Dzień dobry. Nie wiem czy tak powinno być ale terapeuta namówił mnie na sesję z moją mamą. Od tego c
3
odpowiedzi
Dzień dobry. Nie wiem czy tak powinno być ale terapeuta namówił mnie na sesję z moją mamą. Od tego czasu terapeuta już nie traktuje moich uczuć tak jak wcześniej. Mówi że teraz widzi obiektywnie. Mam wrażenie że przez spotkanie z moją mamą zmienił trochę podejście do mnie. Przy tym nie czuję jakąś dziwną presję gdy nie wypełniam zadań z sesji. Terapeutka mówi że to zwykły bunt i tyla. Ale ja czuję się gorzej. Nie wiem czy powinno tak być w terapii i poczekać czy był jakiś błąd?
Trudno na podstawie krótkiej wypowiedzi jednoznacznie ustosunkować się do pytania czy to błąd terapeuty. Często dzieje się tak, że w procesie terapii i uświadamiania sobie różnych stanów i emocji, wydaje się, że jest gorzej niż na początku. Konsekwencja trwania w terapii, z jednoczesnym szczerym komunikowaniem terapeucie swoich spostrzeżeń, odczuć, poczucia presji jest ważnym elementem procesu. Jeśli jednak poczucie bycia niezrozumianą/ym i nieakceptowaną/ym będzie się utrzymywało dłużej, można rozważyć zmianę terapeuty. Życzę dobrych wyborów i powodzenia.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
myślę sobie tak- jeśli masz wątpliwości co do działań tearpeutki, warto uczciwie i szczerze jej o tym powiedzieć. Terapia ma sens tylko wtedy, kiedy klient czuje się w zgodzie z sobą, nie podejmuje działań, na które nie ma zgody itd.
Nie wiem, czy celem terapeuty było "obiektywne" przyjrzenie się tematowi, czy raczej to,abyście nawzajem usłyszały z Mamą siebie - swoje myśli, uczucia, potrzeby... Zapraszam rodzica, dzieci, partnera do sesji jest częstą praktyką np. w terapii systemowej ( rodzinnej). Ale,moim zdaniem, zawsze wymaga zgody stron biorących w niej udział.
Pozdrawiam,
N.Sz
myślę sobie tak- jeśli masz wątpliwości co do działań tearpeutki, warto uczciwie i szczerze jej o tym powiedzieć. Terapia ma sens tylko wtedy, kiedy klient czuje się w zgodzie z sobą, nie podejmuje działań, na które nie ma zgody itd.
Nie wiem, czy celem terapeuty było "obiektywne" przyjrzenie się tematowi, czy raczej to,abyście nawzajem usłyszały z Mamą siebie - swoje myśli, uczucia, potrzeby... Zapraszam rodzica, dzieci, partnera do sesji jest częstą praktyką np. w terapii systemowej ( rodzinnej). Ale,moim zdaniem, zawsze wymaga zgody stron biorących w niej udział.
Pozdrawiam,
N.Sz
Witam, z opisanymi wątpliwościami odsyłam do terapeuty prowadzącego.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.