem w związku ze swoim chłopakiem. Jesteśmy ze sobą szczęśliwi i mój problem nie leży w naszej relacji. Jestem też zupełnie okej ze swoją orientacją i moim związku. Jednakże odkąd tylko zauważyłem, że interesują mnie również mężczyźni, byłem przerażony tym co pomyślą o tym moi rodzice. Znając ich stanowisko odnośnie osób o odmiennej orientacji seksualnej nie spodziewałem się wiele, gdyż ci osoby takie jak ja uznają za nienormalne i skrajnie zboczone. Mimo wszystko oczekiwałem po nich jakiejkolwiek akceptacji ze względu na moją orientację. Zanim jeszcze im o sobie powiedziałem zaczęli już się czegoś domyślać. Zasygnalizowali mi w tedy, że jak najbardziej im to się nie podoba, i że ich zdaniem to nienormalne. Zrobili to w agresywny sposób. Tym odwiedli mnie od rozmowy z nimi na ten temat. Wszystkiemu zaprzeczyłem i ukrywałem to przez następne cztery miesiące okłamując ich, że wychodzę do znajomych, gdy tak naprawdę spotykałem się ze swoim chłopakiem. Jak też stać się musiało po jakimś czasie wszystko się wydało. Zareagowali oczywiście krzykiem. Nie mówiąc o tym, że oboje mają problem z nadużywaniem alkoholu, to postanowili ze mną porozmawiać pod wpływem alkoholu. Wykrzyczeli mi co o mnie uważają, że jestem nienormalny, zboczony, że przynoszę im wstyd. Kazali mi też zmienić swoją orientację co podsumuję w ten sposób - XD. Kazali mi też "wynosić się z domu po osiemnastce". Czuję od nich, że traktują mnie teraz jako istotę gorszego sortu. Zabronili mi wychodzić z domu na czas nie określony i nakazali zakończyć relację z moim chłopakiem. W domu panuje teraz okropnie napięta atmosfera. Jeśli chodzi o rodzinę - bracia mnie wyśmiewają, siostra i dziadkowie mieszkający z nami - wspierają. Proszę o jakąś pomoc. Coraz gorzej to wszystko znoszę. Od zawsze miewam problemy z emocjami i ich kontrolowaniem. Generalnie mam problemy z głową, że tak powiem, ale na pójście to psychologa moi rodzice też mówią kategoryczne nie. Co mam robić w tej całej sytuacji? Jak postępować? Co powiedzieć mojemu chłopakowi? - znosi to tak samo ciężko jak ja. Proszę o pomoc.
Mam piętnaście lat i jestem biseksualny. Jak na swój wiek, według mojego otoczenia jestem dość dojrzałą osobą - stąd pewnie stwierdzam swoją orientację seksualną. Nie wykluczam, że mój osąd może być błędny, ale znajduję się gdzieś pomiędzy homoromantycznym biseksualizmem a homoseksualizmem. Od ośmiu miesięcy jestem w związku ze swoim chłopakiem. Jesteśmy ze sobą szczęśliwi i mój problem nie leży w naszej relacji. Jestem też zupełnie okej ze swoją orientacją i moim związku. Jednakże odkąd tylko zauważyłem, że interesują mnie również mężczyźni, byłem przerażony tym co pomyślą o tym moi rodzice. Znając ich stanowisko odnośnie osób o odmiennej orientacji seksualnej nie spodziewałem się wiele, gdyż ci osoby takie jak ja uznają za nienormalne i skrajnie zboczone. Mimo wszystko oczekiwałem po nich jakiejkolwiek akceptacji ze względu na moją orientację. Zanim jeszcze im o sobie powiedziałem zaczęli już się czegoś domyślać. Zasygnalizowali mi w tedy, że jak najbardziej im to się nie podoba, i że ich zdaniem to nienormalne. Zrobili to w agresywny sposób. Tym odwiedli mnie od rozmowy z nimi na ten temat. Wszystkiemu zaprzeczyłem i ukrywałem to przez następne cztery miesiące okłamując ich, że wychodzę do znajomych, gdy tak naprawdę spotykałem się ze swoim chłopakiem. Jak też stać się musiało po jakimś czasie wszystko się wydało. Zareagowali oczywiście