Dzień dobry, nie wiem co się ze mną dzieje... Myślałam,że to samo przejdzie....ciągle odczuwam niepo

Dzień dobry, nie wiem co się ze mną dzieje... Myślałam,że to samo przejdzie....ciągle odczuwam niepokój,mam zaburzenia koncentracji, jestem rozdrażniona, ciagle załamana, nic mi się nie chce do tego dochodzi jeszcze płytki oddech nie wiem jak to powiedzieć taki jakbym się czegoś bała... zauważyłam,że dłoń mi czasem drętwieje i mocno wali mi serce. Najbardziej wtedy, gdy mam w pracy zrobić coś odpowiedzialnego.Codziennie 3razy pod rząd wychodząc z domu sprawdzam czy zakrecilam gaz ,zamknęłam drzwi i czy wszystko poprawnie zrobiłam w pracy...Ciągle mam wrażenie,że wszystko robię źle...i że to wszystko co mówię nie ma sensu...ciągle boje się oceny innych ludzi ... najbardziej tego,że mnie skrytykują....że robię wszystko źle....że źle mówię...boje się też nowych wyzwań....kontaktu z ludźmi bo panicznie boje się krytyki,oceny....w pracy ledwo wytrzymuje....jestem już na skraju wyczerpania nerwowego...boje się dorosłości....jeżeli z kimś rozmawiam to jest mi bardzo ciężko....a najbardziej wtedy,gdy rozmawiam z jakimś autorytetem...wtedy czuję się słaba i boje się że zaraz coś głupiego palne... Ciężko jest mi również do kogoś zadzwonić albo odebrać telefon....mam wrażenie,że ciągle muszę być perfekcyjna i nie mogę popełnić nawet najmniejszego błędu....bardzo proszę o poradę co mam zrobić i co mi jest ....