Dzien Dobry Od kilku lat walcze z mocna depresja. Zaczęło się od tego że miała ona powody, w postac
4
odpowiedzi
Dzien Dobry
Od kilku lat walcze z mocna depresja. Zaczęło się od tego że miała ona powody, w postaci znęcania się i odrzucenia. Teraz można powiedzieć że mam naprawdę w porządku życie, grupkę przyjaciol i czuje się akceptowana. Mam jednak wrażenie że nie lubię tych ludzi czuje się lepiej jak jestem dla nich wredna ale wiem że to nie dobrze. Od dłuższego czasu czuje ogromną frustrację jak coś mi nie wyjdzie i jest to aż przesadzone, z kolei jak jest dobrze i mam dobre momenty czuje się jakby całe moje życie było najcudowniejsze i najlepsze. Przykładowo kiedy nie wyjdzie mi jakieś zadanie domowe to mam mysli samobójcze i potrafię zeobic sobie krzywdę a z kolei jak spotykam sie z przyjacielem to mam ochotę skakać że szcescua i po prostu popłakać się z radości. Zmiany nastroju następują bardzo często co mnie meczy. Ostatnio znowu nie mam na nic sily, przestalam znowu dbać o ubiór i zdarza mi się nieumyc zębów albo nie nałożyć makijazu. Czuje się okropnie ze soba i nie jestem w stanie nic z tym zrobić. Znowu wróciłam do samookaleczania się mimo że nie robiłam tego kilka miesięcy. Chodze na terapię ale bardzo rzadko bo nie mam regularnych wizyt ale terapia w ogóle nie pomaga a z każdym dniem czuje się coraz gorzej. Już nie wiem co mam robić coraz więcej cierpi w mojej obecności a ja jie jestem w stanie wytrzymać sama ze swoimi myślami kilka minut. Wszystko mnie przytłacza i czuje się wiecznie zmęczona a każdy dzień to dla mnie męczarnia.
Od kilku lat walcze z mocna depresja. Zaczęło się od tego że miała ona powody, w postaci znęcania się i odrzucenia. Teraz można powiedzieć że mam naprawdę w porządku życie, grupkę przyjaciol i czuje się akceptowana. Mam jednak wrażenie że nie lubię tych ludzi czuje się lepiej jak jestem dla nich wredna ale wiem że to nie dobrze. Od dłuższego czasu czuje ogromną frustrację jak coś mi nie wyjdzie i jest to aż przesadzone, z kolei jak jest dobrze i mam dobre momenty czuje się jakby całe moje życie było najcudowniejsze i najlepsze. Przykładowo kiedy nie wyjdzie mi jakieś zadanie domowe to mam mysli samobójcze i potrafię zeobic sobie krzywdę a z kolei jak spotykam sie z przyjacielem to mam ochotę skakać że szcescua i po prostu popłakać się z radości. Zmiany nastroju następują bardzo często co mnie meczy. Ostatnio znowu nie mam na nic sily, przestalam znowu dbać o ubiór i zdarza mi się nieumyc zębów albo nie nałożyć makijazu. Czuje się okropnie ze soba i nie jestem w stanie nic z tym zrobić. Znowu wróciłam do samookaleczania się mimo że nie robiłam tego kilka miesięcy. Chodze na terapię ale bardzo rzadko bo nie mam regularnych wizyt ale terapia w ogóle nie pomaga a z każdym dniem czuje się coraz gorzej. Już nie wiem co mam robić coraz więcej cierpi w mojej obecności a ja jie jestem w stanie wytrzymać sama ze swoimi myślami kilka minut. Wszystko mnie przytłacza i czuje się wiecznie zmęczona a każdy dzień to dla mnie męczarnia.
Dzień dobry,
Ważne, żeby takie problemy przepracować ze swoim terapeutą jeżeli do niego Pani uczęszcza. O tym co Pani czuje i jaki ma to na Panią wpływ. Pytanie jednak - jak rzadko? Kluczowe w tym procesie jest otwarte dzielenie się ze specjalistą takimi myślami. Jeżeli te spotkania są bardzo rzadkie to pomyślałbym o zdecydowanej większej ich częstotliwości.
