Dzień Dobry. Od jakiegoś czasu zwróciłem uwagę na uwidaczniające się i stale zwiększające swoją ob

Dzień Dobry.
Od jakiegoś czasu zwróciłem uwagę na uwidaczniające się i stale zwiększające swoją objętość naczynia krwionośne na lewym barku i klatce piersiowej. Dodam, że od jakiś 2 miesięcy stronię od aktywności fizycznej w związku z tą przypadłością (siłownia). Naczynia z tygodnia na tydzień zwiększają swoją liczebność i widoczność. Zauważalne jest to zwłaszcza po odciągnięciu ręki do tyłu i napięciu skóry. Czuję ciągły dyskomfort z nimi związany (jakby pieczenie, ciągnięcie). Dodatkowo często czuję jakby pulsowania w różnych częściach ciała (łokieć, biodro, łydka itp.).
Badałem krew - bez większych odchyleń (morfologia w normie, poziom d-dimerów również). EKG, Echo Serca oraz ciśnienie również w porządku. Byłem również na usg u flebologa, ale w jego ocenie nie ma zaburzeń przepływu krwi w tych naczyniach. Jest to dla mnie dziwne i stresujące zjawisko bo przez całe życie nie miałem takiego rodzaju problemów, a teraz znikąd te problemy się pojawiły. Od siebie dodam, że jestem mężczyzną, mam 28 lat, 178cm wzrostu oraz ok. 80kg wagi. Bardzo prosiłbym o wskazanie co jeszcze mógłbym sprawdzić, wykluczyć w tej sprawie. Dziękuję.