Dzień dobry, mam pytanie. W zasadzie odkąd pamiętam, odczuwam życiowy smutek i chęć do płaczu. Pierw

1 odpowiedzi
Dzień dobry, mam pytanie. W zasadzie odkąd pamiętam, odczuwam życiowy smutek i chęć do płaczu. Pierwszy raz do psychologa trafiłam, gdy miałam 12 lat, ponieważ płakałam kilka miesięcy. Jestem ekstrawertykiem, więc terapia poszła sprawnie, robiłam dobre wrażenie. Było trochę lepiej, ale później znów pojawił się smutek. W wieku 20 lat rozpoczęłam kolejną terapię (1,5 roku). Było lepiej, weszłam w poważny związek i pierwszy raz w życiu odczuwałam permanentne szczęście (niecały rok). Potem znów zaczęły się płacze, apatia. Jestem aktualnie w trzeciej terapii. Żaden z psychologów nigdy nie wysłał mnie do psychiatry. Ogólnie mam "normalne życie" - studiuję, pracuję, prowadzę życie towarzyskie. Jednak, gdy pomyślę o swoim życiu, wiem, że byłam szczęśliwa (dłużej) jedynie tamten niecały rok. Poza tym okresem, odczuwam chroniczny smutek, chęć do płaczu. Towarzyszą mi okropne migreny (sprawdzane u neurologa). Na co dzień jestem otwartą, miłą, towarzyską osobą. Terapia idzie sprawnie (nurt behawioralno- poznawczy), ale gdy patrzę wstecz, widzę, jak całe życie się męczę z uczuciem ogromnego smutku w sobie. Moje pytanie: Czy powinnam zgłosić się do psychiatry? Żaden psycholog mnie nigdy nie odesłał, ale zaczynam mieć wątpliwości, czy to co czuję całe życie, jest normalne. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Opisane przez Panią objawy wskazują na możliwość występowania przewlekłych zaburzeń nastroju, które mogą wymagać konsultacji psychiatrycznej.

Terapia behawioralno-poznawcza jest skuteczną metodą leczenia wielu zaburzeń psychicznych, jednak w niektórych przypadkach, zwłaszcza przy chronicznym poczuciu smutku i apatii, pomocna może okazać się również farmakoterapia lub inne metody leczenia, które oferuje psychiatria.

Chroniczny smutek, chęć do płaczu oraz apatia, mimo prowadzenia "normalnego życia", mogą być objawami depresji. Warto zauważyć, że depresja może mieć różne oblicza i nie zawsze musi wiązać się z niezdolnością do nauki czy pracy. Fakt, że funkcjonuje Pani społecznie i zawodowo, nie wyklucza zasadności rozważenia leczenia psychiatrycznego.

Ważne jest, aby w diagnozie i terapii uwzględnić również Pani doświadczenia związane z migrenami, gdyż mogą one również mieć związek z Pani stanem psychicznym.

Decyzja o skonsultowaniu się z psychiatrą może być krokiem w kierunku pełniejszego zrozumienia Pani doświadczeń emocjonalnych oraz poszerzenia zakresu dostępnych metod leczenia. Psychiatra może zaproponować kompleksową ocenę stanu zdrowia psychicznego, włączając w to ewentualną farmakoterapię, która może znacząco poprawić jakość życia.

Podsumowując, zalecałbym rozważenie konsultacji psychiatrycznej. Jest to uzasadnione szczególnie w kontekście chronicznych objawów, które Pani opisuje.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.