Dzień dobry, mam problem po wizycie u stomatologa - i na wstępie chcę zaznaczyć, że jestem osobą ba

1 odpowiedzi
Dzień dobry,
mam problem po wizycie u stomatologa - i na wstępie chcę zaznaczyć, że jestem osobą bardzo introwertyczną i niekonfliktową, dlatego unikając póki co eskalacji chciałam zapytać tutaj. Mam koło 30 lat, miałam dwie, dolne mleczne piątki, powodem był brak zawiązków zębów stałych. Pierwszą piątkę usunięto jeszcze w czasach nastoletnich z powodu psucia i chwiania się zęba. Jeśli chodzi o drugą polecono mi ją jak najdłużej trzymać jeśli się nie psuje.
I teraz przechodzę do problemu, ponieważ chciałabym Państwa zapytać o opinię czy mam prawo czuć się źle z przebiegiem wizyty - poszłam niedawno do nowego stomatologa, ponieważ miałam dziwne, nieprzyjemne wrażenie martwego zęba w okolicy tej drugiej piątki. Nie widziałam, żeby coś tam się działo. Miałam też dziwny, tępy, ale dość lekki ból, promieniujący od zęba w dół, w kierunku szczęki. Dodatkowo, jeśli na wysokości tej piątki mocniej wcisnęłam palec tak przy szyi, pod szczękę, to ten promieniujący ból się nasilił (odkryłam to wykonując masaż twarzy i szyi, okolic dolnej szczęki). Z tymi problemami poszłam do stomatologa, opowiedziałam co powyższe.
Na wstępie zostało wykonane zdjęcie pantomograficzne na którym nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości, oprócz wspomnianych wcześniej braków zalążków zębów stałych dla piątek. Pani nie potrafiła znaleźć przyczyny dlaczego mam te objawy. Powiedziała, że może usunąć piątkę, ale że ona mi nie może mówić co mam robić, i że sama mam podjąć decyzję. Stwierdzono też, że ząb wygląda na zdrowy. Głośno myślałam, że może to przez tą piątka mleczna to wszystko, próbowałam jakoś pociągnąć temat, ale Pani się wstrzymała od jakichkolwiek uwag i powiedziała, że sama mam decydować. Z mojej perspektywy wyglądało to tak, że albo próbujemy usunąć albo nie ma innej opcji, nie zostało zaproponowane przez Panią doktor nic innego. Nie bardzo wiedząc co mam robić, bojąc się że będzie gorzej, poprosiłam o usunięcie piątki. Usiadłam na fotel, zrobiono mi przegląd, powiedziano, że górna czwórka jest też do zrobienia to poprosiłam żeby zrobić i to. Podano mi znieczulenie, po którym prawie od razu dostałam mocnych zawrotów głowy, tak jakbym była pijana. Bardzo się wystraszyłam, po zgłoszeniu Panie odwróciły mnie na fotelu głową do dołu i dały mokry ręcznik. Jak przeszło, zrobiono najpierw górną czwórkę, potem zabrano się za bardzo oporną ekstrakcję dolnej, mlecznej piątki, ząb bardzo mocno się trzymał. Po wyrwaniu piątku okazało się, że na szóstce, na ściance stykającej się z piątką jest brązowa plamka próchnicy, ale Pani doktor stwierdziła, że jest za mała i nie ma sensu jej robić, a próchnica przy odpowiedniej higienie - która będzie teraz możliwa dzięki usunięciu piątki - sie cofnie. Będąc dalej na znieczuleniu Pani doktor jeszcze coś sprawdzała, dmuchając powietrzem na zęby i prosiła żeby dawać znać kiedy boli - nic nie bolało.

Końcowo wygląda to tak, że nie jestem zadowolona z tego jak została zrobiona górna czwórka (powierzchnia zęba jest nierówna, jakbym miała cos ciągle między zębami), dolna piątka została usunięta, a wszystkie objawy które miałam wcześniej, wróciły i nawet sie nasiliły jak tylko przeszedł mi ekstrakcyjny ból zęba. Tępy, rozsadzający ból jest mocniejszy i zaczyna mi przeszkadzać na co dzień. Dodatkowo teraz dotykając od góry korony dolnej szóstki (tej z plamką próchnicy) wyraźnie czuję ból. O ile ta czwórka to, z tego co rozumiem, coś co można łatwo poprawić, o tyle usunięcie zęba, bez znalezienie przyczyny bólu wydaje mi się nie w porządku. Brak tej drugiej piątki wpływa na mój komfort jedzenia, jedząc teraz coś twardszego ciężko mi jeść tak by nie naruszyć odsłoniętych po piątkach dziąseł. Sugerowano mi też wykonanie implantów albo mostów, z racji tego, że według Pani doktor brak piątek może spowodować przesunięcie zębów i wady zgryzu. Końcowo stanowczo wolałabym te jedną piątkę mieć, niż nie mieć. Mam wrażenie, że problemem była ta szóstka obok, drażni mnie, że badanie bolesności zębów (dmuchanie powietrzem) było robione dopiero po znieczuleniu, co nie ma to dla mnie kompletnego sensu. Wydaje mi się, że to mnie bardziej zależało na znalezieniu przyczyny bólu, niż lekarzowi, nie była mi przedstawiona żadna alternatywa ani co jeszcze moglibyśmy sprawdzić żeby znaleźć przyczynę bólu. Jest mi bardzo przykro, nie wiem co mam robić. Muszę iść do dentysty, to już kilka tygodni, a się boje. Bliscy doradzili mi, żeby iśc do innego dentysty, ale nie wspominać co się stało, bo "dentyści nie lubią jak się na swoich gada". Chciałabym, żeby jakiś inny profesjonalista ocenił te sytuację.

Czy ja mam prawo mówić tu o jakimś błędzie i mieć jakiekolwiek roszczenia? A jeśli tak to czy mogę z tym cokolwiek teraz zrobić?
Dzien dobry
Zawsze może pani skonsultować się u kilku specjalistów

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.