Dzień dobry, nazywam się Julia, mam 20 lat. Od początku stycznia zmagam się z pewnym problemem który
2
odpowiedzi
Dzień dobry, nazywam się Julia, mam 20 lat. Od początku stycznia zmagam się z pewnym problemem który z biegiem czasu staje się dla mnie bardzo uciążliwy. Mowa tu o tym ,że nie potrafię odczuwać żadnych emocji, tak jakby z dnia na dzień ( początek stycznia ) ktoś zabrał mi do nich dostęp. Nie odczuwam smutku, radości, tęsknoty, dumy, szczęścia a co najgorsze miłości. Nie przeżywam po prostu niczego. Podkreślę ,że stało się to w chwilę, nie był to proces długotrwały a przecież nie da się stracić uczuć wobec najbliższych z dnia na dzień prawda ? Zeszły rok był dla mnie dość przełomowy, pełen stresu i ciężkich chwil. Zawirowania ze studiami, przeprowadzka i inne problemy. W skrócie dużo się działo, stąd myślę ,że mogła to być jakaś przyczyna która była w stanie zapoczątkować ten stan. Zawsze byłam osobą która nadmiernie analizowała, bardzo dużo myślała i przeżywała wszystko bardzo dogłębnie. A z drugiej strony bardzo doceniałam życie i cieszyłam się z najmniejszych rzeczy na które większość ludzi by nawet nie zwróciła uwagi. Obecnie tego nie ma, kolokwialnie można by powiedzieć ,że mam wywalone i odczuwam ogromną obojętność wobec wszystkiego. Czuję się jak inny człowiek, tak jakby zabrano mi całą moją duszę co naprawdę bardzo mi nie odpowiada. Bo jednak w głębi gdzieś tam wiem ,że naprawdę nie jestem taka jak teraz. Oprócz mnie cierpią również moi bliscy i ogólnie rzecz biorąc stan ten w moim odczuciu przynosi same negatywy. Przyjmowałam przez ostatnie 4 miesiące fluoksetynę natomiast w kwestii emocji nie zmieniła ona nic i mogę powiedzieć ,że wcale mi nie pomogła. Nic się nie zmieniło. Obecnie nie biorę żadnych leków ale szukam po prostu pomocy. Chciałabym znów poczuć się sobą i zacząć cieszyć się życiem. Boję się ,że już tak będzie zawsze. Co mogę w tej sprawie zrobić? Pomocy
Dzien dobry. Duzo tu różnych informacji. Odniosę się tylko do kilku z nich. Po pierwsze, stan ktory Pani opisuje sie zdarza. Z wielu różnych przyczyn, często powiązanych ze stresem. Nie jest niodwracalny. Przykro mi że Pani przechodzi przez takie trudności. Warto się temu przyjrzeć w terapii i ustalić co dokladnie sie dzieje żeby móc to przezwyciążyć. Fluoksytyna jest jednym z leków które mają wyjątkowo długi czas działania w organizmie i często wypłaszcza emocje. Z drugiej strony może psychiatra może przepisać coś delikatniejszego. Ale ja bym się temu najpierw przyjrzała na Pani miejscu z psychologiem, być może farmakoterapia nie będzie konieczna. Proszę o siebie też zadbać taką ogólnie rozumianą higieną życia: wysypiać się, dbać o ruch słonce powietrze, spotkania towarzyskie i dietę. Pozdrawiam serdecznie.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Jeśli rozważała Pani podjęcie psychoterapii prawdopodobnie jest teraz dobry moment, aby ją rozpocząć. Potrzeba większej ilości informacji, aby wesprzeć kogoś w poszukiwaniu rozumienie siebie, swoich reakcji w kontekście sytuacji i osobistej historii. Często skutecznie okazuje się połączenie farmakoterapii z psychoterapią. Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.