Dzień dobry. Mam problem z chorobliwą zazdrością o partnera oraz ostatnio (po alkoholu) doszło do wy
3
odpowiedzi
Dzień dobry. Mam problem z chorobliwą zazdrością o partnera oraz ostatnio (po alkoholu) doszło do wybuchu agresji ukierunkowanej w jego stronę - bicie, wyzwiska, co nie ukrywam - przeraziło mnie, ale też i partnera. Doprowadziło to do kryzysu i przerwy między nami.
Zastanawiam się, czy agresywne zachowania mogą być np. jednym z elementów nerwicy (biorąc pod uwagę, że wiele osób z bliskiego otoczenia rodzinnego, jak np. mama czy babcia zmagały się nią przez lata). Przy sytuacjach stresowych w ciągu 2 tygodni potrafię zrzucić nawet 3/4kg z wagi, bo czuję ścisk żołądka i "kulę" w gardle przez co nie jem prawie w ogóle. Przy zbyt długim trwaniu takich sytuacji dochodzi także do samego odruchu wymiotnego, czy częstego budzenia się w nocy.
Zastanawiam się także, czy fakt przemocy w domu, problemu z alkoholem i samobójstwa ojca w latach wczesnego dzieciństwa (coś o czym dowiedziałam się kilka lat później, ale nie zostało przerobione u specjalisty), konieczność wyjazdu drugiego rodzica do pracy za granicę w okresie dojrzewania mogą mieć także wpływ na takie zachowania.
Z reguły nie jestem osobą wylewną, wiele rzeczy które mnie trapią staram się zachowywać dla siebie, by nie obarczać tym innych bliskich mi osób, jednak tym razem chciałabym prosić o wstępną pomoc, ukierunkowanie, by nie ranić już więcej i nie narażać się na utratę bliskich mi osób.
Umówiłam się do psychologa w celu zadbania przede wszystkim najpierw o siebie.
Zastanawiam się, czy agresywne zachowania mogą być np. jednym z elementów nerwicy (biorąc pod uwagę, że wiele osób z bliskiego otoczenia rodzinnego, jak np. mama czy babcia zmagały się nią przez lata). Przy sytuacjach stresowych w ciągu 2 tygodni potrafię zrzucić nawet 3/4kg z wagi, bo czuję ścisk żołądka i "kulę" w gardle przez co nie jem prawie w ogóle. Przy zbyt długim trwaniu takich sytuacji dochodzi także do samego odruchu wymiotnego, czy częstego budzenia się w nocy.
Zastanawiam się także, czy fakt przemocy w domu, problemu z alkoholem i samobójstwa ojca w latach wczesnego dzieciństwa (coś o czym dowiedziałam się kilka lat później, ale nie zostało przerobione u specjalisty), konieczność wyjazdu drugiego rodzica do pracy za granicę w okresie dojrzewania mogą mieć także wpływ na takie zachowania.
Z reguły nie jestem osobą wylewną, wiele rzeczy które mnie trapią staram się zachowywać dla siebie, by nie obarczać tym innych bliskich mi osób, jednak tym razem chciałabym prosić o wstępną pomoc, ukierunkowanie, by nie ranić już więcej i nie narażać się na utratę bliskich mi osób.
Umówiłam się do psychologa w celu zadbania przede wszystkim najpierw o siebie.
Wygląda na to, że jest Pani trudno zrozumieć, co się z Panią dzieje, i szuka Pani pomocy i wsparcia, by wrócić do równowagi. Doświadczenia, jakie zbieramy z pewnością mają na nas wpływ, a jednocześnie możemy przepracować nawet traumatyczne doświadczenia tak, by nas budowały, nie niszczyły. Pierwszy krok na drodze do zrozumienia siebie już Pani zrobiła, zapisując się na spotkanie. To wymaga i odwagi, i determinacji. A dodatkowo jest wyrazem Pani troski o siebie i bliskich. Jestem przekonana, że to decyzja, która Panią wzmocni i będzie początkiem takiego życia, jakiego Pani pragnie. Kibicuję mocno!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry,
gorąco polecam skontaktować się ze specjalistą, aby szerzej omówić ten temat podczas wizyty.
Pozdrawiam serdecznie
gorąco polecam skontaktować się ze specjalistą, aby szerzej omówić ten temat podczas wizyty.
Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry, wierzę, że psycholog do którego się Pani umówiła- pomoże Pani. Wszystkiego dobrego.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.