Dzień dobry, Mam pytanie w sprawie, która spędza mi sen z powiek. Nie wiem, co mogę zrobić, gdzie s
3
odpowiedzi
Mam pytanie w sprawie, która spędza mi sen z powiek. Nie wiem, co mogę zrobić, gdzie się udać, aby dowiedzieć, jakie kroki przedsięwziąć. Jestem babcią 3 wspaniałych wnuków. Od córki - 2 (4,5 roku i 10m-cy) wspaniale się rozwijają, a od syna 1 wnusio - 17 m-cy (rodzice 36 i 40 lat, więc chyba trochę zbyt panikujący). Tyle w kwestii wstępu.
Sytuacja widziana przeze mnie jest "małym" problemem, średni wnusio wspaniale inteligentny, ale fizycznie "trochę" mniej. Do roku czasu nie siedział samodzielnie, wszystko tylko na leżąco - jakaś nowoczesna szkoła, nie zmuszać dziecka do niczego!! Jako teściowa nie chciałam się wtrącać. Ale trochę mnie to niepokoiło, więc w tydzień nauczyłam go samodzielnie siedzieć, wtedy kąpiel stała się uwielbiana, jedzenie w krzesełku i zabawy na siedząco.
Ale... i tu jest obecny problem. Wydaje mi się, że przez te wiele miesięcy, kiedy tylko leżał nauczył się "inaczej" wykorzystywać nóżki - nawet do podtrzymywania z drugiej strony książeczek (!?). Nie raczkował, ale odkąd nauczył się siedzieć znalazł wygodną formę przemieszczania się na pupie - wystawia nóżki do przodu i podsuwa pupę. Nie ciągnie go do stawania na nóżkach, a ichnia szkoła wychowywania mówi - nie zmuszać! Ja jestem zaniepokojona, bo najmłodszy wnusio 10m-cy już chodzi samodzielnie po 5-7 kroków. Syn z rodziną mieszka bardzo daleko, więc nie mogę, jako babka, zareagować samodzielnie. Na dokładkę jest problem bo wnuczek ma mieć drugą operację na spodziectwo pod koniec lutego i syn twierdzi, że zaczną coś działać jak już mały dojdzie do siebie po operacji. Ja sądzę, że należy jak najszybciej.
Uprzejma prośba o poradę, co mam zrobić lub co oni powinni i kiedy.
Będę bardzo zobowiązana za pilną wiadomość, za którą z góry gorąco dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam,
Babcia Ela
Sytuacja widziana przeze mnie jest "małym" problemem, średni wnusio wspaniale inteligentny, ale fizycznie "trochę" mniej. Do roku czasu nie siedział samodzielnie, wszystko tylko na leżąco - jakaś nowoczesna szkoła, nie zmuszać dziecka do niczego!! Jako teściowa nie chciałam się wtrącać. Ale trochę mnie to niepokoiło, więc w tydzień nauczyłam go samodzielnie siedzieć, wtedy kąpiel stała się uwielbiana, jedzenie w krzesełku i zabawy na siedząco.
Ale... i tu jest obecny problem. Wydaje mi się, że przez te wiele miesięcy, kiedy tylko leżał nauczył się "inaczej" wykorzystywać nóżki - nawet do podtrzymywania z drugiej strony książeczek (!?). Nie raczkował, ale odkąd nauczył się siedzieć znalazł wygodną formę przemieszczania się na pupie - wystawia nóżki do przodu i podsuwa pupę. Nie ciągnie go do stawania na nóżkach, a ichnia szkoła wychowywania mówi - nie zmuszać! Ja jestem zaniepokojona, bo najmłodszy wnusio 10m-cy już chodzi samodzielnie po 5-7 kroków. Syn z rodziną mieszka bardzo daleko, więc nie mogę, jako babka, zareagować samodzielnie. Na dokładkę jest problem bo wnuczek ma mieć drugą operację na spodziectwo pod koniec lutego i syn twierdzi, że zaczną coś działać jak już mały dojdzie do siebie po operacji. Ja sądzę, że należy jak najszybciej.
Uprzejma prośba o poradę, co mam zrobić lub co oni powinni i kiedy.
Będę bardzo zobowiązana za pilną wiadomość, za którą z góry gorąco dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam,
Babcia Ela
P.Elu to rzeczywiście trudna sytuacja ponieważ za stan i dobro dziecka są odpowiedzialni przede wszystkim jego rodzice.I wszelkie próby w tak delikatną strukturę mogą się co najmniej skończyć niepowodzeniem :(. Jednak sposób lokomocji dziecka jak to Pani opisała ,,na pupie ,, nie jest fizjologiczny i wymaga konsultacji specjalistycznego fizjoterapeuty.Fizjoterapeuta ,który posługuje się wzorcami oceny ruchu globalnego i jakościowego dziecka z pewnością pomoże dotrzeć do tego motorycznego problemu.Zachęcam do życzliwej i taktownej zachęty rodziców do przeprowadzenia takiej konsultacji z fizjoterapeutą :).Najważniejsze jest przecież -dobro dziecka.Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Faktycznie sytuacja jest trudna. zgadzam się, że rodzice powinni skonsultować z fizjoterapeutą lub lekarzem pediatrą. Z opisu nie wynika czy dziecko miało jakąś przeszłość chorobową i czy sprawdzano wzrok, słuch chłopca, a od tego może zależeć rozwój psychomotoryczny. Życzę powodzenia.
Witam,
Droga Babciu, stan funkcjonalny Malca jest troszkę inny niż opisuje literatura. Koniecznie udajcie się do fizjoterapeuty np. z kursem Metody Bobath.
Z opisanymi problemami pomoże Pani fizjoterapeuta zajmujący się dziećmi, można go spotkać np. w Oddziale Dziennym Dzieci z Zaburzeniami Wieku Rozwojowego.
Jeśli mogę pomóc, proszę kliknąć zadaj pytanie - pod moim nazwiskiem na moim profilu.
Pozdrawiam
Wojciech Szulborski
Droga Babciu, stan funkcjonalny Malca jest troszkę inny niż opisuje literatura. Koniecznie udajcie się do fizjoterapeuty np. z kursem Metody Bobath.
Z opisanymi problemami pomoże Pani fizjoterapeuta zajmujący się dziećmi, można go spotkać np. w Oddziale Dziennym Dzieci z Zaburzeniami Wieku Rozwojowego.
Jeśli mogę pomóc, proszę kliknąć zadaj pytanie - pod moim nazwiskiem na moim profilu.
Pozdrawiam
Wojciech Szulborski
Sugeruję wizytę: Kinesiotaping - 30 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.