Dzień dobry, moja 16-letnia córka ma od kilku miesięcy chłopaka, ma 17 lat i nie do końca przypadł
4
odpowiedzi
Moja 16-letnia córka ma od kilku miesięcy chłopaka, ma 17 lat i nie do końca przypadł nam do gustu. Ona zna nasze stanowisko w tej sprawie, ale staramy się szanować jej decyzję. Problem jaki mamy i nie wiem jak sobie z nim poradzić to, że niedawno córka oznajmiła mi, że zaczęła współżyć z chłopakiem i chciałaby abym zaprowadziła ją do ginekologa po antykoncepcję. Jestem zszokowana i nie potrafię sobie poradzić z tą sytuacją. Rozmawiałam z nią, tłumaczyłam że to za wcześnie, że mogli poczekać, ale ona ma odmienne zdanie na ten temat, powiedziała że dojrzała do tej decyzji i dobrze ją przemyślała oraz że nie zrobiła tego z byle kim. Powiedziałam jej, że umówię ją i pójdziemy do ginekologa, ale robię to wbrew sobie. Wiele razy rozmawiałam z nią na temat chłopaków, sexu, liczyłam, że się nie będzie spieszyła, że poczeka i tak było do momentu kiedy nie poznała chłopaka i się zakochała. Obserwuję ją i widzę jak się zachowuje, że hormony jej buzują i chyba nie do końca radzi sobie z własnym "pożądaniem". Nie wiem jak postąpić w tej sytuacji, nie chcę jej zrazić do siebie, aby straciła do mnie zaufanie i wogóle nic mi juz nie mówiła.
Droga Pani,
to co zwróciło moją uwagę, to właśnie zaufanie, którym córka Panią obdarzyła. To nie jest takie oczywiste w kontaktach dzieci z rodzicami. Proszę wyobrazić sobie sytuację, w której córka nie powiedziałaby Pani o współżyciu i nie zastosowała antykoncepcji. Proszę też zastanowić się nad konsekwencjami odmowy pójścia z córką do ginekologa i czy to zniechęci ją do seksu ze swoim chłopakiem.
Zachęcam też do zwrócenia córce uwagi także na inne poza ciążą konsekwencje rozpoczęcia życia seksualnego, czyli choroby przenoszone drogą płciową.
Jeśli uzna Pani, że osobista konsultacja psychologiczna pomoże Pani w odnalezieniu się w nowej sytuacji, proszę znaleźć specjalistę w swojej okolicy i umówić się na wizytę.
Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
to co zwróciło moją uwagę, to właśnie zaufanie, którym córka Panią obdarzyła. To nie jest takie oczywiste w kontaktach dzieci z rodzicami. Proszę wyobrazić sobie sytuację, w której córka nie powiedziałaby Pani o współżyciu i nie zastosowała antykoncepcji. Proszę też zastanowić się nad konsekwencjami odmowy pójścia z córką do ginekologa i czy to zniechęci ją do seksu ze swoim chłopakiem.
Zachęcam też do zwrócenia córce uwagi także na inne poza ciążą konsekwencje rozpoczęcia życia seksualnego, czyli choroby przenoszone drogą płciową.
Jeśli uzna Pani, że osobista konsultacja psychologiczna pomoże Pani w odnalezieniu się w nowej sytuacji, proszę znaleźć specjalistę w swojej okolicy i umówić się na wizytę.
Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Myślę, że to bardzo cenne, iż córka zwierzyła się Pani z tego, że rozpoczęła współżycie. To bardzo intymna informacja i może być Pani dumna z relacji, jaką ma Pani z córką. Oczywiście ma Pani prawo nie być zachwycona wyborem córki, natomiast w tym momencie kwestia dobrania odpowiedniej antykoncepcji wydaje się być dość pilna. Córka nie jest już dzieckiem i nie ma już Pani wpływu na jej decyzje i tak naprawdę jedyne, co może Pani zrobić, to pójść z córką do ginekologa. Notabene, to swego rodzaju zaszczyt dla matki, jeśli córka chce z nią iść do lekarza tej specjalności. Uważam, że warto, żeby córka wiedziała o tym, że jest Pani trudno zaakceptować jej decyzję, bo w końcu ma Pani prawo do swoich poglądów i jako matka ma Pani prawo je wyrazić, tylko z szacunkiem dla tej drugiej strony. Przydałaby się wam spokojna rozmowa. Może warto przed tą rozmową umówić się na konsultację do psychologa, by porozmawiać ze specjalistą o uczuciach i obawach oraz przygotować się do rozmowy z córką. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Relacja matki z córką to bardzo szczególny rodzaj relacji. Pani córka dorasta, staje się aktywna seksualnie, wybiera własnych partnerów, ma swoje zdanie i to na dodatek odmienne od Pani. Zachowanie Pani córki nie wzbudza we mnie niepokoju, a wręcz pozytywnie zaskakuje chęcią kontaktu, aby odpowiednio się zabezpieczyć.