krzykiem. Nie mówiąc o tym, że oboje mają problem z nadużywaniem alkoholu, to postanowili ze mną porozmawiać pod wpływem alkoholu. Wykrzyczeli mi co o mnie uważają, że jestem nienormalny, zboczony, że przynoszę im wstyd. Kazali mi też zmienić swoją orientację co podsumuję w ten sposób - XD. Kazali mi też "wynosić się z domu po osiemnastce". Czuję od nich, że traktują mnie teraz jako istotę gorszego sortu. Zabronili mi wychodzić z domu na czas nie określony i nakazali zakończyć relację z moim chłopakiem. W domu panuje teraz okropnie napięta atmosfera. Jeśli chodzi o rodzinę - bracia mnie wyśmiewają, siostra i dziadkowie mieszkający z nami - wspierają. Proszę o jakąś pomoc. Coraz gorzej to wszystko znoszę. Od zawsze miewam problemy z emocjami i ich kontrolowaniem. Generalnie mam problemy z głową, że tak powiem, ale na pójście to psychologa moi rodzice też mówią kategoryczne nie. Co mam robić w tej całej sytuacji? Jak postępować? Co powiedzieć mojemu chłopakowi? - znosi to tak samo ciężko jak ja. Proszę o pomoc.
Dzień dobry. Wyobrażam sobie jak trudna musi być ta sytuacja dla Ciebie. Uważam, że powinieneś szukać dla siebie wsparcia w otoczeniu (siostra, dziadkowie, znajomi), ale też ze strony psychologa. Oczywiście Twoja orientacja seksualna jest normalna i nie jesteś chory, to już wiesz. Może dobrym pomysłem byłaby rozmowa z psychologiem szkolnym/ pedagogiem? Być może uda im się również zaprosić do współpracy Twoich rodziców/rodzinę? Nie masz wpływu na ich przekonania i zachowanie, ale dobrze, aby rodzice świadomość i większą wiedzę na temat kwestii różnych orientacji seksualnych. Jeśli czujesz, że ich zachowanie to przemoc wobec Ciebie również możesz o tym porozmawiać w szkole - porozmawiać z wychowawcą, psychologiem lub pedagogiem szkolnym. W sytuacji przemocy w domu zawsze na niekorzyść działa utrzymywanie tego co się dzieje w tajemnicy. Są też różne fundacje i telefony zaufania, gdzie otrzymasz bezpłatne wsparcie. Zobacz tutaj: mnw.org.pl/pomoc/
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Możesz poszukać wsparcia w fundacjach, które wspierają młode osoby o różnych orientacjach.
Homofobia nadal jest ogromnym problemem, choć to trudne, warto sobie uświadomić, że to krzywdzące przekonania takich osób są problemem - nie orientacja!
Można próbować rozmawiać, starać się coś ugrać, ale nie zawsze da się takie krzywdzące przekonania wyeliminować. Na pewno warto szukać wsparcia u członków rodziny, którzy je oferują, być może dziadkowie byliby w stanie namówić rodziców na wizytę u psychologa, lub chociaż postarali się porozmawiać z rodzicami. Na pewno trzeba też zadbać o wzajemne wsparcie w związku, to bardzo ważne, ponieważ takie negatywne oddziaływania wielu osób mogą, choć nie muszą, odbić się na związku.
Homofobia nadal jest ogromnym problemem, choć to trudne, warto sobie uświadomić, że to krzywdzące przekonania takich osób są problemem - nie orientacja!
Można próbować rozmawiać, starać się coś ugrać, ale nie zawsze da się takie krzywdzące przekonania wyeliminować. Na pewno warto szukać wsparcia u członków rodziny, którzy je oferują, być może dziadkowie byliby w stanie namówić rodziców na wizytę u psychologa, lub chociaż postarali się porozmawiać z rodzicami. Na pewno trzeba też zadbać o wzajemne wsparcie w związku, to bardzo ważne, ponieważ takie negatywne oddziaływania wielu osób mogą, choć nie muszą, odbić się na związku.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.