Dzień dobry, Od pewnego czasu mój partner powoduje wiele nieporozumień w naszym związku, na moje p
4
odpowiedzi
Dzień dobry,
Od pewnego czasu mój partner powoduje wiele nieporozumień w naszym związku, na moje proste pytania odpowiada z pretensjami jakbym miała to wiedzieć, często narzeka na wiele spraw ale nic z tym nie robi. Kocham go i uważam, że jest dobrym człowiekiem, ale nie potrafię zrozumieć jego zachowania. Oczekuje ode mnie więcej inicjatywy, obraża się o proste sprawy które mogłyby być wyjaśnione w 5 minut, czasami mam wrażenie że chce zwrócić na siebie uwagę, wzbudzić we mnie poczucie winy. Kiedy mu o tym oznajmiłam uznał że robię z siebie ofiarę, że to ja wzbudzam w nim poczucie winy i już sama nie wiem, bo mam do niego pretensje ale staram się mu o nich powiedzieć w taki sposób żeby zrozumiał co czuje. Chciałabym dość do porozumienia z nim ale nie da się przegadać, nie wiem co mogę zrobić i jak z nim porozmawiać żeby mnie wysłuchał. Źle się czuję z tą sytuacją. Mam wrażenie, że chce być mądrzejszy ode mnie, w większości takich sytuacji sprawę zamiata pod dywan twierdząc że nie ma żadnego problemu z jego strony i że wszystko jest w porządku, pytając mnie czy ja mam jakiś problem. Na pewno też nie jestem bez winy ale nie mam pojęcia jakich argumentów użyć w rozmowie żeby coś do niego trafiło. Proszę o jakąkolwiek pomoc.
Od pewnego czasu mój partner powoduje wiele nieporozumień w naszym związku, na moje proste pytania odpowiada z pretensjami jakbym miała to wiedzieć, często narzeka na wiele spraw ale nic z tym nie robi. Kocham go i uważam, że jest dobrym człowiekiem, ale nie potrafię zrozumieć jego zachowania. Oczekuje ode mnie więcej inicjatywy, obraża się o proste sprawy które mogłyby być wyjaśnione w 5 minut, czasami mam wrażenie że chce zwrócić na siebie uwagę, wzbudzić we mnie poczucie winy. Kiedy mu o tym oznajmiłam uznał że robię z siebie ofiarę, że to ja wzbudzam w nim poczucie winy i już sama nie wiem, bo mam do niego pretensje ale staram się mu o nich powiedzieć w taki sposób żeby zrozumiał co czuje. Chciałabym dość do porozumienia z nim ale nie da się przegadać, nie wiem co mogę zrobić i jak z nim porozmawiać żeby mnie wysłuchał. Źle się czuję z tą sytuacją. Mam wrażenie, że chce być mądrzejszy ode mnie, w większości takich sytuacji sprawę zamiata pod dywan twierdząc że nie ma żadnego problemu z jego strony i że wszystko jest w porządku, pytając mnie czy ja mam jakiś problem. Na pewno też nie jestem bez winy ale nie mam pojęcia jakich argumentów użyć w rozmowie żeby coś do niego trafiło. Proszę o jakąkolwiek pomoc.
Proszę zwrócić uwagę na literaturę, szkolenia oraz kursy "Porozumienie bez przemoc", Marshalla Rosenberga. Życzę powodzenia w dalszej pielęgnacji związku.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, w takiej sytuacji warto popracować nad komunikacją - mówić o tym co Pani czuje i jakie ma Pani potrzeby, ale także spróbować zachęcić partnera do otwartej komunikacji, która opiera się na uważnym słuchaniu z wzajemnym szacunkiem, bez presji i oceniania. Może Pani również skorzystać z pomocy psychologa indywidualnie lub wraz z partnerem w celu znalezienia źródła trudności i określenia możliwych działań.
Pozdrawiam serdecznie,
mgr Karolina Adamek
Pozdrawiam serdecznie,
mgr Karolina Adamek
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna - 140 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry,
rozumiem, że ta sytuacja jest dla Pani bardzo trudna i pełna emocji. Widzę, że bardzo Pani zależy na porozumieniu z partnerem i próbuje Pani wyrazić swoje potrzeby w sposób spokojny i zrozumiały. Być może warto spróbować rozmowy, w której skupi się Pani na swoich uczuciach – mówić, jak jego zachowanie na Panią wpływa, zamiast na samej ocenie tego zachowania. Można także zasugerować wspólne poszukanie pomocy, np. poprzez terapię par, która mogłaby pomóc Wam lepiej się zrozumieć i wypracować sposoby komunikacji oparte na wzajemnym szacunku. Warto pamiętać, że w zdrowym związku potrzeby i emocje obu stron są równie ważne. Czasami warto też udać się do specjalisty na terapię dla par, który pomoze odszukać źródeł trudności i określić kierunek działań mających na celu polepszenie relacji.
rozumiem, że ta sytuacja jest dla Pani bardzo trudna i pełna emocji. Widzę, że bardzo Pani zależy na porozumieniu z partnerem i próbuje Pani wyrazić swoje potrzeby w sposób spokojny i zrozumiały. Być może warto spróbować rozmowy, w której skupi się Pani na swoich uczuciach – mówić, jak jego zachowanie na Panią wpływa, zamiast na samej ocenie tego zachowania. Można także zasugerować wspólne poszukanie pomocy, np. poprzez terapię par, która mogłaby pomóc Wam lepiej się zrozumieć i wypracować sposoby komunikacji oparte na wzajemnym szacunku. Warto pamiętać, że w zdrowym związku potrzeby i emocje obu stron są równie ważne. Czasami warto też udać się do specjalisty na terapię dla par, który pomoze odszukać źródeł trudności i określić kierunek działań mających na celu polepszenie relacji.
Sugeruję wizytę: Psychoterapia par i małżeństw video - 400 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry Pani.
Z opisu sytuacji wynika ze maja Państwo problem komunikacyjny. Najbardziej oczywistym rozwiazanie jest udanie się na terapie par. Z doświadczenia jednak wiem, ze trudno jest namówić partnera/partnerkę do takiego kroku. Wobec powyższego proszę się zastanowić nad terapia własna. Dostrzega Pani problem jak i swój udział w nim. Idąc na terapię zaczynamy zmieniać samych siebie. Paradoks polega na tym, ze wobec zmian w nas samych zmienia sie również nasze otoczenie, które reaguje na nas. Jak ktoś kiedyś mądrze powiedział: „Jeśli chcesz zmienić świat na lepsze, zacznij od siebie”.
Oczywiście nie jest to gwarancją naprawy związku, jednak jeśli chce go Pani ratować to jest krok we właściwym kierunku.
Życzę powodzenia i determinacji
Z opisu sytuacji wynika ze maja Państwo problem komunikacyjny. Najbardziej oczywistym rozwiazanie jest udanie się na terapie par. Z doświadczenia jednak wiem, ze trudno jest namówić partnera/partnerkę do takiego kroku. Wobec powyższego proszę się zastanowić nad terapia własna. Dostrzega Pani problem jak i swój udział w nim. Idąc na terapię zaczynamy zmieniać samych siebie. Paradoks polega na tym, ze wobec zmian w nas samych zmienia sie również nasze otoczenie, które reaguje na nas. Jak ktoś kiedyś mądrze powiedział: „Jeśli chcesz zmienić świat na lepsze, zacznij od siebie”.
Oczywiście nie jest to gwarancją naprawy związku, jednak jeśli chce go Pani ratować to jest krok we właściwym kierunku.
Życzę powodzenia i determinacji
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.