Okres adolescencji to burzliwy okres dla nastolatków ze względu na dojrzewanie płciowe, hormony, ale także bardzo trudny moment budowania własnej tożsamości i dojrzewania osobowości, podejmowania nowych działań, szukania siebie, próbowania się w różnych sytuacjach i wreszcie pewnego rodzaju odrzucania rodziców, aby z dziecka stać się dorosłym.
Jest to oczywiście również niezwykle trudny moment dla rodziców. I chociaż trudność w zaakceptowaniu dorastania dziecka jest raczej kwestią wspólną dla rodziców, powody dlaczego tak jest to już bardzo indywidualna i osobista kwestia. Być może mierzy się Pani z jakimiś własnymi lękami, przekonaniami, które córka zdaje się swoim zachowaniem burzyć, kwestiami religijnymi lub osobistymi fantazjami i przeżyciami, które dodatkowo utrudniają akceptacje tej sytuacji.
Pani trudność w przyjęciu tej sytuacji wydaje się być naturalnym etapem życiowym, który być może zasługiwałby na konsultacje z psychologiem lub psychoterapeutą, aby zrozumieć skąd wynika własny niepokój, a także zrozumieć etap, przez który przechodzi córka i jak zadbać o siebie i dziecko na raz.
Okres adolescencji to burzliwy okres dla nastolatków ze względu na dojrzewanie płciowe, hormony, ale także bardzo trudny moment budowania własnej tożsamości i dojrzewania osobowości, podejmowania nowych działań, szukania siebie, próbowania się w różnych sytuacjach i wreszcie pewnego rodzaju odrzucania rodziców, aby z dziecka stać się dorosłym.
Jest to oczywiście również niezwykle trudny moment dla rodziców. I chociaż trudność w zaakceptowaniu dorastania dziecka jest raczej kwestią wspólną dla rodziców, powody dlaczego tak jest to już bardzo indywidualna i osobista kwestia. Być może mierzy się Pani z jakimiś własnymi lękami, przekonaniami, które córka zdaje się swoim zachowaniem burzyć, kwestiami religijnymi lub osobistymi fantazjami i przeżyciami, które dodatkowo utrudniają akceptacje tej sytuacji.
Pani trudność w przyjęciu tej sytuacji wydaje się być naturalnym etapem życiowym, który być może zasługiwałby na konsultacje z psychologiem lub psychoterapeutą, aby zrozumieć skąd wynika własny niepokój, a także zrozumieć etap, przez który przechodzi córka i jak zadbać o siebie i dziecko na raz.
Dzień dobry,
informacja, że nasze dziecko rozpoczęło już współrzycie, jest czasem bardzo trudna do przyjęcia. Faktem jest, że to już się wydarzyło. Odpowiednie byłoby w tej sytuacji wspieranie córki w świadomym współżyciu, rozmowa o tym czym ono jest i jakie ma konsekwencje dla rozwoju psychologicznego nastolatka. Jeśli nie jest Pani gotowa na taką rozmowę można skorzystać z psychoedukacji lub porady u psychologa.
Zapraszam do mojego gabinetu, gdzie udzielę odpowiedniego wsparcia zarówno Pani, jak i córce.
informacja, że nasze dziecko rozpoczęło już współrzycie, jest czasem bardzo trudna do przyjęcia. Faktem jest, że to już się wydarzyło. Odpowiednie byłoby w tej sytuacji wspieranie córki w świadomym współżyciu, rozmowa o tym czym ono jest i jakie ma konsekwencje dla rozwoju psychologicznego nastolatka. Jeśli nie jest Pani gotowa na taką rozmowę można skorzystać z psychoedukacji lub porady u psychologa.
Zapraszam do mojego gabinetu, gdzie udzielę odpowiedniego wsparcia zarówno Pani, jak i córce.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.