Dzień dobry. Mam problem z teściową, która wywiera presję na męża, a on niestety pod jej naciskiem b

Nie. Nie musi Pani zapraszać teściowej jak gości Pani rodziców. To Pani dom i Pani decyduje kogo chce zaprosić.

Dzień dobry, nie ma Pani obowiązku zapraszać teściowej za każdym razem, gdy przyjeżdżają Pani rodzice. Wątpliwości, których Pani doświadcza, mogą wynikać z braku jasności co do reakcji męża. W tej sytuacji warto zadbać o wyraźne granice w relacji rodzinnej i koniecznie ustalić z mężem oczekiwania dotyczące obecności teściowej w Waszym życiu, uwzględniając przy tym Pani potrzeby. Pozdrawiam, Julianna Skawińska

Dzień dobry,

Z Pani opisu wynika, że znajduje się Pani w bardzo trudnej i stresującej sytuacji, w której dochodzi do konfliktów w relacji z mężem oraz teściową. Taka sytuacja może powodować poczucie osamotnienia, frustracji, a także wpływać negatywnie na Pani dobrostan psychiczny.

Warto zacząć od tego, że nie ma Pani obowiązku zapraszać teściowej za każdym razem, gdy przyjeżdżają Pani rodzice. Relacje rodzinne powinny opierać się na wzajemnym szacunku, a decyzje w takich sprawach powinny być podejmowane wspólnie z partnerem, uwzględniając potrzeby i granice obu stron. Z perspektywy psychologicznej kluczowe jest zrozumienie, że w małżeństwie priorytetem powinien być związek między małżonkami – to on stanowi podstawę zdrowych relacji w szerszej rodzinie.

Kilka sugestii, które mogą pomóc w tej sytuacji:
1. Komunikacja z mężem:
Warto spróbować porozmawiać z mężem w spokojnej atmosferze, unikając oskarżeń. Można wyrazić swoje uczucia, np.:
• „Czuję się zraniona i niedoceniona, gdy słyszę takie słowa jak…”,
• „Dla mnie ważne jest, abyśmy podejmowali decyzje razem i wspierali się jako zespół”.
Kluczowe jest, aby mąż zrozumiał, jak jego zachowanie wpływa na Pani samopoczucie i relację między Wami.
2. Ustalanie granic:
W relacjach rodzinnych wyznaczanie granic jest niezbędne. Można to zrobić z szacunkiem, np.:
• „Rozumiem, że chcesz mieć dobrą relację z mamą, ale dla mnie ważne jest, abyśmy wspólnie decydowali o tym, jak spędzamy czas”.
• „Moi rodzice przyjeżdżają rzadko, więc chciałabym spędzić z nimi czas na spokojnie”.
3. Wsparcie dla siebie:
Warto zastanowić się, czy ma Pani dostęp do wsparcia emocjonalnego, np. w postaci bliskiej osoby, z którą mogłaby Pani porozmawiać. Jeśli sytuacja się pogarsza, rozważenie konsultacji z psychologiem lub terapeutą może pomóc w znalezieniu strategii radzenia sobie.
4. Terapia par:
Jeśli mąż nie widzi problemu lub trudno mu zrozumieć Pani perspektywę, terapia par może być dobrym rozwiązaniem. W neutralnej przestrzeni terapeutycznej łatwiej jest wypracować wzorce komunikacji i współpracy.
5. Zrozumienie dla teściowej:
Może ona kierować się lękiem przed samotnością lub poczuciem utraty bliskości z synem. Choć nie usprawiedliwia to jej zachowania, świadomość tych mechanizmów może pomóc w podejściu do niej z większym spokojem i asertywnością.

Podsumowując, priorytetem jest Pani komfort i relacja z mężem. Wspólne ustalanie zasad i granic, szukanie kompromisów oraz otwarta komunikacja mogą pomóc w rozwiązaniu konfliktu. Jeśli potrzebuje Pani dalszego wsparcia, zachęcam do rozważenia konsultacji z psychologiem, który pomoże Pani przepracować tę sytuację i znaleźć najlepsze rozwiązania.

Pozdrawiam serdecznie,
Trojnar Wiktoria
Psycholog

Dzień dobry,

Rozumiem, że sytuacja, którą Pani opisuje, jest bardzo trudna i wywołuje wiele emocji. W relacjach rodzinnych, zwłaszcza w kontekście teściowej, mogą występować napięcia, które wpływają na funkcjonowanie małżeństwa. Zajmijmy się tym krok po kroku.

