Dzień dobry, mam problemy z gazami i wzdeciami. Wydaję mi się, że może to być na tle nerwowym. Wszys
1
odpowiedzi
Dzień dobry, mam problemy z gazami i wzdeciami. Wydaję mi się, że może to być na tle nerwowym. Wszystko zaczęło się w 2019 roku kiedy przebudzając się ze snu u ówczesnego chłopaka słyszałam, że wydalalam gazy. On też to słyszał, ale przemilczał sprawę. I od tamtego czasu zaczął się mój problem. Zawsze gazy wstrzymywalam i nigdy nie było ich w nadmiarze. Przed tamtym wydarzeniem nigdy wcześniej nawet się tym nie zamartwialam na jakiś wycieczkach, nocowaniach, w sytuacjach intymnych itd. Gdy zerwaliśmy i wyprowadziłam się od niego to powiedzmy, że „rozleniwiłam” swój organizm i gdy czułam się wzdęta to wydalalam gazy bez krępowania się itp., ponieważ mieszkam sama. I tak mam do teraz od początku 2020 roku, że zawsze rano po przebudzeniu się i wieczorem przed pójściem do spania muszę wydalać gazy. Nigdy nie stanowiło to dla mnie problemu, tylko zastanawiałam się dlaczego tak się dzieje i czym jest to spowodowane. Dodam też, że w tamtych latach kiedy gazy zdarzały mi się sporadycznie to bardzo niezdrowo jadłam, piłam dużo gazowanego picia, jadłam fast foody i wzdymające potrawy a i tak nic mi nie było. Teraz nie wiem co mam zrobić, ponieważ pojawił się w moim życiu nowy mężczyzna i bardzo bym chciała z nim zamieszkać, ale jak zawsze od dwóch lat rano i wieczorem muszę wydalać gazy, co jest dla mnie bardzo krępujące. Wypróżniam sie niezmiennie od ładnych paru lat codziennie, wiec to nie stanowi żadnego problemu. Ale czuję się wzdęta również podczas intymnych zbliżeń z partnerem i jestem zawsze tym zestresowana i nie mogę czerpać całkowitej przyjemności z tych chwil, ponieważ cały czas wstrzymuję gazy. Dodam, że przez pierwszy tydzień odkąd zaczęliśmy współżyć, gazów w trakcie zbliżeń intymnych nie było, ja nawet o tym nie myślałam, że takie sytuacje mogą mieć miejsce.Od roku lepiej się odżywiam, sporadycznie pijam gazowane picie. To i tak bez różnicy, ponieważ w zeszłym tygodniu miałam sytuację, że piłam drinki z gazowaną wodą, na obiad jadłam sos, do którego była dodana cebula, spaliłam przez cały dzień z 10 papierów i nagle stał sie cud nie byłam wzdęta i nie chciało mi sie wydalać gazów, więc będąc z moim partnerem korzystałam z tej okazji jak szalona. Niestety wczoraj kiedy do niego przyszłam znowu było tak jak zawsze, chcemy spędzić intymną chwilę a mi się zbiera na gazy i ani się rozkraczyć ani nic. Dosłownie chcę mi się płakać, nie wiem co mam z tym zrobić, boję się, że mój partner pomyśli sobie, że ja nie chcę z nim współżyć. Dodam jeszcze, że tak nie dzieje się tylko przy nim, ale od 2020 roku gdziekolwiek szlam na noc do znajomych to zawsze myślałam już kilka h przed pójściem spać, że będzie mi się chciało wydalać gazy i potrafię całą noc nie przespać i je wstrzymuję, a tak jak wcześniej napisałam nie mam problemów z wypróżnieniem i w porównaniu z wcześniejszymi nawykami żywieniowymi to teraz mam o niebo lepsze, a wtedy takich problemów nie miałam a teraz są i uprzykrzają mi życie w łóżku z partnerem i kiedy mam u kogoś nocować. Proszę o poradę od czego może to być, i ewentualnie z jakim lekarzem mam się skonsultować.
Proszę wybrać się do gastrologa. Każdy kiedyś musi oddawać gazy, jedni ludzie mniej, inni więcej, jeśli jednak ma Pani wrażenie, ze jest ich za dużo w pierwszej kolejności trzeba pomyśleć o modulacji mikrobioty jelitowej, w czym pomoże gastrolog. Samemu można spróbować przejść na dietę low fodmap, ewentualnie wykonać test oddechowy w kierunku SIBO.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.