Dzień dobry. Mam problem. Otóż nie mam ochoty na seks z mężem ani z nikim innym. Ta sfera życiow
2
odpowiedzi
Dzień dobry.
Mam problem. Otóż nie mam ochoty na seks z mężem ani z nikim innym. Ta sfera życiowa może dla mnie nie istnieć . Nie brakuje mi zbliżeń. Nie walczę z tym . Dobrze się czuję bez seksu. Niestety mąż wręcz odwrotnie. Dzień bez seksu to dla niego dzień stracony. Nie daje mi spokoju nawet nad ranem ok 5 nastawia sobie budzik żeby odbyć stosunek. Robi to tylko żeby się zaspokoić, ja nie czuję przyjemności, ani bólu, podniecenia Po prostu jest mi obojętne. Rozmawialiśmy o tym że ja po prostu nie mam potrzeb sekualnych , ale twierdzi że ze mną jest coś nie tak że nie czuję potrzeb seksualnych. Rozmowy nie wiele dają. Najlepiej jest podczas miesiączki, wtedy mąż się powstrzymuje i kilka dni mam z głowy. Co mogę zrobić żeby choć na chwilę dni dał mi spokój. Myślałam żeby rozpuścić mu w herbacie/ kawie bromek potasu ( kiedyś wiem że podawali żołnierzom w jednostce wojskowej ) ale trochę się boję że coś złego mu się stanie. Mimo wszystko kocham go. Lubię gdy mnie smera po pleckach i przytula i to mi wystarcza.
Dodam że mam niedoczynność tarczycy kilka lat temu tarczyca została wycięta. W styczniu 2024 miałam wycięcie przydatków prawych z powodu guza ropnego jajnika. Wiadomo że przez okres dochodzenia do "siebie" nie współżylismy ale wcale za tym seksem nie tęskniłam.
Jakieś dobre rady ?
Mam problem. Otóż nie mam ochoty na seks z mężem ani z nikim innym. Ta sfera życiowa może dla mnie nie istnieć . Nie brakuje mi zbliżeń. Nie walczę z tym . Dobrze się czuję bez seksu. Niestety mąż wręcz odwrotnie. Dzień bez seksu to dla niego dzień stracony. Nie daje mi spokoju nawet nad ranem ok 5 nastawia sobie budzik żeby odbyć stosunek. Robi to tylko żeby się zaspokoić, ja nie czuję przyjemności, ani bólu, podniecenia Po prostu jest mi obojętne. Rozmawialiśmy o tym że ja po prostu nie mam potrzeb sekualnych , ale twierdzi że ze mną jest coś nie tak że nie czuję potrzeb seksualnych. Rozmowy nie wiele dają. Najlepiej jest podczas miesiączki, wtedy mąż się powstrzymuje i kilka dni mam z głowy. Co mogę zrobić żeby choć na chwilę dni dał mi spokój. Myślałam żeby rozpuścić mu w herbacie/ kawie bromek potasu ( kiedyś wiem że podawali żołnierzom w jednostce wojskowej ) ale trochę się boję że coś złego mu się stanie. Mimo wszystko kocham go. Lubię gdy mnie smera po pleckach i przytula i to mi wystarcza.
Dodam że mam niedoczynność tarczycy kilka lat temu tarczyca została wycięta. W styczniu 2024 miałam wycięcie przydatków prawych z powodu guza ropnego jajnika. Wiadomo że przez okres dochodzenia do "siebie" nie współżylismy ale wcale za tym seksem nie tęskniłam.
Jakieś dobre rady ?
Dzień dobry,
Przede wszystkim dobrym pomysłem byłaby wizyta u seksuologa ale także terapia dla par.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Przede wszystkim dobrym pomysłem byłaby wizyta u seksuologa ale także terapia dla par.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Sytuacja, którą Pani opisuje, jest bardzo delikatna i złożona. Wygląda na to, że różnice w potrzebach seksualnych między Panią a mężem są źródłem napięcia w małżeństwie. Warto byłoby poruszyć tę kwestię podczas terapii par.
Nie należy jednak pomijać aspektu Pani dobrostanu psychicznego - seksualność i popędowość to istotny obszar ludzkiej psychiki. Warto w pierwszej kolejności rozważyć także podjęcie terapii indywidualnej, aby zrozumieć głębsze przyczyny zaistniałej sytuacji i obniżenia libido (np czy brak popędu pojawił się niedawno czy też towarzyszy Pani od dłuższego czasu i z czym może być on związany) i znaleźć sposoby radzenia sobie z wynikającymi z niej konsekwencjami. Niewątpliwie warte bliższego przyjrzenia się są szczególnie niepokojące myśli związane z pragnieniem podawania mężowi substancji chemicznych bez jego wiedzy, co może być działaniem zagrażającym jego zdrowiu lub życiu.
Zapraszam do kontaktu indywidualnego w celu bliższego przyjrzenia się sprawie i szczegółowego omówienia zalecanych możliwych opcji rozwiązania trapiącego Panią konfliktu.
Nie należy jednak pomijać aspektu Pani dobrostanu psychicznego - seksualność i popędowość to istotny obszar ludzkiej psychiki. Warto w pierwszej kolejności rozważyć także podjęcie terapii indywidualnej, aby zrozumieć głębsze przyczyny zaistniałej sytuacji i obniżenia libido (np czy brak popędu pojawił się niedawno czy też towarzyszy Pani od dłuższego czasu i z czym może być on związany) i znaleźć sposoby radzenia sobie z wynikającymi z niej konsekwencjami. Niewątpliwie warte bliższego przyjrzenia się są szczególnie niepokojące myśli związane z pragnieniem podawania mężowi substancji chemicznych bez jego wiedzy, co może być działaniem zagrażającym jego zdrowiu lub życiu.
Zapraszam do kontaktu indywidualnego w celu bliższego przyjrzenia się sprawie i szczegółowego omówienia zalecanych możliwych opcji rozwiązania trapiącego Panią konfliktu.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.