Dzień dobry, moj syn jest uzależniony od marihuany i piwa, kilka butelek dziennie. Ja mieszkam i pra

3 odpowiedzi
Dzień dobry, moj syn jest uzależniony od marihuany i piwa, kilka butelek dziennie. Ja mieszkam i pracuje we Wloszech a mój syn w Polsce. Jeden raz dobrowolnie poddał się leczeniu w odległym ośrodku od zamieszka ,ale po 2 tygodniach wypisał się na własną prośbę i wrócił do domu. Przez 3 miesiące trwał bez problemu. Potem powrócił do narkotyków I alkoholu. Już więcej nigdy nie chciał się poddać leczeniu dobrowolnie. 2 lub 3 razy był na spotkaniu z psyhoterapeuta. Odizolował się od całej rodziny. Nie utrzymuje kontaktów z przyjaciółmi. Po ataku gdy upadł na podłogę, miał drgawki, wymioty i bełkot jego dziewczyna zadzwoniła po pogotowie ratunkowe, ale on się ocknął i uciekł z karetki pogotowia. Traci pamięć, mówi coraz gorzej nie może się wysłowić i nie pisze poprawnie. Jego dziewczyna przestraszyła się i opuściła go. On podupada coraz bardziej. Po zażyciu narkotyków zasypia odurzony i na drugi dzień nic nie pamięta. Popadł w depresję na niczym mu Już nie zależy. Co robić. Pomocy. Zrozpaczona matka Barbara.
Dzień dobry. Rozumiem, że jesteś bardzo zaniepokojona sytuacją twojego syna. Uzależnienie od marihuany i alkoholu to poważny problem zdrowotny, który wymaga wsparcia i profesjonalnej pomocy. Oto kilka kroków, które możesz podjąć, aby pomóc swojemu synowi:

Skonsultuj się z lekarzem: Jeśli twój syn ma problemy z pamięcią, mówieniem i zachowaniem, konieczna jest konsultacja z lekarzem. Te objawy mogą być związane z uzależnieniem i wymagają natychmiastowej oceny.

Znajdź specjalistę: Staraj się znaleźć specjalistę ds. uzależnień w Polsce, który może zająć się twoim synem. Możesz skonsultować się z organizacjami pomagającymi osobom uzależnionym lub zapytać swojego lekarza o wskazówki.

Zaproponuj leczenie: Mimo że twój syn niechętnie poddał się leczeniu w przeszłości, nadal warto spróbować ponownie. Możesz spróbować przekonać go do konsultacji z terapeutą lub specjalistą ds. uzależnień. Staraj się zachować zrozumienie i wspierające podejście, choć może to być trudne.

Wsparcie rodziny: Próbuj utrzymywać kontakt z innymi członkami rodziny i przyjaciółmi, którzy mogą pomóc ci w rozwiązywaniu sytuacji. Wsparcie społeczne jest ważne zarówno dla ciebie, jak i dla twojego syna.

Zrozumienie i cierpliwość: Pamiętaj, że walka z uzależnieniem to proces, który może być trudny i długotrwały. Twój syn może potrzebować czasu, aby osiągnąć gotowość do leczenia i zmiany swojego życia. Bądź cierpliwa i wytrwała.

Nie bądź sędziwą: Unikaj osądzania swojego syna za jego problemy z uzależnieniem. Zamiast tego staraj się wspierać go i zachęcać do podjęcia kroków w kierunku zdrowia.

Poszukaj pomocy profesjonalistów: Jeśli sytuacja stanie się krytyczna lub pojawią się zagrożenia dla życia twojego syna, nie wahaj się skontaktować z lokalnymi służbami medycznymi lub policją.

Pamiętaj, że walka z uzależnieniem to trudny proces, ale z odpowiednią pomocą i wsparciem twojego syna ma szansę na poprawę swojego stanu. Niezależnie od tego, jak trudna jest sytuacja, nie tracaj nadziei i kontynuuj działania w kierunku pomocy dla swojego syna.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
dużo zależy od tego czy syn jest pelnoletni czy nie.
Jeżeli nie, to rodzic, opiekun prawny wyraża zgodę na leczenie. Sprawa jest złożona, ale w przypadku niepełnoletności rodzic może wpływać na to czy syn podejmie leczenie.
Jeżeli Pani dziecko jest pelnoletnie to odpowiada samo za siebie, niestety leczenie uzależnienia w większości sytuacji będzie zależała od jego zgody. Na "przymusowe" leczenie dorosłą osobę może skierować sąd.
Pisze Pani o depresji, tutaj warto zwrócić uwagę, że w przypadku planów czy próby samobójczej syn może być zabrany i zatrzymany w szpitalu nawet bez wyrażenia zgody. Jednak na terapię uzaleznienień, ktorej nie ma w szpitalu, dopiero później, będzie potrzebna jego zgoda.
Może się również sam zgłosić do szpitala, otrzyma niezbędną pomoc oraz leki pomagające wytrwać "na glodzie". Niestety nie ma gwarancji, że nie wróci do nałogu, nawet jeśli sam się zgłosi.
Pani jako matka przeżywa bardzo trudne chwile. Poza wsparciem dla syna, proszę pomyśleć, czy Pani nie chciałaby skorzystać z konsultacji psychologicznej, żeby mieć siłę radzić sobie z tą sytuacją.
Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry, pani Barbaro jeśli syn nie zgłasza się dobrowolnie, wówczas można skierować sprawę do sądu. Proszę także spróbować pomóc sobie
zgłaszając się do placówki leczenia uzależnień niezależnie od podjętej decyzji i postępowania pani uzależnionego syna.
Z wyrazami szacunku
Bartosz Petruczenko

Eksperci

Jan Strawa

Jan Strawa

Psycholog, Psychoterapeuta

Warszawa

Iwona Kubis

Iwona Kubis

Psycholog

Żabia Wola

Przemysław Mieszkowski

Przemysław Mieszkowski

Psycholog

Świdnica

Anna Malesa

Anna Malesa

Psychoterapeuta

Warszawa

Magdalena Dorau

Magdalena Dorau

Psychoterapeuta

Łódź

Malwina Napiórkowska

Malwina Napiórkowska

Psycholog

Warszawa

Podobne pytania

Masz pytania?

Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 80 pytań dotyczących usługi: narkomania
  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.