Ważne, żeby takie problemy przepracować ze swoim terapeutą jeżeli do niego Pani uczęszcza. O tym co Pani czuje i jaki ma to na Panią wpływ. Pytanie jednak - jak rzadko? Kluczowe w tym procesie jest otwarte dzielenie się ze specjalistą takimi myślami. Jeżeli te spotkania są bardzo rzadkie to pomyślałbym o zdecydowanej większej ich częstotliwości.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry!
Skoro ma Pani kontakt ze specjalistą/ką z zakresu zdrowia psychicznego warto porozmawiać z nim/nią odnośnie prowadzonych wobec Pani oddziaływań oraz zasięgnąć porady dot. co do zmiany leczenia.
Spotkania rzadsze niż 1 raz w tygodniu zalicza się raczej do wsparcia psychologicznego niż do psychoterapii.
Czytając Pani pytanie myślę, że warto aby udała się Pani do lekarza psychiatry na konsultację. Ważne jest także aby wykonano dobrą diagnozę Pani trudności i zaplanowano odpowiednie leczenie. Wszelkie szczegóły dot. terapii otrzyma Pani od specjalistów, z którymi nawiąże Pani współpracę.
Życzę powodzenia
Skoro ma Pani kontakt ze specjalistą/ką z zakresu zdrowia psychicznego warto porozmawiać z nim/nią odnośnie prowadzonych wobec Pani oddziaływań oraz zasięgnąć porady dot. co do zmiany leczenia.
Spotkania rzadsze niż 1 raz w tygodniu zalicza się raczej do wsparcia psychologicznego niż do psychoterapii.
Czytając Pani pytanie myślę, że warto aby udała się Pani do lekarza psychiatry na konsultację. Ważne jest także aby wykonano dobrą diagnozę Pani trudności i zaplanowano odpowiednie leczenie. Wszelkie szczegóły dot. terapii otrzyma Pani od specjalistów, z którymi nawiąże Pani współpracę.
Życzę powodzenia
Dzień dobry,
skoro zmiany nastroju są tak intensywne i przysparzają Pani cierpienia, niezbędna jest konsultacja u lekarza psychiatry, który zbierze od Pani dokładny wywiad i wdroży odpowiednie leczenie. Przy tak silnych objawach, bez wprowadzenia leków, terapia nie będzie odnosiła właściwego wpływu na Pani samopoczucie. Brak poprawy w trakcie terapii może też Panią do niej zniechęcać - może z tego powodu spotkania z terapeutą odbywają się rzadko? W Pani sytuacji leki są niezbędne. Psychoterapia powinna być prowadzona równolegle z farmakoterapią. Dopiero takie leczenie ma szanse odnieść efekty i poprawić Pani stan.
Pozdrawiam serdecznie!
skoro zmiany nastroju są tak intensywne i przysparzają Pani cierpienia, niezbędna jest konsultacja u lekarza psychiatry, który zbierze od Pani dokładny wywiad i wdroży odpowiednie leczenie. Przy tak silnych objawach, bez wprowadzenia leków, terapia nie będzie odnosiła właściwego wpływu na Pani samopoczucie. Brak poprawy w trakcie terapii może też Panią do niej zniechęcać - może z tego powodu spotkania z terapeutą odbywają się rzadko? W Pani sytuacji leki są niezbędne. Psychoterapia powinna być prowadzona równolegle z farmakoterapią. Dopiero takie leczenie ma szanse odnieść efekty i poprawić Pani stan.
Pozdrawiam serdecznie!
Dzień dobry pisze pani o bardzo dużym cierpieniu oraz o tym, że jest pani w kontakcie z terapeutą. Jeśli to możliwe to warto zwiększyć częstotliwość sesji oraz przy tak silnych objawach z jakimi się pani teraz zmaga dobrym rozwiązaniem jest konsultacja u lekarza psychiatry. Pozdrawiam serdecznie.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.