1. Granice i równowaga w relacjach
To, co Pani opisuje, wskazuje na brak wyraźnie ustalonych granic w relacjach między Panią, mężem a teściową. W zdrowych relacjach małżeńskich kluczowe jest, aby małżonkowie wspierali się nawzajem i ustalali priorytety jako para. Oczekiwanie, że zawsze będzie Pani zapraszać teściową, gdy przyjeżdżają Pani rodzice, nie jest Pani obowiązkiem. Kluczowe jest, aby Pani i mąż wspólnie ustalili zasady dotyczące takich sytuacji, które będą szanować potrzeby wszystkich, ale nie kosztem Pani komfortu.

2. Komunikacja z mężem
Ważnym krokiem jest rozmowa z mężem w spokojnej atmosferze, bez oskarżeń i emocjonalnego napięcia. Można zacząć od wyrażenia swoich uczuć, np.:

„Czuję się zraniona i nieszanowana, gdy słyszę słowa, które do mnie kierujesz. Chciałabym, żebyśmy razem znaleźli sposób, by lepiej się rozumieć.”
„Mam wrażenie, że nasze decyzje jako pary są pod wpływem presji z zewnątrz. Zależy mi, żebyśmy jako małżeństwo wspierali się nawzajem i wypracowali wspólny plan na takie sytuacje.”
Warto unikać tonu oskarżającego, a zamiast tego skupić się na swoich potrzebach i uczuciach.

3. Presja ze strony teściowej
Presja, jaką wywiera teściowa, i sposób, w jaki wpływa na Wasze życie, mogą wymagać większej asertywności. Pani nie jest zobowiązana do tego, by zawsze uwzględniać teściową w swoich planach – to decyzja, którą Pani i mąż powinniście podjąć wspólnie. Jeśli mąż nie potrafi postawić granic wobec swojej matki, być może warto wspólnie rozważyć konsultację z terapeutą rodzinnym, aby omówić, jak znaleźć zdrowy balans w tych relacjach.

4. Dbanie o siebie
Warto zastanowić się, co Pani pomaga zachować równowagę psychiczną w trudnych momentach. Może to być rozmowa z zaufaną osobą, regularna aktywność fizyczna, czy chwile tylko dla siebie. Utrzymanie swojego dobrostanu emocjonalnego jest kluczowe.

5. Sytuacje z rodzicami
To naturalne, że Pani rodzice są dla Pani ważni i ich odwiedziny powinny odbywać się bez niepotrzebnego stresu. Może warto ustalić z mężem zasady dotyczące takich wizyt, np.:

„Gdy moi rodzice przyjeżdżają, chcę mieć czas tylko z nimi. Teściowa bywa u nas częściej, więc dobrze byłoby, abyśmy umówili się na inne terminy jej odwiedzin.”
Podsumowanie
Nie ma obowiązku, aby zawsze zapraszać teściową, gdy przyjeżdżają Pani rodzice. To, co jest potrzebne, to ustalenie wspólnych granic z mężem i wypracowanie wzajemnego zrozumienia. Jeśli problem będzie się pogłębiał, warto rozważyć wspólne spotkanie z terapeutą rodzinnym, aby omówić sposób komunikacji i rozwiązywania konfliktów. Proszę pamiętać, że ma Pani prawo do komfortu i szacunku we własnym domu.

Jeśli chciałaby Pani omówić konkretną sytuację lub dowiedzieć się więcej o technikach komunikacji i asertywności, jestem do dyspozycji.

Nie ma obowiązku prawnego ani moralnego zapraszania tesciowej. Jeżeli maz jest zalezny emocjonalnie od matki, możecie mieć do czynienia z tzw. syndromem maminsynka. W takiej sytuacji kluczowa jest praca nad związkiem, aby mąż zrozumiał, że teraz priorytetem powinna być jego rodzina (Ty i ewentualne dzieci). Pamiętaj, że masz prawo do własnej przestrzeni, relacji z Twoimi rodzicami i spokoju we własnym domu. Nie jesteś odpowiedzialna za samopoczucie teściowej, jeśli wynika ono z jej nierealistycznych oczekiwań.