Dzień dobry, od jakichś 2 lat mam problem pod napletkiem penisa. Począwszy od zaczerwienienia i
1
odpowiedzi
Dzień dobry,
od jakichś 2 lat mam problem pod napletkiem penisa.
Począwszy od zaczerwienienia i swędzenia, z czasem praktycznie nieznośnego i nie do opanowania ( zaraz po chwili drapania się zaczynało boleć ), natomiast przy oddawaniu moczu czasami piekło zaczęło się wykonywanie wymazów spod napletka.
Zaczęło się od wyniku potwierdzającego obecność Escherichia coli.
Od tego czasu ( również po różnych terapiach lekowych ) wyniki były różne. Od dalszej obecności E-coli po (głównie już) mniej lub bardziej liczne kolonie Klebsiella pneumoniae ESBL oznaczone jako Drobnoustrój alarmowy, Szczep wytwarza ß-laktamazę o rozszerzonym spektrum substratowym (ESBL) a nawet wyniki ujemne.
Od wielu miesięcy pozostaje przy zachowywaniu szczególnej higieny ogólnej jak i intymnej ( używając płynu do higieny intymnej oraz skraplania żołędzia solą fizjologiczną ) co zapobiega mi zaczerwienieniu się i pojawienia się swędzenia.
Przy próbie odstawienia soli fizjologicznej problem wydaje się nawracać.
Jedna Pani dermatolog-wenerolog się już poddała i uważa to za nieakceptowalne, żeby tak to zostawić i kieruje dalej, druga uznaje, że to normalne i nie ma potrzeby nic robić.
Nie wiem co zrobić, do kogo najlepiej się zgłosić a może rzeczywiście to normalne i zawsze coś da się wyhodować z próbek?
Tylko co powoduje końcowo dolegliwości?
od jakichś 2 lat mam problem pod napletkiem penisa.
Począwszy od zaczerwienienia i swędzenia, z czasem praktycznie nieznośnego i nie do opanowania ( zaraz po chwili drapania się zaczynało boleć ), natomiast przy oddawaniu moczu czasami piekło zaczęło się wykonywanie wymazów spod napletka.
Zaczęło się od wyniku potwierdzającego obecność Escherichia coli.
Od tego czasu ( również po różnych terapiach lekowych ) wyniki były różne. Od dalszej obecności E-coli po (głównie już) mniej lub bardziej liczne kolonie Klebsiella pneumoniae ESBL oznaczone jako Drobnoustrój alarmowy, Szczep wytwarza ß-laktamazę o rozszerzonym spektrum substratowym (ESBL) a nawet wyniki ujemne.
Od wielu miesięcy pozostaje przy zachowywaniu szczególnej higieny ogólnej jak i intymnej ( używając płynu do higieny intymnej oraz skraplania żołędzia solą fizjologiczną ) co zapobiega mi zaczerwienieniu się i pojawienia się swędzenia.
Przy próbie odstawienia soli fizjologicznej problem wydaje się nawracać.
Jedna Pani dermatolog-wenerolog się już poddała i uważa to za nieakceptowalne, żeby tak to zostawić i kieruje dalej, druga uznaje, że to normalne i nie ma potrzeby nic robić.
Nie wiem co zrobić, do kogo najlepiej się zgłosić a może rzeczywiście to normalne i zawsze coś da się wyhodować z próbek?
Tylko co powoduje końcowo dolegliwości?
Dzień dobry, a nie napisał Pan nic więcej na temat ogólnego zdrowia (wiek, choroby współistniejące), aktywności seksualnej? Jakie były leki stosowane? Czy wykazywały przynajmniej krótkotrwałą skuteczność? Pozdrawiam!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.